[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 03, 2011 7:30 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Szałwia pisze:Szafirek także nie przeżył, znalazłam go rano...


Szałwia, jakie to straszne, dwa kotulki śliczne, zdrowe i nagle odeszły :aniolek: :aniolek:
bardzo współczuję
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie lip 03, 2011 9:42 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Szałwia współczuję baaardzo.Najgorsze jest jak odchodzą małe kocięta :(
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 03, 2011 10:03 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

W tym tygodniu postaram się zorganizować dalszy ciąg łapanki na ul. Palmowej. Tylko jest oczywiście problem...są tam jeszcze 3 kotki około 3 -miesięczne i 3 do sterylizacji. Z kotkami do sterylki jakoś sobie poradzę, natomiast, gdy złapię w klatkę te mniejsze - nie mam gdzie ich przetrzymać. Kotki z tego miotu są zdrowe,część ich rodzeństwa jest u mnie w domu oraz 2 kotki u Nakashy. Czy znalazłby sie dom tymczasowy dla nich.....bo bardzo ich szkoda, wyglądają na zadbane ponieważ są dokarmiane przez jedną z pań.Koczują pod nieosłoniętym balkonem bloku. Te małe niedługo dorosna i będą dalej się mnożyć.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Nie lip 03, 2011 10:07 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

W Białymstoku mieszkają jacyś inni ludzie.
Dlaczego w Elblągu nie można takich spotkać ???

Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lip 03, 2011 11:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Biedny Szafirek... przykro mi. :(

Nasze syczki śpiące razem na drapaku:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Nie lip 03, 2011 11:29 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

A co wy sie chwalicie swoimi pięknościami to i ja sie pochwalę moim Tygryskiem.
Dziś o 3 rano wyciągnęłam go z klatki łapki. Wieczorami chodziliśmy i kicialiśmy ale widać on przychodził nad ranem. Jaka jestem szcześcliwa :1luvu: tym bardziej że jutro o 4 rano wyjeżdzamy do Białegostoku.
Łapka cała widać nie uszkodzona. Tygrysek mruczy z radości i nie schodzi z kolan.
Agatko porobię zdjęcia i wrzucimy na kotkowo.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie lip 03, 2011 12:06 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

"Nakasha"

Strasznie mi przykro, ze Twoja malutka kicia odeszła. Niejeden raz w życiu zaznałam podobnego doświadczenia.

Nakasha, trochę porozpytywałam na podwórkach o kicię, powywieszałam ogłoszenia, ze czekam na wiadomość do 4 lipca. Więc okazuje się, ze koczowała najpierw w piwnicach na Upalnej, potem ktoś ją najpewniej wyrzucił z tej piwnicy, ponieważ koczowała pod tym blokiem, potem pewnie psy przegnały ją w okolice innego wieżowca i tam zagnieździła się pod schodami, w takiej dziurze wybitej dlaczegoś pod schodami. Stamtąd ją zresztą wyciągnęłam /przy pomocy dzieci/ . Także nie mam pojęcia, kto mógł jej powycinać sierść, pani doktór Renatka twierdziła tylko, że miała wszoły, więc może sama powygryzała się? Trudno powiedzieć. Jest taka przyjazna, za dziećmi chodziła jak pies, ciekawe że nie toleruje wokół siebie towarzystwa innych kotów.
Mój dorosły tymczas Asłan prowadzi wyłącznie nocny tryb życia i potrafi całą noc ganiać moje 4 kity. Nie mam sił wstawać i użerać się z nim, dzisiaj wyrzuciłam na noc na balkon /spokojnie, stoi tam kuwetka, wypasiony domek i jest siatka na barierkach :lol: / i nareszcie ok.2-giej zasnęłam.
Czy to się zmieni? Pewnie jest tak, ze on nie znosi zbyt wielu kotów wokół siebie i dlatego pędza je.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 03, 2011 15:39 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha -urocze maluchy
Asika5 -myślałam,że obraziłaś się na Tygryska :D , a tu :1luvu:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Nie lip 03, 2011 15:57 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

No co ty Małgorzato ja na tygryska za co ... za tych kilka ranek 8) Na szczęście wszystko ładnie się goi na kciuku odrasta skóra jutro mam kontrol u chirurga. Tygrysek odsypia tygodniową tułaczkę w zupełnie obcym miejscu 300 km od jego terytorium gdzie mieszkał. Mądry z niego kotek że nie oddalił się z miejsca i przychodził wyjadać jedzonko. Biedny przeżył w ciągu dwóch tygodni, kastracja, podróż do lublina, poznanie noych zwierząt, wypad przez okno a na koniec klatka pułapka.
Na szczęście wszystko skończyło sie dobrze. Jutro będziemy juz w domku.

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie lip 03, 2011 19:09 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ech..czyli jakaś nowa zaraza panuje i zabiera kotki do lepszego świata?

Czarno-biały chłopak pojechał dziś na rowerze do DS. 8O Wesoła trzyosobowa rodzina przyjechała po niego właśnie na rowerach..Będzie mieszkał w domku z ogrodem.

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Nie lip 03, 2011 19:24 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

A mój Migotek wymiotuje. :roll: Jutro czeka nas wizyta u weta...
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Nie lip 03, 2011 21:22 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha jestem zaniepokojona Migotkiem, oby to nic powaznego,
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Nie lip 03, 2011 21:54 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Kristinbb miło bardzo że zaglądasz :).

Tobik szuka swoich młodszych kumpli (Szafira i Elfa), smutny jest... Z tej smutności mniej je i mniej jest aktywny, więc jak głupia co chwilę go 'sprawdzam' czy wszystko ok - czy ma ochotę się bawić, czy na smakołyka przyjdzie itp. Wszystko w porządku, to ja panikuję chyba za bardzo...
Coś mu oczka lekko zaczęły szwankować, pewnie płakał pod kocykiem nic nie mówiąc. Jutro dostanie kropelki maleńtas, będzie dobrze :).

Nakasha - oby to tylko niestrawność... nic gorszego :ok:.
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pon lip 04, 2011 11:22 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

kristinbb dziękujemy za miłe słowa :ok:

Nakasha pisze:A mój Migotek wymiotuje. :roll: Jutro czeka nas wizyta u weta...


Nakasha trzymam kciuki za jego zdrówko :ok:

Ostatnie dni przyniosły dużo emocji :( Szałwia straciła dwa kociaki, ja również dwa, Amala u Nakshy .

Chciałabym się podzielić z Wami moimi doświadczeniami w przypadku wymiotów oraz biegunek u kotów, może komuś się coś przyda-pomoże.
Najlepszym antybiotykiem w przypadku biegunek u kotów jest Biotyl + pappaveryna(lek rozkurczowy) podawana najlepiej co 8godzin jeśli nie ustają wymioty, konieczne nawadnianie podskórne. NIE MOŻNA KOTA POIĆ NA SIŁĘ I KARMIĆ W TAKIM PRZYPADKU - odda dużo więcej niż mu podamy - efektem będzie szybsze odwadnianie, można tez przez przypadek zalać płuca. Warto również zrobić zakryte miejsce dla kota, budka , karton z termoforem , butelką z ciepłą wodą - kot sam wybierze czy chce tam leżeć, ale w szczególności kociaki bardzo potrzebują ciepła. Jeśli kot zacznie jeść można mu podać w odpowiedniej dawce preparat z Czarnego Orzecha(mam taki mogę zawsze się podzielić). Preparat ten ma bardzo dobre działanie przy wszystkich problemach układu pokarmowego, nawet przy jakiś przejściowych problemach biegunkowych np. po odrobaczaniu przynosi bardzo szybko efekt. Warto jest od samego początku jak trafiają do nas kociaki podawać im jakieś preparaty które podnoszą ogólną odporność- beta glukan , vita glukan czy homeopatyczny Engystol, ja osobiście używam ostatniego wrzucam do miski z wodą którą kociaki piją, nawet ostatnio stoją dwie miski z wodą w jednej woda z engystolem w drugiej woda wymieszana z sokiem z aloesu :roll: Trzymam kciuki za zdrówko wszystkich kotów, służę zawsze poradą na ile będę mogła :ok:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 04, 2011 18:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Dziękuję za kciuki... Migotek dostał dużo leków, po p-gorączkowym od razu poczuł się trochę lepiej. Chwilowo nie wymiotuje, ale pewnie po prostu nie ma czym bo nie je. :(


Jedna rodzina zgłosiła się po Misię - tygryskę... wydają się sensowni, przyjadą jutro, może nawet wypuszczę ich z kicią. ;)
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 112 gości