Szejbalowe Kitaki. Ludmiłku... żegnaj Przyjacielu [*] ...

Extra kocurry :1luvu:

Taizu,Ty to zawsze sprawiasz swoimi komplementami, że się czerwienię :oops:

Dziękuję

A ja muszę pochwalić Ludmiła! Otóż on i reszta kitaków mieli niedawno w gościach malutką, 9-miesięczną dziewczynkę Zuzię :-)

I naprawdę warto było zobaczyć, jak ją Ludmiłek ślicznie powitał. Miział się do niej, ocierał łebkiem i ciałkiem - z dużą ostrożnością i delikatnością. Był to rozczulający widok i wielka szkoda, że nie został zarejestrowany. A dziewuszka również bardzo ładnie odnosiła się do Ludka - nie próbowała mu wsadzać paluszków do oczu, ani wyrywać wąsików czy ogona :1luvu:

Ludmis kochał wszystkie koty w kociarni.
To niesamowite jak łańcuszkiem dobrych serc, Ludmiś trafił do Beaty :1luvu:

Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby tej szansy nie dostał.

Izabela pisze:Ludmis kochał wszystkie koty w kociarni.
To niesamowite jak łańcuszkiem dobrych serc, Ludmiś trafił do Beaty Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby tej szansy nie dostał.

Iza, przestań, bo znowu będę ryczeć... :oops:

Szejbal pisze:
Izabela pisze:Ludmis kochał wszystkie koty w kociarni.
To niesamowite jak łańcuszkiem dobrych serc, Ludmiś trafił do Beaty Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby tej szansy nie dostał.

Iza, przestań, bo znowu będę ryczeć...

A rycz sobie . Ja tylko potwierdzę. Ludmiś i przynajmniej jeszcze dwa, które znam osobiście :kotek:

Lisabeth pisze:A ja muszę pochwalić Ludmiła! Otóż on i reszta kitaków mieli niedawno w gościach malutką, 9-miesięczną dziewczynkę Zuzię I naprawdę warto było zobaczyć, jak ją Ludmiłek ślicznie powitał. Miział się do niej, ocierał łebkiem i ciałkiem - z dużą ostrożnością i delikatnością. Był to rozczulający widok i wielka szkoda, że nie został zarejestrowany. A dziewuszka również bardzo ładnie odnosiła się do Ludka - nie próbowała mu wsadzać paluszków do oczu, ani wyrywać wąsików czy ogona

Brawo, Ludmiłek, brawo Zuzia

Lisabeth pisze:A ja muszę pochwalić Ludmiła! Otóż on i reszta kitaków mieli niedawno w gościach malutką, 9-miesięczną dziewczynkę Zuzię I naprawdę warto było zobaczyć, jak ją Ludmiłek ślicznie powitał. Miział się do niej, ocierał łebkiem i ciałkiem - z dużą ostrożnością i delikatnością. Był to rozczulający widok i wielka szkoda, że nie został zarejestrowany. A dziewuszka również bardzo ładnie odnosiła się do Ludka - nie próbowała mu wsadzać paluszków do oczu, ani wyrywać wąsików czy ogona

Został zarejestrowany, tylko trochę później :mrgreen:

Zdjęcia wkrótce

TrzyKociakiIichKłaki pisze:Został zarejestrowany, tylko trochę później Zdjęcia wkrótce

Toż to cud nad cudami :!:

TrzyKociakiIichKłaki w końcu się wynurzyła z głębi swojego ja :ryk:

Z czego jestem niezmiernie zadowolona :mrgreen:

Szejbal pisze:
TrzyKociakiIichKłaki pisze:Został zarejestrowany, tylko trochę później Zdjęcia wkrótce

Toż to cud nad cudami TrzyKociakiIichKłaki w końcu się wynurzyła z głębi swojego ja
Z czego jestem niezmiernie zadowolona

No co

... Wakacje się zbliżają, to się może bardziej uaktywnie

Nie gadaj, ino dawaj zdjyncia :twisted:

Izabela pisze:Ludmis kochał wszystkie koty w kociarni.
To niesamowite jak łańcuszkiem dobrych serc, Ludmiś trafił do Beaty Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby tej szansy nie dostał.

Lepiej trafić nie mógł, to fakt! Teraz jest przepięknym, zadbanym, wspaniałym kotem :1luvu: