7 mies. bez Backa - wciąż szukamy :-(( Tosiek na DT s.15

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 03, 2011 21:45 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

zaraz wychodzę na spacer 8)
tak bardzo chcialabym go choć zobaczyć żeby była pewność że jest blisko.
Pochodzę między blokami boguslawskiego , maszewska i połanieckich.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie lip 03, 2011 21:50 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

trzymamy kciuki za upartą zgubę... :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 04, 2011 1:48 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

Niedawno wróciliśmy z czatowania spod Bogusławskiego 12, gdzie ostatnio był widziany Bacuń. Oczywiście trzeba mieć nasze parszywe szczęście, żeby okazało się, że akurat w tym miejscu przepaliła się zarówno latarnia, jak i żarówka na klatce schodowej, co powoduje, że panują tam niemal egipskie ciemności. :evil: :evil: :evil: W każdym razie dość szybko jakiś jasny kot zżarł pół saszetki naszego whiskasa supreme, a potem pobiegł w stronę Bogusławskiego 10, wtedy okazało się, że to na 100% bikolor, tylko widzieliśmy go zbyt krótko i ze zbyt dużej odległości, żeby ocenić, czy był biało-bury, czy biało-rudy :? w każdym razie na pewno nie krówka, ani pingwin. Przenieśliśmy się w takim razie pod 10, ale jasny kot więcej się nie pojawił, za to jedzonko obwąchał jeden z czarnych, ale chyba był najedzony, bo je zlekceważył. Po półgodzinie bezowocnego oczekiwania wróciliśmy pod 12, ale znów pojawił się tylko czarny. Baculku, Skarbie, do grobu nas wpędzisz!!! Jutro zadzwonię z prośbą o pożyczenie klatki łapki.

Obejrzeliśmy tosiowy język i nie widać żadnego nalotu, ani nadżerek, ma tylko jakiś strupek na szyi (może coś ją ugryzło), uszy też ma czyste. Udało mi się nawet obciąć jej część pazurków - uwielbia się przeciągać opierając się łapkami o ludzkie nogi, co przy ostrych pazurkach jest średnio przyjemne. Kociaste nadal syczą na siebie wzajemnie, ale i potrafią drzemać w swojej obecności. Tosia próbowała wskoczyć na fotel, ale był już zajęty przez Bazylka, więc obydwoje mocno się zdziwili, a Tosia skoczyła z pół metra w tył :ryk: Próbowała też wystartować z łapoczynami do Szaroci, ale nasza maleńka ją obsyczała, a Tosia wylądowała znowu w łazience z informacją, że nie wolno jej bić naszych kotów, bo one są u siebie, a ona nie. Ja wiem, że kociaste będą musiały ustalić hierarchię, ale niekoniecznie przed testami. Tosiunia namiętnie udeptuje moją poduszkę, czyżby chciała ją oznakować swoim zapachem z gruczołów na łapkach?

Asiu, jeśli chodzi o weta, to na początku chodziliśmy do lecznicy "Pod Anielskimi Skrzydłami na Broniewskiego - stąd nasza zaprzyjaźniona wetka, ale mniej więcej dwa lata temu przenieśliśmy się do Wola-Vetu na Żytniej. Bardzo sympatyczna i kompetentna ekipa (Dr.Krzysztof Rudnicki i Dr Marcin Kaliniak + personel dochodzący - nie znam nazwisk). Prowadzą wszystkie nasze koty, w naszej opinii zrobili wszystko, żeby uratować naszą Honorcię, nawet zgodzili się na późniejszą zapłatę za jej leczenie, przetrzymali nam ją do czasu pogrzebu bez dodatkowych kosztów. Oprócz naszych Footer zajmują się też trzema kotami mojej Mamy i kotami 2. jej znajomych. Mamy do nich pełne zaufanie, cierpliwie odpowiadają na moje wszystkie, nawet najgłupsze pytania. Jedyna wada, to odległość - nie mamy autka, więc musimy jechać z przesiadką, a sama zapewne wiesz, jak w ciągu ostatnich kilku lat okroili nam komunikację miejską na Chomiczówce i jak trudno momentami stąd się wydostać :roll: ale myślę, że warto - to tam będziemy jechać na testy i odrobaczanie Tosi i Baculka, jak wreszcie go złapiemy. Przy okazji, po raz setny bardzo Ci dziękujemy za poświęcanie czasu i pomoc w szukaniu Bacusia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 04, 2011 4:49 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

kciukasy :ok: są ciągle i nieustające.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lip 04, 2011 13:48 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

śniło mi się dzisiaj, że znalazłam się w jakimś dziwnym miejscu. Nie była to ulica taka z samochodami, blokami, raczej miejsce bardziej oznaczone i odludne.
Z ludzi były tam dwie osoby plus ja. Jkaiś młody chłopak, który gdzieś się szybko ulotnił i młoda kobieta zaczesana do tyłu , pytająca mnie czego szukam.
Opowiedziałam jej o Backu i ona szybkim krokiem podeszła do jakiegoś pudła i ... był Bacuś.
We śnie miałam wrażenie, ze te pudła, kartki, w których leżał to jakby śmietnik. Był cały kitek tylko zmęczony.

Wczoraj widziałam bardzo szczupłego szaraczka, niewykluczone że to sterylizowana przeze mnie Burasia, ale ciemno było. Jeszcze czarny z białym krawatem i to wszystko.

Twoje kociaki , Kasiu są szczepione na podstawowe?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon lip 04, 2011 15:47 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

i znowu nic... :cry:
to trzymamy dalej :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 04, 2011 23:11 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

Zobacz tutaj viewtopic.php?f=1&t=128599&start=0
Bacusiu - gdzie ty biedaku sie podziewasz ?
:ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 04, 2011 23:15 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

Bacusiu wróć proszę... na gigantyczną próbę wystawiasz swoich Dużych, ale już proszę wracaj :( :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro lip 06, 2011 10:35 Re: Szukamy Bacusia. Znajda Tosia, s.15

Baculka nadal nie widać, bardzo dziękujemy Asi2 za b. miłe spotkanie i za pożyczenie podbieraka, na wszelki wypadek. Zmieniliśmy godziny szukania na 21-23 (ok.21:00) zawsze karmimy nasze koty - może Bacuś będzie pamiętał...

Tosia miała mieć dziś sterylkę, ale nasz Bazyl otworzył drzwi do kuchni, gdzie stało suche i niestety się poczęstowała... :oops: :twisted: Przełożona na przyszły tydzień, o ile w ogóle dojdzie do skutku, bo okazało się, że Tosia ma... jajka, sprytnie skryte pod czarną łatką... Ale mi wstyd - taką dać plamę... :oops: :oops: :oops: A już myślałam, że choć tymczasowo kotostan nam nabierze równowagi- dwa kocurki i dwie kotki. No niestety, znowu kocurek!!!
Proszę Państwa, oto Tosiek:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 11:21 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

:ryk: :ryk:
Wiesz, ja odetchnęłam z ulgą :lol: .Niezmiennie się martwiłam,że w ciąży chłopak może być :wink: . A tak kastarcja szybsza i dojście do sprawności tez bystrzejsze.
U nas jak jest zabieg to wszystcy solidarnie głodują. My i koty. Nikt nie podchodzi do lodówki. :mrgreen:

Kasiu brzydko na dworze.Koty chowają się i tylko migiem wyskakują na jedzenie.U mnie nie wszystkie sie stawiają. On gdzieś siedzi. Nie wykluczone,że słyszy was.Strachulec.

Kciuki ciągłe i nieustanne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lip 06, 2011 13:19 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

ale numer... :ryk: :ryk: :ryk:
ja też dostałam kiedyś koteczkę...a wieczorem okazało się, że to chłopak...
dostałam Kropeczkę...a został Kropek :lol: :lol: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 19:49 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

puszatek pisze:ale numer... :ryk: :ryk: :ryk:
ja też dostałam kiedyś koteczkę...a wieczorem okazało się, że to chłopak...
dostałam Kropeczkę...a został Kropek :lol: :lol: :lol:


Bardziej by pasowalo, ale jaja :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2011 21:49 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

felin pisze:
puszatek pisze:ale numer... :ryk: :ryk: :ryk:
ja też dostałam kiedyś koteczkę...a wieczorem okazało się, że to chłopak...
dostałam Kropeczkę...a został Kropek :lol: :lol: :lol:


Bardziej by pasowalo, ale jaja :lol:

Te zmiany płci to dla jaj :wink: są robione :mrgreen:
Nikt tak jak koty nie potrafią tego robić :roll:

Bacusiu, kocie kochany wróć. Tyle nas czeka na ciebie. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lip 07, 2011 6:50 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

Bacusiu,ja też cię bardzo, bardzo proszę :1luvu: :ok:
Wróć :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw lip 07, 2011 23:15 Re: Szukamy Bacusia. na DT: Tosia jest Tośkiem ;-), s.15

No niestety, nasz Bacuń nadal jest oporny i nie chce nam się pokazać, o złapaniu nie wspominając. Już nie wiemy, jak i gdzie go szukać... Od kiedy złapaliśmy Tośka, telefony przestały dzwonić, a ogłoszenia wiszą....P. Karmiciel twierdzi, że Baculek u niego na żarcie się nie pojawia, a specjalnie się rozgląda. Z kolei Pani ze sklepu go widuje i upiera się, że to on, ale nikt poza nią i jej koleżanką go nie widział. Smutno nam bardzo.

Tosiek próbuje bić Cyrylka i Szarocię, tylko Bazylego się boi. Szarotka chyba się przeziębiła, bo jakaś markotna i pokasłuje, jutro do weta. Zaraz minie miesiąc jak Bacunia z nami nie ma... 4 lipca upłynął rok od zaginięcia Napoleonka u moich Teściów - do tej pory się nie znalazł... :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Do kitu to wszystko... :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości