Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
_Agnieszka_ pisze:Co do uszu to brud, na palcu została mi taka tłusta brązowa maź..
_Agnieszka_ pisze:Zdjęcia były chyba po jedzeniu.. przypatrzę się..
Co do warków - nie wiem czy doszłoby jeszcze do czegoś, bo od razu Tosię wyniosłam do jej pudełeczka.. Czy Myszka mogłaby małej krzywdę zrobić? Muszę je izolować nawet jak Tosia będzie zdrowa? Jak długo? W jaki sposób pozwolić im się poznać? Trzymać małą na rękach, czy zostawić i dać im się dogadać?
Myszka nie szczepiona chyba.. Ona znajda, wyrzucona z kociakami.. Miała być zaszczepiona przed przyjazdem do mnie, ale za wcześnie jeszcze było po sterylizacji..
_Agnieszka_ pisze:A jak je zapoznawać, jak już będzie Myszka zaszczepiona?
Inna sprawa - Myszka nic nie je i nie widziałam, czy pije.. Nie zauważyłam też, żeby siusiała.. No chyba, że nie znalazłamAle ona wie, gdzie jest kuweta, była w łazience kilka razy, nawet weszła do kuwety, obwąchiwała ją.. U tej pani, która ją przygarnęła siusiała tylko do kuwety, nigdy nie zsiusiała się w "niedozwolonym" miejscu...
Dałam jej karmę, którą jadła w poprzednim domu..
_Agnieszka_ pisze:Czy małe koteczki mają takie malutkie a'la siusiaki? Myłam małej pupkę i zauważyłam że między nóżkami ma jakąś maleńką gulkę i włoski układające się jak na mini siusiaku
_Agnieszka_ pisze:Czy małe koteczki mają takie malutkie a'la siusiaki? Myłam małej pupkę i zauważyłam że między nóżkami ma jakąś maleńką gulkę i włoski układające się jak na mini siusiaku
miszelina pisze:Ale kolorystycznie to ona mi na kotke wyglada - bura szylkrecia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 213 gości