BooKotki. Zrobiło się "monochromatycznie" 1200gr Florka...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 21:20 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Ale się Mruczkowi poszczęściło :-)

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2423
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Wto lip 05, 2011 21:48 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Bardzo dziękujemy za tak miłe słowa :oops:

Aktualnie baaaardzo się gniewamy na Dużą i baaaardzo się jej boimy bo... bo zaczęła nam czyścić ucha! Słyszał to ktoś kiedyś by takie zbrodnie popełniać na Seniorze?????
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 05, 2011 22:02 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Nikt nie słyszał! Wredna pańcia. :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2011 22:03 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Ehh, Senior, Senior...
chyba czegoś nie rozumiesz...
czasy się zmieniają...
kiedyś ty pomagałeś, a teraz tobie trzeba pomóc...
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 06, 2011 9:09 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Boo pisze:Ale żeby nie było tak pesymistycznie, to taki urrrroczy Mruczek jestem :D
Obrazek

Bardzo biedny, ale bardzo śliczny jest Mruczek :1luvu:

Za zwycięską walkę z choróbskami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 06, 2011 17:17 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

No i gdzie tak daleko spadłeś?????
Biedny Mruczunio, jak bardzo te zmiany na skórze muszą go boleć :( :( :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro lip 06, 2011 18:03 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Jaka bida... i jaki sliczny jednoczesnie. Boo jestescie wielcy: i Ty i TZ.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2011 18:43 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Tak jak już komuś napisałam ostatnio mam wspaniałego Małża i bardzo dobre koty ;) Bez tej czwórki facetów, zabranie Mrusia nie byłoby możliwe. Bardzo dziękuję wszystkim zaglądającym za każde ciepłe słowo pod moim adresem. Dzięki takim słowom, Waszej obecności, wsparciu w każdej postaci jest lżej. Dużo lżej. No i o ile milej ;)

Mruczysław dostał nową ksywę: PółKot. Zawsze jak wchodzimy do domu wszyscy nas witają. Robimy więc odliczanie jak zaczynają się po kolei ujawniać, i tak mamy - o, jeden kot, drugi kot, trzeci kot a gdzie (tu ostatnio Grzegorz zawiesił głos) PółKot? No i na razie mówimy do Mrusia PółKot, jak trochę go przybędzie to może zmienimy na Półkownik? A później, jak będzie przypominał naszych rezydentów to chyba zostanie Generałem :lol:

Tymczasem u nas spokojnie. Wszystkie chłopaki leżą pokotem na balkonie. Jedynie dla Roderyka zrobiło się tam zbyt tłoczno :roll: Z Panem PółKotem niby nie ma większych kłopotów a jednak są. Kuwetkuje wzorowo, nawet bobki robią się coraz mniej kocięce a bardziej kocie. Ale chadza do wc cichaczem jak nikt nie może go śledzić. Stawia opór godny Generała przy wszelkich zabiegach medyczno-higienicznych, niestety. Ale najbardziej martwi to jego niejedzenie. Jada bardzo, bardzo malutko, jada mało co. Od dziś wzgardził już szynką z puszki. Po pracy leciałam do zoologa po Animondę dla kastratów - indyk z salami, bo to jadł z chęcią pierwszego wieczora. A teraz trochę podziubał, podziubał i odszedł od miski :( Wczoraj zjadł dość sporo wołowiny surowej, siekanej. Z głodu raczej nie padnie, ale tym sposobem do ja go nie odkarmię :(

Nie dotarły jeszcze jego tabletki na skórę. A bardzo w nie wierzę, że nie będę musiała go smarować, że te kapsułki "naprawią" tę biedną skórkę. Niedługo podanie antybiotyku oraz czyszczenie uszu, ale będzie afera....
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 06, 2011 18:50 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Proszę bardzo, dla zainteresowanych, balkonowy trój-koci pokot :D

Obrazek

A tutaj i sam Pan PółKot:

Obrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 06, 2011 18:54 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Muczek, jedz chłopie, bo tu wszyscy będą się martwić o ciebie :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 06, 2011 19:02 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

mb pisze:Muczek, jedz chłopie, bo tu wszyscy będą się martwić o ciebie :ok:


Ja bardzo przepraszam, można dużo u PółKocie powiedzieć ale raczej nie to, że muczy :twisted:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 06, 2011 20:19 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Boo pisze:
mb pisze:Muczek, jedz chłopie, bo tu wszyscy będą się martwić o ciebie :ok:


Ja bardzo przepraszam, można dużo u PółKocie powiedzieć ale raczej nie to, że muczy :twisted:

No, faktycznie - posądzam go o dziwne rzeczy :ryk:

Wobec tego - Mruczku, proszę się obficie odżywiać i nabierać ciałka :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 06, 2011 20:43 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Zaproponowałam pseudo-mleko pod postacią enterofermentu, żółteczko oraz dwa rodzaje kociej mokrej karmy. Do tego w miseczkach non-stop suchy Royal. Tu powącha, tam liźnie i łazi za mną do kuchni i jęczy. No co ja mam mu jeszcze wymyślić ;(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 06, 2011 20:51 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Moja Bisia, jak chce jeść coś konkretnego, a nie to, co akurat dostaje, to potrafi się głodzić - po prostu nie zje tego, czego nie chce.

A Mruczek miał robione USG jamy brzusznej?

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 06, 2011 20:56 Re: Koci dom tymczasowy u Boo. Mruczek, lat 11, czarny, chory...

Nie. USG nie robiliśmy.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 58 gości