Też miałam kiedyś przejścia z kurierem DHL

Dokładnie to samo, tyle że do firmy. W pakach świtówki specjalistyczne, preparaty w szklanych butlach drogie jak ho...a, a co źle przyjmę szło by z mojej pensji

Facet w wieku mojego ojca traktował mnie protekcjonalnie, w normie były wrzaski na mnie, że nie chcę wcześniej podpisać

A jak był szef, aniołek, nawet sam otwierał pudła bez pytania, nie lubię takich fałszywców

Ale dałam radę, przedzwoniłam do hurtowni, dopytałam, czy podpisali z DHL umowę, która pozwala mi sprawdzić paczki (podpisali- inaczej hurtownia by odpowiadała w ciemno) i przestałam do h..a mówić po ludzku, tylko jak coś nie tak, to proszę telefon do szefa (jego

). Klął, ale grzecznie czekał

Tyle, ze przez dobre serce troszkę nerwów sobie naszarpałam
A ten Twój to jakiś #**###% ! W takiej sytuacji nie pomóc

Za Ciebie (rękę i nerwy

)

Za Mikunię

Za Strachulca

Za Nuteńkę
Nazierało się troszkę

więc

By się w końcu fajnie i nudno u Ciebie zrobiło
Głaski dla reszty stadka
U nas wszytko na minusie

oczywiście to co trzeba

Wyniki w normach, tylko kota grooba

Jeszcze nie wie, ale dieta cud go czeka (cud będzie jak mi o te 2,5 kilo schudnie

Talent mam, ale tylko w jedną stronę

)
p.s. A przysięgłabym, że Frota waży najwyżej 4,5 kg
Pozdrawiamy Cieplutko i Serdecznie
