Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 02, 2011 21:09 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 7:47 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 8:21 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dzień dobry :D

Klusiaczek już dzisiaj ok :ok: :D


W nocy nie wiem dlaczego obudziłam sie (noc nie byla już ciemna) przy mojej glowie spała Biełeczka przytulona do Mimiśia. Szurka wskoczyła na ławę i króciutko miauknęla. Mimiś wycofał sie tyłem jak lojalny dworzanin robiąc jej miejsce, a Biełeczka usiadla. Szurka majestatycznie wskoczyła do łóżka na swoje miejsce. Bielca natychmiast służalczo , jak dobra dwórka zaczęła jej myć głowę. Żeby sobie Biełeczka za dużo nie wyobrażała zostala
ugryziona w ucho, Mimiś przymróżył oczy czekając na swoją porcje bącków, ale udzielnej pani
już nie chcialo sie wstawać aby mu przylożyć :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 8:26 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Witaj Ewuniu! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
U mnie w nocy też towarzystwo urządza sobie pyskówki i łapoczyny.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lip 03, 2011 8:38 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dzisiaj taka pogoda w Łodzi, że najlepiej wracać do lóżka poczytać kotom bajki :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 8:41 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Ale cudna fotka!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lip 03, 2011 8:56 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

biedna Biełka

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 9:12 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Martusiu, wydaje mi się, że to gryzienie po uszkach jest bardziej prewencyjne, bo nigdy nie miała poranionych uszek!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 9:15 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

ale mimo wszystko - ona stara się być miła, chce się przytulić i obrywa za to....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 9:17 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Prawie zawsze obrywa, ale wytrwała jest, może kiedyś Szurce się znudzi!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 9:21 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

albo Biełka się wkurz i odda :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 9:23 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Szczerze wątpię :ryk: :ryk: :ryk:

Świat by musial stanąc na głowie :mrgreen:Pogonić Klusia albo Cioteczke, to rozumie, ale mamusi zrobić kęsim?!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 10:58 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

w końcu każda córunia odgryzie się mamuni
a przynajmniej powinna :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 03, 2011 15:04 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Biełeczka miaukoli cieniutko i zachowuje się jak kociątko. Ona nigdy nie dorośnie :D I za to ją kocham :1luvu:

Dzisiaj czas wyczesywania kotów. Wszystkie zniosły to dzielnie. Myszcze trzeba tylko doczesać brzuszek bo powiedziała, że ma dosyć czesania i Monika to uszanowała :wink:
Ja czesałam Szurkę i mimo, że już miała dosyć nie posłuchalam :cry: A szkoda :| bo łapę mam naznaczona bardzo pięknie :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 15:28 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

i prawidłowo, kota należy słuchać :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Darkmatter, Gosiagosia i 13 gości