Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2011 7:53 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Jak ogolic piskorza...

Dziekuje kussad. Zeby jeszcze po ludzku spiewala, a to sie zafiksowalo na anime i japonszczyznie. :evil:
AgaPap, owszem - debile rzadkiej masci. Tyle ze po wczorajszej wizycie inspektora, council wiecej od nich zgloszenia na ten temat nie przyjmie, wiec drogi formalne maja niejako wyczerpane. Inspektor byl, smrodu nie stwierdzil, jestesmu kryci. (Dobrze ze sie akurat zaden ogon skasztanic nie poszedl do kuwety bo wtedy nic by nas nie uratowalo - chyba tylko przeprowadzka. :mrgreen: ) Obawiam sie, ze moze byc jak poprzednio - dzwonili do councilu, nic to nie dalo, to sie dobijali do drzwi. Kretynizm. Przeciez normalny czlowiek, to by zagadal (chyba) jak czlowiek, wtedy zaprosilabym do domu zeby sobie sami zobaczyli i by bylo z glowy. Moze im faktycznie cos gdzies wali, choc ja w okolicy nie czuje uryny, a oni sie na smrod moczu skarza. Jesli im cos faktycznie podwala, to wspolczucie, ale niech nie szukaja jelenia! Bylo to zalatwic polubownie i spokojnie, przeciez nie jestesmy ani zlosliwi, ani agresywni. Nie wiem... Moze oni tak maja kulturowo...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 15:01 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Jak ogolic piskorza...

Jestesmy po scanie - to byl temat nr1 ostatnich dni, zrodlo watpliwosci, lekow i nadziei zarazem. Jest ok. Widzielismy na ekranie malenkiego czlowieczka, wywijajacego zwariowane fikolki, tak, ze trudno bylo go pomierzyc. Okazuje sie ze jest o 4 dni starszy niz wynika z kalkulatora - zaczal wlasnie 14 tydzien zycia. Widzielismy buzie, raczki, nozki... Na koniec badania nawet malenstwo pomachalo lapka - jak na pozegnanie. Jestesmy szczesliwi - ogromny lek z jakim wiazal sie pierszy okres tej ciazy mamy za soba.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 15:06 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 08, 2011 15:15 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Danusia, zobacz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50c ... 1e3ef.html
Ja wiem ze ufoludek, ale dla nas to najpiekniejszy widok jaki mozna sobie wyobrazic.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 15:28 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Jak ogolic piskorza...

kinga w. pisze:Jestesmy po scanie - to byl temat nr1 ostatnich dni, zrodlo watpliwosci, lekow i nadziei zarazem. Jest ok. Widzielismy na ekranie malenkiego czlowieczka, wywijajacego zwariowane fikolki, tak, ze trudno bylo go pomierzyc. Okazuje sie ze jest o 4 dni starszy niz wynika z kalkulatora - zaczal wlasnie 14 tydzien zycia. Widzielismy buzie, raczki, nozki... Na koniec badania nawet malenstwo pomachalo lapka - jak na pozegnanie. Jestesmy szczesliwi - ogromny lek z jakim wiazal sie pierszy okres tej ciazy mamy za soba.

:ok: :ok: :ok:
Piękny maluch! ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2011 15:36 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Dzieki. My... Wariacji dostajemy po prostu. 14 tydzien - jestesmy do przodu, malenstwo zyje, jest... Dla nas to cud.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 15:37 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Gratuluję. Cały czas podczytuję i trzymam kciuki :ok:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pt lip 08, 2011 15:43 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

kinga w. pisze:Danusia, zobacz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50c ... 1e3ef.html
Ja wiem ze ufoludek, ale dla nas to najpiekniejszy widok jaki mozna sobie wyobrazic.


aż się wzruszyłam :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 08, 2011 18:29 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Gartuluję i mocno trzymama :ok: Maleństwo ładnie wyglada.
Hannah12 nieprzelogowana

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt lip 08, 2011 18:35 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Dziekuje.
Na razie wiemy tylko ze jest, ze zyje, ze sie rusza (o, to malo powiedziane!) i ze zaczelo 14 tydzien zycia. Tutaj podczas tego scanu ustala sie tylko to, ale to na razie wystarcza zebysmy sie cieszyli jak wariaci. Badania pod katem trisomii21 beda za kilka tygodni, kolejny scan na poczatku wrzesnia i wtedy beda sprawdzali szczegoly, moze ustala plec maluszka. Na razie jest to nasze Jajko bo tak je nazywamy od poczatku, tyle ze teraz mamy je na podgladzie. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 19:18 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Kinga teraz już się ujawnię :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2011 19:19 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lip 08, 2011 19:20 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Za Jajko potrzymam kciuki. :)


Podpisano:cichy podczytywacz. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 08, 2011 21:57 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

Alix, dzieki - to wyjatkowy dla nas dzien.
Kussad, dziekuje - nasza radosc jest tak wielka, jak wielki byl lek. Teraz wiemy ze zagrozenie jest znacznie mniejsze.

MariaD pisze:Za Jajko potrzymam kciuki. :)


Podpisano:cichy podczytywacz
. :)

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Kazdemu cichemu podczytywaczowi serdeczne dzieki za cieple mysli i zyczliwe podczytywanie. W tym cudownym dla nas dniu chcielibysmy zobaczyc usmiech na kazdej twarzy, wiec cos (wg nas) zabawnego:

Obrazek

Drzemka na swiezym powietrzu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 08, 2011 21:59 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Dolina cichego szczescia...

kinga w. pisze:Dziekuje.
Na razie wiemy tylko ze jest, ze zyje, ze sie rusza (o, to malo powiedziane!) i ze zaczelo 14 tydzien zycia. Tutaj podczas tego scanu ustala sie tylko to, ale to na razie wystarcza zebysmy sie cieszyli jak wariaci. Badania pod katem trisomii21 beda za kilka tygodni, kolejny scan na poczatku wrzesnia i wtedy beda sprawdzali szczegoly, moze ustala plec maluszka. Na razie jest to nasze Jajko bo tak je nazywamy od poczatku, tyle ze teraz mamy je na podgladzie. :twisted:


Cmok! :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, MB&Ofelia i 44 gości