Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 20:26 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Wkleiłam już z poprawionym "Dziesiątakiem na Rolexa" :ok: :ok: - alareipan

wolontariat-Paluch

 
Posty: 129
Od: Pon gru 27, 2010 15:18

Post » Wto lip 05, 2011 22:10 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kasia, będziesz ze mnie dumna... Zaktualizowałam A I i A II :D

Tylko teraz mnie sprawdźcie, bo już nic nie widzę.


I do Małgosi, i Avild:

"Przeszkolenie dla kandydatów do wolontariatu
Przeszkolenie dla kandydatów do wolontariatu zaplanowano na 7 i 14 lipca, godz. 1900.

Zainteresowani zostaną powiadomieni drogą elektroniczną.

Uwaga! Do szkolenia w dniu 7.07.2011 zakwalifikowane zostały wyłącznie zgłoszenia osób o nazwiskach zaczynających się od liter A-O, złożone w wyznaczonym terminie. Pozostali kandydaci zaproszenie będą na szkolenie w dniu 14.07.2011.

W razie wątpliwości i braku wiadomości elektronicznej od Schroniska prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy: promocja2@paluch.org.pl; info@paluch.org.pl"



Jutro napiszę też esa do Ani C., bo ona chyba nie ma netu.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2011 22:30 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

widziałam, widziałam ;) Jutro poogarniam resztę i kasiorę. I dzięki, bo już przy wrzucaniu fot miałam odruch nie w te stronę co powinnam :roll: Na ogłoszenia nie starczyło mi dziś siły i czasu, ale może jutro dam radę.

Naline, Avild, Małgosia, poratujcie mnie proszę- co tam jeszcze zostało w pokoju adopcyjnym oprócz Loli, Jacka, Pyłka Noski i Hrabiego?
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 8:16 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Mogę tylko opisać adopcyjny z maluchami , do dużych nie miałam czasu nawet zajrzeć :oops: .
Aniu - dzięki za info :D .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro lip 06, 2011 8:55 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Ja też głównie zaglądałam do maluchów. Mogę za to opisać dokładnie prysznic i okolice, bo tam najwięcej spędziłam czasu ;)

Dziewczyny, co mam zrobić, jeśli nie będzie mnie w dniu szkolenia? Podchodzić do egz. eksternistycznie, czy będzie jeszcze jakiś termin? Jutro wyjeżdżam... :(
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 9:36 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Wczorajci koci emeryci zniknęły ze strony kwarantanny :?
Czyżby wrócili do swojego domku ? :D .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro lip 06, 2011 12:48 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Podrzucę przy okazji zdziwienia: 8O

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lip 06, 2011 13:09 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

smarti pisze:no i mam wiadomości-dobre i złe :(
dobre są takie że Kulka już po zabiegu-dr.Garncarz powiedział ze "cudotwórcą nie jest ( 8O ) ale jest wielka szansa że oczko zostanie uratowane"
tak w ogóle to przekonuję się poznając kolejnych weterynarzy że, jak to w życiu, im większa weterynaryjna sława tym skromniejszy i milszy człowiek :1luvu: nie mówiąc już o tym że operacja miała kosztować 200 zł, (co i tak w tym gabinecie jest niedrogo) po czym się okazało że kosztowała 171,43 zł. :!: .
Na pewno jest zasługa Jamkasicy :1luvu: ale też oznaka wielkiego serca lekarzy do kotów-tymczasków. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak dalej wszystko dobrze pójdzie, to oczko będzie trochę mniejsze niż normalne i z blizną po srodku ale widzieć Kulka będzie normalnie.
Teraz dalej zakraplanie,zakraplanie,zakraplanie-rano (dopiero :strach: ) śniadanko :catmilk: za 6-10 dni kontrola i zdjęcie szwu.
Kitusia jest najsłodszym kiciem świata-jest mądra,grzeczna,spokojna,ufna,prześliczna..właściwie trudno mi wymienić wszystkie jej zalety-po prostu ją kocham :1luvu: I reaguje na imię...Glizda :oops:

Ze smutnych wiadomości-wczoraj ,jak wiadomo, byłam z Filemonkiem i okazało się że ma to samo co Kulka-to się nazywa wrzodziejące zapalenie rogówki.
Jest blisko pęknięcia ale to że jest przed pękięciem daje jeszcze nadzieję.Wtedy miałby na oczku bardzo drobna blizenkę.
W ostateczności stanie się tak jak z Kulką dlatego potrzebne wielkie kciuki aby oczko się leczyło :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kiciuś jest w kołnierzu co go doprowadza do wsciekłosci,nienawidzi kropli i mnie jak mu je zakraplam,co w ogóle nie przeszkadza mu mnie miziać,buuuczeć i domagać się głaskania podczas jedzenia 8O
Jest wciąż ufny i wciąż kocha człowieka mimo że przecież namęczyłam go już okrutnie.
Myślę że dla celów poglądowych powinnam zamieścić zdjęcie jego oczka-zasnuwa je biała nieregularna i już gruba mgła-zaczęło się taką leciutką tęczowo-białą mgłą przedwczoraj rano,a przedwczoraj w południe byłam już na tyle zaniepokojona aby zaklepać wizytę-a więc to postępuje bardzo szybko.
Dowiedziałam się od dr. że nie zaraziłam go od Kulki, ale że niestety prawdopodobnie miał to w sobie już jak przyjechał czyli tak jakby coś panowało w danych pomieszczeniach+schronowe osłabienie i przebywanie w tych samych warunkach=taki efekt. Bo co bardzo niepokojące to już kolejny paluszek (u mnie 4-ty) przechodzący taką samą drogę.
dziewczyny starają się zdążyć i w pewnym sensie to się udaje bo przynajmniej reagujemy kiedy jeszcze można uratować oczko,ale strach pomyśleć o kiciach które już mają to świństwo w sobie a jeszcze po oczkach w ogóle tego nie widać :roll: no i są w schronie a nie w DT :cry:
w takich momentach chce się tylko wyć :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

a dla porządku -wizyta wczorajsza wcale nie krótka+bardzo szczegółowe badanie,2 zastrzyki,podanie leków oraz kołnierz,oraz konsultacja ustna zezowatego kociaka Coffi i Pinii oraz Krwawej Burani, w słynnym gab.dra Garncarza kosztowała......19zł 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
przyczyną,jak mi powiedziano, jest "słabość p.dr. Garncarza :1luvu: i p.dr.Buczek :1luvu: do schroniskowych zwierząt"...ładna mi słabość-to megasiła :!: :piwa: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lip 06, 2011 13:38 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Pewnie Wojtuś ma to samo , tylko w obydwu oczkach :cry: .
Czy ktoś może mu pomóc ? Grozi mu całkowita utrata wzroku. Jeśli już nie jest za późno :cry: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro lip 06, 2011 13:42 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Smarti, zerkinj raz jeszcze proszę na tę fotke Wojtka w pełnych rozmiarach (po kliknięciu będzie większa) http://fotosik.org/viewer.php?file=3491 ... 027731.jpg
czy to wygląda podobnie do oka Filemona?
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 14:34 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

to taka mgła jak u Filka była przedwczoraj tylko u Filka nie była na całym oczku tylko taki rozlewający się punkcik wielkości ziarenka ryżu-rozlał się bardzo szybko-dziś jest to biała pulchna narośl na całym magazaropiałym oczku.

jeśli to rzeczywiście to, to do niedzieli może być po ptakach :cry:

kurcze-jeśli ktoś weżmie ode mnie całkowicie bezproblemowego Bonifacego to ja na zamianę wezmę Wojtusia jeśli jest łatwo obsługiwalny w sensie że nie rzuca się i nie gryzie oraz nie warczy przy obsłudze.
(Boniek w tym tyg.ok piątku będzie już bez jajek)
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lip 06, 2011 14:46 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Wojtek jest bezproblemowy w obsłudze, jest kochany, chce się miziać, uwielbia być na rękach. Domowy, dorodny kocurek. Piękny.
O ile dobrze pamiętam na samym początku bał się innych kotów, ale teraz wyjęty z klatki, w której jest sam, interesuje się innymi kotkami- bez agresji.
Jeśli straci jedno oko to przeżyje, ale nie chcę myślęc co będzie jak straci wzrok w obu :cry: :cry: :cry: :evil:
Tak Wojtuś wyglądał w dniu przyjęcia:
Obrazek
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 14:53 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kurde.
Jeszcze raz pytam, dlaczego ludzie nie szukają swoich kotów???
:evil:

Nie tak dawno, zima w sążniste mrozy znalazłam Biedronka pod Biedronką.
Od razu wykastrowałam.
Po kilku dniach (latałam po mieście i rozwieszałam ogłoszenia gdzie się dało) zadzwoniła Pani kota. Sama go nie szukała, nie. Trafiła tylko szczęśliwie na słup z moim ogłoszeniem.
Kot był dorodny wychodzący, niekastrowany.
Braku jajek Pani chyba nie zauwazyła, bo kot wrócił do domu a telefonu w tej sprawie nie miałam :mrgreen:
Ileż kociaków mniej będzie tego lata! :ok:

Poza tym zginął mi Dudek i wtedy całe miasto zawaliłam ogłoszeniami.
Po trzech tygodniach kot sie odnalazł, też dzięki facetowi, który zadzwonił, ze kot jest tu i tu.
Czyli dzięki ogłoszeniom.
Do schroniska dzwoniłam kilka razy.

Dlaczego ja mogę, a inni nie?

Ten Wojtuś to domowy kocurek, aż widać, no... :?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lip 06, 2011 14:56 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

jamkasica pisze:Wojtek jest bezproblemowy w obsłudze, jest kochany, chce się miziać, uwielbia być na rękach. Domowy, dorodny kocurek. Piękny.
O ile dobrze pamiętam na samym początku bał się innych kotów, ale teraz wyjęty z klatki, w której jest sam, interesuje się innymi kotkami- bez agresji.
Jeśli straci jedno oko to przeżyje, ale nie chcę myślęc co będzie jak straci wzrok w obu :cry: :cry: :cry: :evil:
Tak Wojtuś wyglądał w dniu przyjęcia:
Obrazek


dokładnie!
jedno oczko choć to wielka strata to jeszcze nie tragedia.A dwu ja też sobie nie daruję-gdyby było zaatakowane jedno to też bym podchodziła do tego mniej histerycznie a tak -uważam że powinnyście pojechać przed niedzielą-każdy dzień się liczy -może alareipan wstawiła by go do szpitalika :roll:
dlatego bierz Bonifka albo upychaj komuś :roll: -jest słodki-sama wiesz..Zal byłoby się z nim rozstawać bo dopiero co się lepiej poznajemy i nowy domek musi byc czujny aby zmiana domu na nowy w tak krótkim czasie nie skończyła się dla niego tragicznie (to też przerabaiałam :cry: ),ale uważam że nie możemy tak zostawić Wojtusia.


Komu pięknego czarnego Bońka :?: :?: :kotek: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lip 06, 2011 16:10 Re: Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

smarti pisze:
jamkasica pisze:Wojtek jest bezproblemowy w obsłudze, jest kochany, chce się miziać, uwielbia być na rękach. Domowy, dorodny kocurek. Piękny.
O ile dobrze pamiętam na samym początku bał się innych kotów, ale teraz wyjęty z klatki, w której jest sam, interesuje się innymi kotkami- bez agresji.
Jeśli straci jedno oko to przeżyje, ale nie chcę myślęc co będzie jak straci wzrok w obu :cry: :cry: :cry: :evil:
Tak Wojtuś wyglądał w dniu przyjęcia:
Obrazek


dokładnie!
jedno oczko choć to wielka strata to jeszcze nie tragedia.A dwu ja też sobie nie daruję-gdyby było zaatakowane jedno to też bym podchodziła do tego mniej histerycznie a tak -uważam że powinnyście pojechać przed niedzielą-każdy dzień się liczy -może alareipan wstawiła by go do szpitalika :roll:
dlatego bierz Bonifka albo upychaj komuś :roll: -jest słodki-sama wiesz..Zal byłoby się z nim rozstawać bo dopiero co się lepiej poznajemy i nowy domek musi byc czujny aby zmiana domu na nowy w tak krótkim czasie nie skończyła się dla niego tragicznie (to też przerabaiałam :cry: ),ale uważam że nie możemy tak zostawić Wojtusia.


Komu pięknego czarnego Bońka :?: :?: :kotek: :1luvu:


Wstawić do szpitalika to ja go moge nawet jutro. Zabrać do dr Garncarza też. Tylko dalej nie mam co z nim zrobić :( . Sezon pełną parą wszyscy zakoceni... :(
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], sherab i 331 gości