Moderator: Estraven
Bazyliszkowa pisze:Mryczór.
Mieliśmy strasznie długą burzę, na szczęście już się skończyła.
Kulokotowi grzmoty nie przeszkadzały, wyglądał przez okno i patrzył na strugi deszczu.
Bazyliszkowa pisze:Gdzieś sobie ode mnie poszła. Może właśnie do ciebie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 11 gości