Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 16:38 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

ka_towiczanka pisze:Jak ja czasem nie cierpię miau... Tej quasi anonimowej możliwości rozładowania frustracji, wylania wiadra pomyj na głowę bliźniego, bezkarnego wzbudzenia gorących emocji, bla bla bla

Współczuję tym ludziom... chociaż, nie oni chyba nie dotrą do forum i mam nadzieję , że wkrótce nabędą swojego wymarzonego zwierzaka. Współczuję sobie, że się denerwuję, czytając te brednie.
Zawiść zawoalowana troską bije z każdego posta tego typu. No bo jakże to, bogaty - znaczy podejrzany, kradnie pewnie. Nieodpowiedzialny lansiarz, lekkoduch, jak tacy ludzie mogą chcieć mieć kota???? O meble sie martwią? Debile. My tutaj na miau uwielbiamy przecież strzępy firanek, zdemolowane pokoje, cudowny aromat kocich ekskrementów. Kto myśli inaczej, ten wróg.
Ostrzec wszystkie Hodowle, rozesłać list gończy. Ratunku! Zawiadomić wszystkie DT na forum! Śmie taki snuć marzenia czy lepiej mu się będzie żyło z potulnym ragdollkiem, czy niezależnym abisyńczykiem. I jeszcze kolor futra rozważa???? Burżuje, gadżeciaże, do schronisk po zagrzybione biedy z jednym uchem, jak to uczyniła autorka wątku! To jedyna, słuszna droga. I jeszcze pocałujcie tam klamkę, bo i tak nikt wam kota nie da....

Tak to były emocje. :evil:

A teraz już zupełnie na spokojnie się zapytam, na jakiej rzeczowej i merytorycznej podstawie, toczy się ta nagonka, na nieznanych ludzi?

Na forum jest mnóstwo bogatych, żyjących w luksusie ludzi.Pisałam o bardzo luksusowym domu mojego tymczasa i bardzo lubię tych ludzi.Niepokój wzbudza motyw brania kota z hodowli, bo nie zniszczy luksusowych mebli, skórzanych kanap.Wszyscy wiemy,że KAŻDY kot coś zniszczy, że są kłaki, że kot czasem wymiotuje. Mało tu kotów, które wylądowały w schronie, na ulicy, albo w śmietniku? Rasowe i z hodowli również.Moich tymczasów nie kupiłam, nie ukradłam, kiedyś miały dom.Dziwisz się, że boimy się po takiej motywacji? Trochę już jestem na forum, czytam mnóstwo wątków.Niepokój nie bierze się z zawiści.Hodowle są dla ludzi, ale kot z hodowli też jest kotem, nie zabawką.
Tak pogardliwie wyrażasz się o zagrzybionych biedach ze schronu z jednym uchem.Z jakiegoś powodu mają grzyba, a nie mają ucha.Ty takiego nie weźmiesz, nie musisz. Dla mnie nie są mniej wartościowe, a może nawet bardziej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 05, 2011 17:10 Re:

...
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 7:12 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto lip 05, 2011 18:13 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

ka_towiczanka , nigdzie nie napisałam, że rasowe są złe - nigdzie, rozumiem, że ktoś chce mieć kota z rodowodem, mnie też wiele rasowych się podoba. To co napisałam nie ma nic wspólnego z zawiścią, żyję sobie na poziomie który mi odpowiada, wiele gadżetowych nowinek nie jest mi potrzebnych, ale gdybym chciała mogłabym je sobie kupić. To w ogóle nie o to chodzi. Moi znajomi mają zarówno rasowe = rodowodowe psy czy koty i nie widzę w tym absolutnie nic złego. Nikomu nie nakazuje brać zwierząt ze schroniska czy innego azylu, nie każę pomagać zwierzętom bezdomnym i sama nie uważam się za kogoś lepszego bo staram się pomagać jak mogę - dla mnie to naturalne, że jeśli coś mogę zrobić to to robię, nic więcej i nie wymagam peanów na moją cześć - zresztą ja nawet o tym nikomu nie opowiadam, nie szczycę się z tego powodu.
Martwi mnie jednak gdy zwierzę , a właściwie jego zakup jest traktowany jak zakup nowej komórki, laptopa czy innego ibooka, gdy ktoś zakłada, że będzie miał idealną maskotkę, która nie będzie sprawiać problemów - oni tak zakładają, że tak właśnie będzie. Ten kto ma kota wie jak jest, że pewne zniszczenia są nieuniknione i nie napisałam, że obdrapane meble trzeba lubić czy cieszyć się jak kot porwie firankę - ale niestety trzeba się z tym liczyć. Oni są mocno przywiązani do swoich rzeczy i jak usłyszałam nie przewidują aby któreś z ich dóbr zostało uszkodzone, obdrapane czy zniszczone.
Nie wiem czemu tak na mnie naskoczyłaś, ja im naprawdę niczego nie zazdroszczę, nigdzie nie napisałam, że mam ich za złodziei czy cwaniaków, bo wiem, że nimi nie są, pracują, mają pieniądze - niech wydają je na to co chcą, przecież po to się zarabia. Gdy chwalili się zakupem kolejnego kabla, ibooka czy laptopa to nie wzbudzało to we mnie emocji - ot fajnie, cieszy ich to - super.
Jednak gdy nowego członka rodziny traktują jak zakup kolejnego "sprzętu" który będzie im w pełni podporządkowany to się martwię, niepokoję i coś tam we mnie "buzuje".

ewila09

 
Posty: 23
Od: Pon lip 04, 2011 11:47

Post » Wto lip 05, 2011 18:18 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Dodatkowo ich dziecko jest alergikiem, ale stwierdzili, że nie będą go testować na alergię na kocią sierść/ślinę, że sobie "przetestują" jak już kot się pojawi to się zobaczy jak to w praktyce wygląda. Czy to jest odpowiedzialne i odpowiednie podejście ?

ewila09

 
Posty: 23
Od: Pon lip 04, 2011 11:47

Post » Wto lip 05, 2011 18:20 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Ja z natury wierzę ludziom, łatwo mnie wkręcić.W ogóle nie pytam się ludzi, którzy chcą adoptować mojego kota kim są z zawodu, jaka jest ich orientacja seksualna, a na pewno nie pytam o stan majątkowy.Jest jednak w umowie punkt, który mówi, o wystarczających środkach na utrzymanie kota.Tyle.Domki mam różne, mniej lub bardziej zamożne, ale dobre i to się liczy.Są wizyty przedadopcyjne, kontakt z domkiem. Raz tylko poprosiłam o zwrot dwupaku, bo czułam, że coś jest nie tak.Koty już w nowym, tym razem dobrym domu.Każdemu daję kredyt zaufania.Nigdy do końca się nie wie, czy domek dobry, masz rację, ale doświadczenie uczy, że jeżeli ktoś zakłada, że kot nie drapnie, nie pobrudzi to mnie zapala się czerwone światło.Czasem oburzają mnie napastliwe posty na kogoś, kto dopiero wchodzi na forum i ma prawo o niektórych rzeczach nie wiedzieć, a się go atakuje ostro.Takie są publiczne fora.To jest jednak forum KOCIE i kot jest tu najważniejszy.Wcale nie chodziło, aby kota nie dostali w ogóle, ale żeby na coś zwrócić uwagę.Chociaż tak szczerze, ode mnie kota by nie dostali, przyznaję.Bałabym się.Na onecie był post jakiejś kobiety, która skarżyła się,że nic nie pomaga bicie szczeniaka yorka, wciąż sika w domu.Może nie wiedziała,że szczeniaczki tak mają? Moja sąsiadka wyrzuciła kociaka z domu, bo jej wskoczył na meble.Ktoś, kto jej tego kotka dał, zakładał,że ona o takich rzeczach wie.
Ewila09, teraz dopiero przeczytałam i :cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 05, 2011 18:32 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Może nawet nie widziałabym o ich planach, ale sami zwrócili się do mnie bo mam koty i chcieli się czegoś dowiedzieć. Tyle, że są tak napaleni na sam zakup, że gdy mówię : słuchajcie może się tak stać, że kot podrapie kolumny, że zarzyga kanapę, że będzie miał biegunkę i zapaskudzi mieszkanie to oni mają taką minę :arrow: 8O i pytają "ale jak to? " . Następnie pocieszają sami siebie, że u nich się to nie zdarzy bo to będzie kot z hodowli, z rodowodem i nie będzie chorował, a charakterystyka rasy donosi, że te koty nie drapią. Zapytałam czy nie boją się jak ich dziecko zareaguje na kota - mam tu na myśli alergie, ponieważ on uczulony jest m.in na kurz, roztocza, większość pyłków i bierze naprawdę silne leki - mówią, że nie, że jak się uczuli to się coś wymyśli. Na pytanie "co się wymyśli" - oni jeszcze nie wiedzą.

ewila09

 
Posty: 23
Od: Pon lip 04, 2011 11:47

Post » Wto lip 05, 2011 18:38 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

:( - może trochę ochłoną, może hodowca ich ostudzi, że to zwierzę i nie ma gwarancji jak samochód :( . Oby.
Ka_towicznka, w takich sytuacjach martwię się nie tylko o "kota, którego jeszcze nie mają" ale o siebie. Że to ja wlezę na tego kota, wyrzuconego z domu, na ulicy, i będę nogą upychać w moim przekoconym DT :( . Może to Ci się wyda bardziej wiarygodne.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 05, 2011 18:45 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Ja mam znajomych "Państwo Gadżet" :lol: i to dosłownie.W domu wszystko naj naj naj.Wakacje oczywiście też naj naj naj itd.
Ładnych parę lat temu postanowili kupić sobie pieska-też naj naj,oczywiście z rodowodem, oczywiście najdroższej dostępnej rasy itd.
Oczywiście pierwsze założenia: z rodowodem nie będzie niszczył, nie będzie sikał w domu,po co sprawdzać czy mamy alergię sprawdzi się jak będzie u nas pies w domu....Po pierwszym miesiącu pobytu psa :zniszczył skórzane baaardzo drogie meble, poorał pazurami ściany, zrzucił telewizor, kilka wazonów, w nocy budził wyciem po kolejnych miesiącach doszły kolejne zniszczenia..pojawiła się alergia..iii? I pies mieszka z nimi do dziś :mrgreen: I mogę z ręką na sercu powiedzieć ,że ma świetny domek.Oczywiście przy każdej zmianie wystroju dostaje nowe miski i posłanko i co tam jeszcze(żeby pasowało do wnętrza :roll: ).Znajomi nigdy nie załują na niego pieniędzy, je jedne z najlepszych karm itd. Jak tylko wydaje im się ,że pieskowi coś dolega gnają nawet w środku nocy do weta :mrgreen:
Dlatego moim zdaniem nie ma reguły. A to jakim jest się właścicielem niestety wychodzi "w praniu".Znam mnóstwo osób które podejmowały decyzje o posiadaniu psa czy kota pod wpływem impulsu, zupełnie nieprzygotowane na jego pojawienie się w domu-a okazały się świetnymi właścicielami. I takie które podejmowały decyzję kilka lat czy miesięcy a po paru tygodniach chciały się zwierzaka pozbyć :|

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 05, 2011 18:52 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Alix76 dokładnie, przyjęli, że na żywe stworzenie dostaną gwarancję, że będzie się zachowywać w określony sposób, bo przecież w google napisali, że nie drapie, że nie niszczy to na 100% tak będzie i można sobie sprawić nowy nabytek.
Mówiłam także o plusach posiadania kota, jest ich cała masa przecież, ale trzeba także liczyć się z tym, że nie musi być ciągle różowo i cudownie.
I jeszcze raz podkreślam nie mam nic do rasowych zwierząt, ja ich nie mam, ale to nie znaczy, że inni też ich mają nie posiadać. Ja mam kota bez ucha, ale wcale nie jechałam do schronu z założeniem, że będę taka cudowna i wrażliwa i wezmę sobie kota z defektem, żeby mnie potem inni podziwiali. Nie ! Ten kot sam mnie wybrał, pakując się mi na ręce, tak samo było z jego kumplem ze wspólnej "celi" , gdy bezuchego trzymałam na rękach tak się ten drugi darł, że nawet nie wiem kiedy, ale oplotły mnie dwa czarne diabły i tak już zostało.
Niemniej nie uważam się za lepszą, fajniejszą, bardziej wrażliwą czy inny cud natury, nie, nie, nie! Niezależnie jednak czy to zwierze schroniskowe czy rodowodowe z wychuchanej hodowli to wciąż żywe stworzenie, a nie nowa bluzka którą jak się znudzi wywali się do kosza. Oni nawet nie byli świadomi, że kot może żyć nawet 20 lat, oni nic o kotach nie widzą i nie chcą się dowiedzieć ! Będą "testować" w praktyce. :roll:

ewila09

 
Posty: 23
Od: Pon lip 04, 2011 11:47

Post » Wto lip 05, 2011 18:57 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

ewila09 na to nic nie poradzisz.Przekazałaś im informację to co z nimi zrobią zależy tylko od nich.Kota kupią nie w tej to innej hodowli temu nie zapobiegniesz. Piszesz,że mają akwarium-zapewniam takie hobby wymaga duuużo wiedzy,czasu i pieniędzy- więc jak widać jak chcę się dowiedzieć to potrafią :wink:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 05, 2011 19:03 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Nie mam zamiaru zapobiegać, ani obdzwaniać wszystkich hodowli w Polsce ;) . Bez przesady. Mają akwarium, po tym jak raz zrobili sobie w akwarium zupą rybną - bo je zagotowali, nie doczytali jak ustawić grzałkę. Teraz doczytali i kolejna partia ryb żyje.
Mam nadzieję, że kot będzie miał tak samo dobrze jak pies Twoich znajomych, oby tak było.

ewila09

 
Posty: 23
Od: Pon lip 04, 2011 11:47

Post » Wto lip 05, 2011 19:06 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

Ugotowanie ryb,uduszenie to zdarza się niestety i miłośnikom zapaleńcom hobbystom :|Uśmiercenie wszystkich rybek w akwa zdarza się i bardziej doświadczonym. Skoro kolejne żyją to znaczy że im zależy(przynajmniej mam taką nadzieję).Zawsze jest taka opcja ,że kot ich wychowa :wink:
Ostatnio edytowano Wto lip 05, 2011 19:32 przez KOTEK1988, łącznie edytowano 1 raz

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 05, 2011 19:21 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

ka_towiczanka pisze:Nie wyrażam się pogardliwie o kotach ze schroniska. Parafrazuję tylko wypowiedź autorki. Przeczytajcie wątek mojego kota.
Nie jestem również bogata. Ani nie hoduję kotów rasowych. Nie rozmnażam nierasowych. Nie jestem nastolatką. Pomagam jak mogę, ludziom pomagającym bezdomnym i schroniskowym kotom. Nie ma się do czego przyczepić. Natomiast mam swoje zdanie i nie utożsamiam się "forum - to ja" , zwłaszcza jeśli chodzi o bezpodstawne piętnowanie ludzi.
Doświadczenie pokazuje , że wcale nierzadko na entuzjastycznie zakończonych wątkach o znalezieniu "cudownego domku", po jakimś czasie następuje smutna reaktywacja "widocznie to nie był ten domek".
Są różni ludzie i różne przypadki. A akurat mnie , "troska" o czyjegoś kota, którego jeszcze w dodatku nie ma, wydaje mi się mocno naciągana. I już


No i????? :?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2011 19:47 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

KOTEK1988 pisze:Ugotowanie ryb,uduszenie to zdarza się niestety i miłośnikom zapaleńcom hobbystom :|Uśmiercenie wszystkich rybek w akwa zdarza się i bardziej doświadczonym. Skoro kolejne żyją to znaczy że im zależy(przynajmniej mam taką nadzieję).Zawsze jest taka opcja ,że kot ich wychowa :wink:

Albo szkoda im znowu zmarnować pieniędzy wydanych na nowe ryby :twisted: :wink:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2011 19:49 Re: Kot będzie kolejnym gadżetem ?!

A ja mam "brytyjczyka" w rodzinie.
Jak kupowali to powiedzieli,że w razie czego to się podrzuci mamie czyli mnie :twisted:
Też uważam to za kompletnie nieodpowiedzialny zakup , ale na razie kot żyje i miewa się dobrze.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave i 171 gości