ka_towiczanka pisze:Jak ja czasem nie cierpię miau... Tej quasi anonimowej możliwości rozładowania frustracji, wylania wiadra pomyj na głowę bliźniego, bezkarnego wzbudzenia gorących emocji, bla bla bla
Współczuję tym ludziom... chociaż, nie oni chyba nie dotrą do forum i mam nadzieję , że wkrótce nabędą swojego wymarzonego zwierzaka. Współczuję sobie, że się denerwuję, czytając te brednie.
Zawiść zawoalowana troską bije z każdego posta tego typu. No bo jakże to, bogaty - znaczy podejrzany, kradnie pewnie. Nieodpowiedzialny lansiarz, lekkoduch, jak tacy ludzie mogą chcieć mieć kota???? O meble sie martwią? Debile. My tutaj na miau uwielbiamy przecież strzępy firanek, zdemolowane pokoje, cudowny aromat kocich ekskrementów. Kto myśli inaczej, ten wróg.
Ostrzec wszystkie Hodowle, rozesłać list gończy. Ratunku! Zawiadomić wszystkie DT na forum! Śmie taki snuć marzenia czy lepiej mu się będzie żyło z potulnym ragdollkiem, czy niezależnym abisyńczykiem. I jeszcze kolor futra rozważa???? Burżuje, gadżeciaże, do schronisk po zagrzybione biedy z jednym uchem, jak to uczyniła autorka wątku! To jedyna, słuszna droga. I jeszcze pocałujcie tam klamkę, bo i tak nikt wam kota nie da....
Tak to były emocje.![]()
A teraz już zupełnie na spokojnie się zapytam, na jakiej rzeczowej i merytorycznej podstawie, toczy się ta nagonka, na nieznanych ludzi?
Na forum jest mnóstwo bogatych, żyjących w luksusie ludzi.Pisałam o bardzo luksusowym domu mojego tymczasa i bardzo lubię tych ludzi.Niepokój wzbudza motyw brania kota z hodowli, bo nie zniszczy luksusowych mebli, skórzanych kanap.Wszyscy wiemy,że KAŻDY kot coś zniszczy, że są kłaki, że kot czasem wymiotuje. Mało tu kotów, które wylądowały w schronie, na ulicy, albo w śmietniku? Rasowe i z hodowli również.Moich tymczasów nie kupiłam, nie ukradłam, kiedyś miały dom.Dziwisz się, że boimy się po takiej motywacji? Trochę już jestem na forum, czytam mnóstwo wątków.Niepokój nie bierze się z zawiści.Hodowle są dla ludzi, ale kot z hodowli też jest kotem, nie zabawką.
Tak pogardliwie wyrażasz się o zagrzybionych biedach ze schronu z jednym uchem.Z jakiegoś powodu mają grzyba, a nie mają ucha.Ty takiego nie weźmiesz, nie musisz. Dla mnie nie są mniej wartościowe, a może nawet bardziej.