isabell36 pisze:passa a nie planujesz przeprowadzki nad morze ???![]()
we wrześniu muszę wysłać na kolonie moje dwie koty
Oj,nie planuję jakoś,przynajmniej nie do września...

Szkoda,że nie mieszkasz bliżej,byś se dowiozła z jakiejś rozsądnej odległości.
Weekend przerwy,mała stabilizacja z Pyśką - której nota bene obecność obcych zwierząt,zwłaszcza psów, całkiem dobrze robi na poprawę charakteru - mała przestaje być tak pewna swej pozycji w domu i uprawia coś w rodzaju zwiększonego podlizu do nas...nagle staje się dwa razy bardziej pieszczotliwa.
A jutro wieczór przybędzie niejaka Misia.Ma zostać cztery dni - cóż,znów o psach się zrobiło,ale tak jakoś wychodzi nam statystyka. Kota w domu na parę dni można nawet zostawić,psa nie.
Byłabym zapomniała - wczoraj odwiedził nas wstępnie labrador Biszkopt,maści wiadomo jakiej

Trochę głupolowaty,ale przesympatyczny - pani stwierdziła,że mały świetnie się u nas czuje i z czystym sumieniem przywiezie go za dwa tygodnie na wczasy. Mały faktycznie zachowywał się bezkompleksowo - jako właściciel świetnego węchu natychmiast zorientował się gdzie jest bunkier Pyśki i wykazał się niesłychaną wprost kreatywnością,żeby się do niej dostać. Na szczęście bezskuktecznie.
Mnóstwo osób rozpuszcza swoje psy,co najczęściej można poznać gdy właściciel deklaruje,że pies nie ma legowiska. Nie ma - czytaj: śpi w łóżku. To jakaś plaga się zrobiła. Dotąd chyba ponad połowa psów przyszła bez swoich legowisk lub z legowiskiem i z informacją,że on i tak na nim nie będzie spał...