[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 06, 2011 22:56 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ech..
A do mnie przyjechały dziś kolejne 2 młode tymczasy. Niestety są za duże ( mają kilka miesięcy) i Bebilonka ich nie toleruje. Zaczynają się ostre walki. Krwawe wojny. Młode też nie chcą ustąpić. Kilka godzin przesiedziały gdzieś w ukryciu, a gdy wyszły, Bebilonka przepędziła je znowu. ( teraz zamknęłam je w mikrołazience). Dzieci-Pompony patrzą na to i całe jeżą się ze strachu. Ogólnie masakra. :evil:

Tak więc te duże nie mogą u mnie zostać. Muszę się z kimś zamienić. kto ma małe, uległe max 12 tygodniowe kocie dzieci do zamiany ze mną na dwójkę kilkumiesięcznej zbuntowanej młodzieży? :evil:

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Czw lip 07, 2011 7:43 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha- tak mi żal tej małej....
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw lip 07, 2011 14:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

ogloszenie niedlugo powinno byc na kotkowie
Kot Dlugowlosy, okolo 2 lat, znaleziony w okolicach ul. Boboli w Starosielcach 1 lipca
p.s. bede musial porzadnie zweryfikowac jego ewentualnego wlasciciela bo kot byl albo po wypadku, upadku lub uszkodzeniu przez czlowieka (mial przebity, zaczepiony jezyk o gorny i dolny kiel - mial oznaki obumierania) - boi sie strasznie ludzi a nie wyglada na dzikiego ze wzgledu na wysokie futro ktore musialo byc pielegnowane
18 lipca jedziemy na urlop i jakby sie dalo umiescic tego kota w jakims domu tymczasowym to byloby fajnie - poza tym znajduje sie on teraz w pustym domu i dokarmiam go 2-3 razy dziennie - moze jakby ktos z nim spedzal wiecej czasu to kot by sie szybciej oswoil, kot jest super sliczny
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 07, 2011 14:24 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

kot ma strasznie "wypadnięte" trzecie powieki!!!!! czy wet widział to???

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw lip 07, 2011 14:50 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ta powieka świadczy o tym, że kota coś boli, źle się czuje.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 07, 2011 15:08 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

kot dzis byl w medvecie na kontroli (w piatek i pn tez), te zdjecia byly robione jak byl spiacy, normalnie tylko troche lewa powieke nasunieta - kot jest na antybiotyku i ma zapuszczana gentomycyne do oczu
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 07, 2011 15:54 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ech...
Pewnie nie będę odkrywcza, ale paskudnie jest :(

Tj mamy na stanie:

Asia - 5 (nówki)
Asika 3( Tygrysek + Kleksik i Kropka)
Szałwia - 1 (Tobik)
Ula - 3 (Maurycy + Liski)
Beatka - 2+2 (POmpony + nówki)
Bakteria - 3 (Marysia, Krasnoludek + Mała Mi)
Sikorskiego - 2 (Żabki 1)
Klaudia - 2 (Żabki 2)
Jagoda z Horodnian - 3 (+ 7 dorosłych) - Stoczki
Jadwiga z Towarowej - 4 (Jadwinie+ Wojtuś)
ciocia ellzy - kotka +3 (Dalmatynka & Dalmatyńczki)
p.Ania - 2 duże (Giluś + Krówek)
bozennak-1 duzy (Asłanek)
Lu-1 (Kida)
Tove- 1 duży (nówka)
Danusia 1 (nówka)
Vil - 1 (Niedźwiadki)+ maluch
Teresa z Krętej - 1 (Złączki)
Medvet - 1 Medvetka ( dojedzie 6 :(
Sikorskiego - 2 (nówki)
Alutek - 2 (Różyczka + nówka)
MałgorzataJ-2
Nakasha - 1
Marysia - 1 (Gracja)

Więc jak widać - sporo :( I nikt nie dzwoni :( Nawet po rude...
Wszyscy do mnie piszą, dzwonią że dt potrzebne. Pewnie że i owszem, np dla:
5 małych rudzielców od Kassji
3 od MałgorzatyJ
4 od Ludwiki
Poza tym od wczoraj dostałam zgłoszenie że:
2 kociaki na Szopena (byłam, nie widziałam)
2 kociaki na klatce na św Wojciecha
kociak wyrzucony z samochodu - wylądował u Danusi
kociak znaleziony w kartonie - dziewczyny pohodują (wczoraj Kassja go serwisowała)
i dwa rozkoszne maile - aż zacytuję:
"Piszę do Państwa, ponieważ nie wiem do kogo mam się zwrócić w tej sprawie. Od lat u mojej babci na podwórku pojawiały się bezpańskie koty. Moja babcia z dobroci serca zawsze je karmiła i pozwalała "brykać" na podwórku. Z każdym rokiem kotów pojawiało się więcej, a kotki zaczęły na babcinej posesji rodzić małe kocięta. Zazwyczaj ktoś z sąsiadów zabierał do siebie kocięta i problem związany z nowym domem dla maluchów sam się rozwiązywał. Tak było do tej pory... Na chwilę obecną na posesji u mojej babci przebywa 20 kotów:
- 10 z nich to koty dorosłe
- 10 kotków to małe kocięta (4 z nich mają około 13 tygodni, zaś pozostałe 6 jest w wieku od 4 do 6 tygodni), które przyszły na świat dzięki 4 kotkom

Chciałabym znaleźć dom dla maluchów, ale z racji tego, że jest ich aż tyle nie poradzę sobie z tym sama, zaś moja babcia nie jest w stanie wykarmić aż tylu kotów"

i drugi:
"W tym roku kilka dzikich kotek zrobiło nam niespodziankę. Dwie okociły się w naszym budynku gospodarczym, a dwie kolejne przyprowadziły tu podrośnięte kocięta. Kocięta są rozkoszne, mają ciekawe umaszczenie. W tej chwili mają
około 2 miesięcy. Oczywiście dały się oswoić. Odrobaczyliśmy je, uczymy czystości. Jest ich łącznie 12."


I w związku z tym nie wiem co dalej. Tj te maile to wiadomo - fotki jak podeślą to wstawimy i tyle.
Gorzej z tym co czeka...Bo póki małe to jeszcze coś można by. zostawić - jakoś tak nie bardzo. Wsadzić gdzieś kiedy i tak nikt nie dzwoni? Co myślicie?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 07, 2011 17:57 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Po niedzieli mogę wziąć do siebie 1 kociaka (Migotek już wtedy na pewno nie będzie zarażać, dzisiaj mamy ostatnie dawki leków, może dostanę coś do domu na jutro), ale tylko i wyłącznie małego, max do 8 tygodni i tylko i wyłącznie oswojonego - czyli przyłażącego do człowieka i mruczącego. Najlepiej o futerku innym niż białe.

Przejścia z Amalą i Migotką oraz antykocią Misią nas wykończyły i jeśli teraz miałby być tymczas, to możliwie nieproblematyczny, poza tym ciągle staramy się oswajać Migotka. Jeśli zachoruje, to będę go leczyć, ale wolałabym żeby nie był dziki... bo po prostu na takiego chyba nie mielibyśmy już siły.
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Czw lip 07, 2011 20:00 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Czarnulka21 pisze:Ta powieka świadczy o tym, że kota coś boli, źle się czuje.

albo jest zarobaczony ....albo infekcja....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw lip 07, 2011 20:25 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

aga&2 pisze:Ech...
Pewnie nie będę odkrywcza, ale paskudnie jest :(
...............................................
I w związku z tym nie wiem co dalej. Tj te maile to wiadomo - fotki jak podeślą to wstawimy i tyle.
Gorzej z tym co czeka...Bo póki małe to jeszcze coś można by. zostawić - jakoś tak nie bardzo. Wsadzić gdzieś kiedy i tak nikt nie dzwoni? Co myślicie?


MASAKRA!!!!
Co ja myśle?.....U mnie dopiero stado sie zapoznaje na nowo , bo jak Kleks i Kropka były u mnie na DT to miały ze 3 miesiące a teraz to dostoje koty. Jeżeli chodzi o Tygryska to mogę ewentualnie wypuśic go pod blok (tam skad go wziełam i tak codziennie karmie te koty więc będzie na oku) i tak na upartego jakies ze dwa trzy maluchy mogłabym przyjąć (ale tylko małe, bo i tak w domu mam zgrzyty)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Pt lip 08, 2011 17:17 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Felek śpi na biurku, Dzidzia w wersalce. Czekamy na urwisy od Beatki ;]

Eeej fajne są :1luvu: Póki co kilka syków i warknięć poza tym dużo wzajemnej obserwacji.
Dziewczynka została umieszczona w klatce widokowej na parapecie - nikt jej nie zaczepia, może spokojnie się rozglądać i wyjść kiedy się ośmieli. O! właśnie wyruszyła na zwiad.
Chłopak leży pod grzejnikiem. :ok: Będzie dobrze.
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 08, 2011 19:59 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Z krasnoludkową Sierotką Marysią jest niefajnie... :( razem z Krasnoludkiem dostały rozwolnienia, prawdopodobnie po zmianie karmy. Dałam im parę dawek Smecty, nie jechałam do weta bo tego nawet nie można było nazwać biegunką, a apetyt i dobry humor dopisywał. Kransoludek się "unormował", niestety z dziewczynką jest gorzej :( dzisiaj zaczęła nagle dosłownie przelewać się przez ręce, lało się z niej, nie chciała jeść (a zawsze pierwsza do jedzenia...) więc szybko do weta.. Nakłuli biedaczkę, przeciwbiegunkowo, przeciwwymiotnie, glukoza podskórnie, polepszacz apetytu.. na szczęście temp. w porządku, teraz cały czas śpi w kocyku, dostałam antybiotyk na wynos. Ech.. Mam nadzieję, że zła passa już minęła i uda się ją wyleczyć. Na razie wygląda to marnie :(
Ostatnio edytowano Nie lip 10, 2011 9:16 przez Bakteria, łącznie edytowano 1 raz

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Pt lip 08, 2011 22:55 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Dzięki Motylek :) Kocurek tygrysek warczał u mnie na wszystkie koty ( nawet na niewinne pomponki), Bebilonka za wszelką ceną chciała go uciszyć... ( dla porównania: Juls tylko kulturalnie syczał) Siostra tygryska spędziła te parę dni głównie pod szafką w kuchni... Na noc musiałam zamykać tymczasy w mikrołazieneczce. Panowała atmosfera strachu, przymusu i agresji. Na razie nie mam cierpliwości na takie doświadczenia...

Ale zanim młode kotki znalazły się u Motylka, fotograf zrobił im zdjęcia. Wkrótce obrobi je i prześle na kotkowo :)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pt lip 08, 2011 23:07 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha- wiem,że mieliście mnóstwo stresu i pracy z kiciami. wracam ciągle myślą do rodzeństwa pod balkonem na Palmowej . Znajoma karmi tam je trochę i mówi że młode mają oczy pozalepiane ropą, tak że łatwo je wziąć na ręce.
Pójde jutro oglądnąć biedactwa.... A może jednak byście zdecydowali sie wziąć braciszka lub siostrę tygryska. Pozostaną jeszcze dwa, popytam znajomych. Tak bym chciała im dać szansę na życie, bo w tym miejscu gdzie są to zginą,
Moje dwa są już zupelnie oswojone, ale nikt nie dzwoni.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob lip 09, 2011 7:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

W nocy kotulka wpakowała mi się do łózka i za wszelką cenę chciała się przymilać do twarzy no i mruczała 8O byłam w szoku no i musiałam ją z łózka kulturalnie odstawiać bo spać się nie dało i Dzidzia syczała okropnie. Chłopczyk cichutko ulokował się w nogach :ok:


Kocurek właśnie skorzystał z kuwety :D (mała rzecz, a cieszy)
Kicia śpi w klateczce na oknie :1luvu:
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 108 gości