



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Z ulicy mają iść do domów? Odpchlenie, odrobaczenie, nauczenie załatwiania się do kuwetki ...może mają iść i wylądować z powrotem na ulicy? Bo komuś nabrudzą. Dasz im Tymczas?
Po co pytam skoro wiadomo że nie!!!
iza71koty pisze:Owszem. Odpchlenie i odrobaczenie trwa chwilę. Mogę sama to przeprowadzić nawet podczas karmienia. Jeśli chodzi o resztę, to może niech się wypowie tutaj AlfaLS do której trafiły kociaki z meliny.I wiesz...o dziwo miały tam kuwetkę. Kilka dni dopiero, bo wcześniej waliły gdzie popadnie. Masz jakieś zastrzeżenia co do moich postów... To ich nie czytaj po prostu.
Nie każdy jest kociarzem. Pamiętaj o tym. Ludzie czasem tracą cierpliwość z powodu jednej kupy.
Doczytałaś moze? Trafił do mnie 3 tygodniowy kociak. Ktoś go wrzucil do budki Tozowskiej i zostawił na pastwę losu.Bezproblemowy, czyściutki, umiejący się załatwiać do kuwety. Możesz mi odpowiedzieć jaki był powód???
skarbonka pisze:iza71koty pisze:Owszem. Odpchlenie i odrobaczenie trwa chwilę. Mogę sama to przeprowadzić nawet podczas karmienia. Jeśli chodzi o resztę, to może niech się wypowie tutaj AlfaLS do której trafiły kociaki z meliny.I wiesz...o dziwo miały tam kuwetkę. Kilka dni dopiero, bo wcześniej waliły gdzie popadnie. Masz jakieś zastrzeżenia co do moich postów... To ich nie czytaj po prostu.
Nie każdy jest kociarzem. Pamiętaj o tym. Ludzie czasem tracą cierpliwość z powodu jednej kupy.
Doczytałaś moze? Trafił do mnie 3 tygodniowy kociak. Ktoś go wrzucil do budki Tozowskiej i zostawił na pastwę losu.Bezproblemowy, czyściutki, umiejący się załatwiać do kuwety. Możesz mi odpowiedzieć jaki był powód???
szkoda tylko, że jak Iza pisała i prosiła parę dni temu o pomoc w sprawie tego kociaka
to żadna z Was wtedy tu nie przyszła i nie zaoferowała pomocy, a teraz się tu wymądrzacie![]()
Zofia&Sasza pisze:skarbonka pisze:iza71koty pisze:Owszem. Odpchlenie i odrobaczenie trwa chwilę. Mogę sama to przeprowadzić nawet podczas karmienia. Jeśli chodzi o resztę, to może niech się wypowie tutaj AlfaLS do której trafiły kociaki z meliny.I wiesz...o dziwo miały tam kuwetkę. Kilka dni dopiero, bo wcześniej waliły gdzie popadnie. Masz jakieś zastrzeżenia co do moich postów... To ich nie czytaj po prostu.
Nie każdy jest kociarzem. Pamiętaj o tym. Ludzie czasem tracą cierpliwość z powodu jednej kupy.
Doczytałaś moze? Trafił do mnie 3 tygodniowy kociak. Ktoś go wrzucil do budki Tozowskiej i zostawił na pastwę losu.Bezproblemowy, czyściutki, umiejący się załatwiać do kuwety. Możesz mi odpowiedzieć jaki był powód???
szkoda tylko, że jak Iza pisała i prosiła parę dni temu o pomoc w sprawie tego kociaka
to żadna z Was wtedy tu nie przyszła i nie zaoferowała pomocy, a teraz się tu wymądrzacie![]()
Po pierwsze, nie Ty Izo71Koty będziesz mnie rozliczać z tego ile mam wspólnego z kotami.
Po drugie, mam w domu nieszczepiony miot 4-tygodniowy i NIE MOGĘ dać tymczasu innym kociętom (nawet pomijając odległość między Szczecinem a Warszawą).
Po trzecie, jeśli traktujesz skarbonko radę, by kociętom porobić ogłoszenia jako "wymądrzanie", to widać mamy inne pojęcie na temat znaczenia tego słowa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 317 gości