szymon twoje prośby są dla nas rozkazem

ale nie zawsze wychodzi
a ja ze swojej strony proszę o spis tymczasów do 10 lipca
mnie na zebraniu nie będzie pod koniec miesiąca, więc kto zbierze, skseruje faktury, oraz wyśle do vivy?już czuję kulkę w żołądku przed wyjazdem...mam głupie wrażenie że jestem niezastąpiona

jak pani bożenka sobie poradzi beze mnie? też stworzę instrukcję obsługi kotów i wypisze tel alarmowe do was
kotka którą zostawił kolega męża w lecznicy jest cudowna, ma na imię carmen i jest cała czarna, mega miziaste cudo z zdartym noskiem

było dużo nerwów w związku z nią, ale jest fajna kicia.
a mi się udało namówić klienta dzis na sterylkę płatną ich kotki długowłosej

jestem z siebie dumna, bo pan nie zamierzał tego zrobic, krótki wykład uczynił cuda
mamy cudowną nową nianię- po 2 tyg mojego mędzenia, zmęczenia, w końcu wracam do formy. byłam sama i przechodziłam kryzys.
elizabetka ma wolierę w moim ogrodzie- oddałam jej kawałek górki z 3 tujami, ma tam ocieplaną budę na zimę, karmik, oraz wyciętą dziurę do sąsiada tego od desek- żeby mogła swobodnie przechodzić do swojego kojca. nie mogłam spać po nocach, po tym jak moja sąsiadka pozatykała dziury w moim płocie odcinając "becię" od papu. i nie miałam siły codziennie wspinać się na altanę do sąsiada żeby ja karmić. nie wiem jeszcze ile będę musiała zapłacić za ten mój wymysł. w poniedziałek dostanę rachunek

nic tam, przynajmniej będę mogła spać spokojnie.....zdjęcia nowego nabytku wyslę do marii z prośbą o wklejenie.
kajtek z lisiarni zadomowił sie jak trzeba, cały czas w towarzystwie bleki i krówka, jest jak ich synek. zadowolony i szczęsliwy kot
