Moderator: Estraven
joluka pisze:Dziewczyny - błagam, spowodujcie jakąś reakcję schronowego weta! Z Warszawy nie jestem w stanie niczego w tym temacie zdziałać - tylko schroniskowe wolontariuszki mają pewnie jakieś szanse na podziałanie tam na miejscu...


kruszonka pisze:Czy Maksencjuszowe choroby są zakaźne? Czy można go wziąć do pokoju z innymi kotami?
kruszonka pisze:Jeśli nie zarazi czymś nieuleczalnym moich kotów, to mogłabym go wziąć do siebie do końca sierpnia.
tylko jest jedno ale... jeżeli nic do końca sierpnia nie uda się dla niego znaleźć? Trzeba to niestety brać pod uwagę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], pibon i 71 gości