Moderator: Estraven
Bazyliszkowa pisze:Mryczór.
Mieliśmy strasznie długą burzę, na szczęście już się skończyła.
Kulokotowi grzmoty nie przeszkadzały, wyglądał przez okno i patrzył na strugi deszczu.
Bazyliszkowa pisze:Gdzieś sobie ode mnie poszła. Może właśnie do ciebie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia, zuzia115 i 31 gości