Witaj Kasieńko!!
U nas też paskudnie
Bardzo się cieszę,że Arielek jest w cieple ,bo tak,to marzłby zmoczony gdzies w kąciku.
Bianeczka strasznie go obfukała,gdy niosłam go na rekach,ale to u niej norma-ludzie sa cacy,a koty beeee!
Bazyliszkowa pisze:I my zaglądamy.
U nas też leje

Witaj Dorotko!!
I to ma być lipiec???- u nas tylko 14 stopni-jak w kwietniu
