Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! Pomóż

felin pisze:Jak kokę: wysypujesz zawartość w paseczku na lusterko, a potem dzielisz zgarniając nożem

Nie mam lusterkaaaaaaaaaa .... :placz:

... Felin, a u Ciebie skąd takie doświadczenia w temacie ....hmmm... używek ... :ryk:

Jakoś podzieliłam... na oko ... i Poker się na mnie "nabzdął" bo za dużą kulkę z twarogu ulepiłam i nie pozwoliłam wymemłać ... Lek niestety nie rozpuszcza się w wodzie, muszę inaczej kombinować ... I taki nabzdęty wisi na drapaku ... tzn. zawiesił się przednimi łapkami i udaje że śpi... no przecież w takiej pozycji nie da się spać ... :mrgreen:

Jak focha strzela to dobry znak, widać samopoczucie nienajgorsze :wink:

katarzyna1207 pisze:
felin pisze:Jak kokę: wysypujesz zawartość w paseczku na lusterko, a potem dzielisz zgarniając nożem

Nie mam lusterkaaaaaaaaaa .... ... Felin, a u Ciebie skąd takie doświadczenia w temacie ....hmmm... używek ...

Z telewizora

Pokerek się "odwiesił" z drapaczka, troszkę podjadł, popił i polazł spać w nowe legowisko - poprzednie jakiś szczacz sobie zaznaczył...

Jutro, najpóźniej pojutrze będą wyniki histopatologii z IDEX-u ....Znowu się wykańczam nerwowo oczekiwaniem ....Prosimy o ciepłe myśli i pozytwne fluidy ...żeby to nie było to...
Dodatkowo zdołowała mnie dzisiejsza śmierć Samsonika [*]... (podobne problemy jelitowe) ...tyle walki o jego życie ...już wyglądało dobrze ..i nagły kryzys ... Życie kotków jest jednak bardziej do dooopy niż nasze ludzkie ... :cry:

Przesyłam jak najcieplejsze myśli i jak najlepsze fluidy dla Pokerka

Trzymaj się Ziabolku kochany :ok:

Samsonik (*) był dla mnie wyjątkowym kotem, od Jego historii zaczęła się moja "przygoda" z Miau... Pokerek jest młody, na pewno pokona to cholerne choróbsko! Kocie życie rzeczywiście jest krótkie i niełatwe, podobno na wolności średnio trwa 2-4 lata :cry:

dodatkowo tyle jest chorób na które nie ma lekarstw... Kiedyś jeden wet powiedział nam, że nie ma kota bo za bardzo je kocha a wie, jak delikatnymi są stworzeniami...

są cały czas

Moha pisze:Samsonik (*) był dla mnie wyjątkowym kotem, od Jego historii zaczęła się moja "przygoda" z Miau... Pokerek jest młody, na pewno pokona to cholerne choróbsko! Kocie życie rzeczywiście jest krótkie i niełatwe, podobno na wolności średnio trwa 2-4 lata dodatkowo tyle jest chorób na które nie ma lekarstw... Kiedyś jeden wet powiedział nam, że nie ma kota bo za bardzo je kocha a wie, jak delikatnymi są stworzeniami...

To prawda... :roll:

Nadal nie ma wyników z IDEX-u ...
Póki co Pokerek nie wymiotuje, ale dzisiaj mi wystrzelił w trakcie zastrzyku ... i nie wiem, czy wszystko poszło w kota ...Nawet nie przypuszczałam, że może być taki podstępny :mrgreen:

Przed nami jeszcze podanie polprazolu ... ciekawe, czy znowu mi się kotek zawiesi

Wpiszę kolejne wydatki, bo się potem pogubię... 200 zł. endoskopia (dostaliśmy 50 zł. zniżki), 150 zł. histopatologia w IDEX-ie, 60 zł. rtg (nic nie wyszło), 60 zł. leki + kroplówki (wtorek-piątek), 100 zł. 2 dawki zylexis-u, 10 zł. polprazol (10 kapsułek), 20 zł. x antybiotyk (środa-piątek). Razem poszło 600 zł. ... ja mogę i o suchym chlebie, ale żeby tylko małemu pomogło ...

Niech zdrowieje, niech się nie da choróbsku cudny Pokerek :ok:

Trza być twardy Słowianin a nie miętka ninja, no :ok:

Alienor pisze: Trza być twardy Słowianin a nie miętka ninja, no

To aż trudno uwierzyć, że mały Ziabol jest taki twardy... przecież on praktycznie od sierpnia ub. roku jest cały czas leczony ... z drobną przerwą w styczniu i lutym (ale teraz wiem, że i wtedy już coś się w nim kluło)...A on cały czas jest taki pogodny... :1luvu:

Kochany, mały Pokerek :1luvu:

Zdrowiej kociu, nie daj się, trzymam kciuki za Ciebie Ziabuniu :ok:

katarzyna1207 pisze:To aż trudno uwierzyć, że mały Ziabol jest taki twardy... przecież on praktycznie od sierpnia ub. roku jest cały czas leczony ... z drobną przerwą w styczniu i lutym (ale teraz wiem, że i wtedy już coś się w nim kluło)...A on cały czas jest taki pogodny...

Bo Pokerek, to jest taki lek na całe zło. Żeby jeszcze skuteczne lekarstwo dla niego się znalazło :ok: