killbillie pisze: jednak nie podoba mi się te 70 zł za wypisanie recepty i powiedzenie "polecam jednak operację" z ust prawdopodobnie praktykantki.


cena nie zawsze idzie w parze z dobrze wykonanym zabiegiem.
poszukaj w wątku "weci polecani"
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
killbillie pisze: jednak nie podoba mi się te 70 zł za wypisanie recepty i powiedzenie "polecam jednak operację" z ust prawdopodobnie praktykantki.
killbillie pisze:Niestety wszystko zaczyna się komplikować. Tekla była już umówiona na zabieg, jednak dzień przed dostała ruję. W związku z tym przepisano jej tabletki Promon Vet, które miała brać do ustąpienia objawów (przeszły po 4 dniach dawania tabletek codziennie), a następnie jedną na tydzień. Lekarka zadecydowała, że rano przed operacją zbadają krew, jeśli wszystko będzie ok, wysterylizują i usuną listwy mleczne. Wszystko zapowiadało się dobrze, jednak od wczoraj Tekla zachowuje się strasznie dziwnie.
Jest osowiała, nic nie je, ale pije bardzo dużo wody, wymiotuje żółtą pianą. Dziś dzwoniłam do lecznic (za wizytę niedzielną od 70 do 90 pln, na co przy kosztach operacji mnie nie stać), zalecono obserwować kota.
Ktoś miał podobny przypadek?
killbillie pisze:Dzwoniłam do pogotowia, mówią, że to może być reakcja wątroby na tabletki. Dodał, że jeśli jest leczona gdzie indziej, trzeba ją obserwować