KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 10:50 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

:ok: :ok: :ok: za pełne brzuszki :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 16:45 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

dzięki Hanulka, pełne brzuszki to podstawa, bo jak to mawia moja mama lepiej karmić niż leczyć.. :mrgreen:
no i właśnie byłam u Mikruska, jakież było moje zdziwienie, kić z prędkością światła przemieścił się z pokoju pana Jerzego do transportera, przyniosłam mu pstrąga gotowanego razem z rosołkiem na próbę czy zje, ale tylko oblizywał się i nie chciał wyjść, więc poszłam sobie, może zje.. 8O
byłam w Rossamnie kupiłam różnistych pasztecików i zaniosłam dla pani Anny, żeby karmiła wieczorami Czarnego, dałam też kulę mielonego mięsiwa i tabletkę od robaków, a potem pójdę do lecznicy i może kupię antybiotyk o przedłużonym działaniu na KK to pani Ania by mu podała, bo była pielęgniarką, tak sobie obmyśliłyśmy, i jak trochę się lepiej poczuje to zaniesiemy po uprzednim rzecz jasna złapaniu na kastrację.. :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 01, 2011 19:48 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

dziękujemy za wsparcie dla Terra50 50 zł i kotx2 -100 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
dzwoniłam do lecznicy, niestety antybiotyków na wynos w iniekcjach nie sprzedają, trzeba złapać kicia jakoś...
kupiłam dziś też pół kilo wątróbki drobiowej, pół kilo serduszek i nacięłam właśnie całą michę i postawiłam pod murkiem, od razu jeden bywalec się zjawił, zaraz przyjdą następne...dałam tak dużo że i Czarny pani Anny się załapie, bo dziś nie pojawił się na kolacji, więc nie zjadł nawet tabletki na robaki..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 03, 2011 16:15 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Byłam dziś w pracy, kotkom dałam wiaderko posiekanych drobiowych serduszek i chrupki Puriny, potem przyszła pani Ola przyniosła kurczaki i inne tam specyjały, więc koteczki zadowolone, jeden szedł sobie koło mnie, próbowałam się bawić słomką, wcale się nie bał.
wczoraj cały dzień i w nocy tak lało, że choć zostawiłam jedzonka pod murkami w dwóch miskach, i tak nalało się pełno wody, wszędzie błoto i kałuże, Czarny siedzi w piwnicy, bo widziałam, jak wychodził, ale Książe nie chciał ani do domu, ani do suszarni, i siedział taki zmoknięty jak kura,
byłam na chwilę u pana J, Mikrusek leżał sobie w kontenerku, pan J zmartwiony, że zjadł tylko jeden talerzyk mięska...
Ja cały dzień prawie wylegiwałam się z Pysią pod kocykiem,... :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 03, 2011 21:50 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 04, 2011 12:37 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

super filmik :ok:

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 04, 2011 21:17 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Jeszcze troche tego lania i się nam wszystkie koty poprzeziębiają.
U nas tez miseczki pełne...wody :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lip 04, 2011 21:29 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

dziś miski były puste i musiałam napełnić z rana, karma wyjedzona wraz z deszczem, byłam u Mikruska, kić siedzi sobie w budce ciepłej z siankiem, a pan Jerzy martwi się, że zjadł tylko jeden talerzyk mięska i drugi serduszek, ale na szczęście nie rusza wątróbki i znacząca poprawa zdrowia, nie ma kataru, i chodzi sobie to tu to tam, kuleje, ale zawsze..
w pracy chłodniej kicie też jedzą więcej, pani Ola przyniosła dziś solidną porcję na całe stado, w śmietniku stały jeszcze chrupki i ja dałam mokre rano, więc jest ok, przymierzam się do zbudowania dwóch domków, takich nie ocieplanych, a może...zobaczę, w każdym razie ofoliowanych szczelnie i siana w środku duuużo suchego i ciepłego...
spotkałam dziś też babcię, była u nas w ogródku, zadowolona po ostatniej dostawie od Cindy, kotki mają się ok i dziadkowie także i oby tak dalej, jutro zadzwonię też do pani Anny co z Czarnym, bo dziś po pracy nie wychodziłam, mama trochę się rozchorowała...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 04, 2011 21:32 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

nawet jak nie piszę, to myślę i ciepłe pozdrowienia ślę!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 04, 2011 22:28 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

dagmara-olga pisze:nawet jak nie piszę, to myślę i ciepłe pozdrowienia ślę!


To zupelnie jak ja :D
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 05, 2011 10:37 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Cindy pisze:
dagmara-olga pisze:nawet jak nie piszę, to myślę i ciepłe pozdrowienia ślę!


To zupelnie jak ja :D


i ja!!!! :D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2011 16:04 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

:oops: :oops: oj dziewczyny bo kochane przyjaciółki jesteście :ok:
dziś ładna pogoda, kicie jak zawsze, żadnych zmian, już czekają na polanie aż przyjdzie pani Ola ze świerzyną, dziadkowe koty też nieźle oblegają mój ogródek, a nawet wpychają się mi do domu, babcia mówiła że prawie wszystkie chcą wyjść, więc wypuszcza towarzystwo na świeże powietrze...
leje jak z cebra, spotkałam panią Anię, Czarny odrobaczony, nie wszystkie paszteciki lubi, kupię mu trochę mięsiwa i może załatwię convenię, wtedy pani Ania mu poda...
pozdrowienia od mojej Pysi: http://imageshack.us/g/231/zdjcie0075003.jpg/
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 05, 2011 22:01 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Hanulka pisze:
Cindy pisze:
dagmara-olga pisze:nawet jak nie piszę, to myślę i ciepłe pozdrowienia ślę!


To zupelnie jak ja :D


i ja!!!! :D

To i ja sie przyłączę :ok: No i niech już wreszcie przestanie lać !!!! :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 06, 2011 10:54 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

a tu znowu leje.. :evil: mialo byc słonko.. gdzie skladamy reklamacje?? kićkom zimno i mokro..
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 06, 2011 21:52 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Obrazek
Obrazek

dziś w pracy kupiłam kociastym 60 dkg mielonego na śniadanie, bo potem i tak pani Ola przychodzi, stałam z koleżanką i obserwowałam jak kociaste się biję, konkretnie jedna czarna samica lała pozostałe nie dopuszczając do misek, więc poprzestawiałam i poczekałam aż "pobite" się najedzą,
83 zł które dałam pani Oli starczyło na 6 dni jedzenia tym kotom, jutro dam kolejne 80 zł, z pieniążków kotx2 i powoli zbierze się trochę za bazarek, ja natomiast też zakupiłam mięsiwka i daję dziadkowym, Czarnemu i kto przyjdzie do ogródka, a przychodzi niemało, dziś dałam już dwie miski, puste, więc wieczorem postawiłam jeszcze jeden pojemnik
rozmawiałam z panią Anią, dała Czarnemu od robali tabletkę, za jakiś czas da się następną i mam nadzieję skombinować ten antybiotyk, to podałaby sama jemu, ale musi w iniekcji a potem jak wyzdrowieje będziemy łapać na kastrację..
Jedna kicia w pracy czarno biała ma jakieś mocno zaczerwienione oczko, być może że Czarna wredota jej przyłożyła, bo widziała jak inną uderzyła łapą prosto w pyszczek.. 8O
aha dziś jeszcze psiak którego karmi pan Jerzy przyszedł też do mnie, ale zanim wyszłam to poszedł do sąsiadów, biedny jedną łapę stawia w innym kierunku, ponoć właściciele go wyrzucili, bo sprawili sobie ładniejszego.. :evil: i ten piesek chodzi sobie po całym naszym osiedlu..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 29 gości