Moje MPiki-druga 10 startuje*2 kółeczka... Pingusia [*]

Ojejciu Izunia, znowu Ci dostalo sie wiecej problemow...Przepraszam, ze nie widzialam. Daje sobie jakos tylko po dwa watki na raz, bo nawet teraz bez szefa w pracy nie wolno mi byc wiecej w internecie...
Usciskam Was!

Dzięki Dorotko

Taka zajeta soba jestem a tu sie tak wali... Glowa do gory, to za malo powiedziane, bo nie ma skad brac na wyniki i leczenie.

Coś wymyślę, nie martw się.

Witaj Erin
Troche mnie tu nie było ...ale juz jestem i czytam nowe wiadomości dość smutne

biedna kiciunia i taka śliczna uwielbiam takie pingwinki, kiedyś ich było trochę na osiedlu...dziczek, a niedługo nawet i popularnych czarnulek nie będzie...
trzymam mocno :ok:

,a i ta pogoda o zły nastrój przywraca czlowieka

Witaj Sonia!
Tak, coraz mniej kociaków na naszym osiedlu - niestety, nie wszystkie trafią do swoich domów.
A pogoda faktycznie paskudna, nic się nie chce.

Pusia nauczyła sie wskakiwać na balkon i płacze,żeby ją wpuścić ...no oczywiscie wpuszczam po rozgląda sie, brzusio napełni i jak ma ochote to śpi,a jak nie to wychodzi ...wszystko byłoby ok, ale na boga dlaczego o 5 rano :roll:

robi nam pobudkę.
Dobrze,ze TŻ ma cierpliwość do niej ...chyba nawet ją lubi, syn zresztą tez ...wczoraj dzwoni do mnie do pracy i pyta czy ma wpuścić Pusię, bo płacze na balkonie i co dać jej jeść :lol:

... Hm i tym sposobem mam kota wychodzącego, wystarczyła sterylka i kot przytulas

No proszę jak fajnie

Fajnie...ale wolałabym,zeby przyszła wieczorem i spała całą noc szczególnie kiedy pada ...jak dziś, a jej niema kiedy leje teraz :roll:

ech ta Pusia moknie gdzieś

Erin, a ile ma lat ten koteczek co u Ciebie ?

Misio też się lubi włóczyć w taką pogodę :roll:

Ach, te kociaste.

A kicia ma około 4 lat.

Potem doczytałam,że to jest kicia,a nie kotek...młodziutka jeszcze...długo była w tym DS zanim ponownie wróciła do Ciebie.
Ona jest taka śliczna na tym zdjęciu

Śliczna i bardzo dzielna.
Właśnie zrobiłam pierwszą w życiu kroplówkę, bo trzeba 2 razy dziennie.
Zeszło pół butli, wedle zalecenia. Pingusia nawet zamruczała w pewnym momencie

Pingusiu, zdrowka kotku, bądź dzielna
Bombisia to przy kroplówce trzęsła się jak mała galaretka.

Cześć Cioteczki!

Jak minęła nocka? U nas bardzo sennie, spaliśmy do ósmej.
Pingusia polizała sosiku, popiła wody i teraz drzemie.
Około południa pojedziemy do weta. A wieczorem kroplówka.

Witam
Ja miałam goscia na noc, Pusie oczywiście...przyszła ok. 23 i spała do 8 rano

Pingusiu trzymam kciuki baż dzielna maleńka ...musi byc dobrze
Erin do jakiego weta jedziesz z koteczką ?

Moje MPiki-druga 10 startuje2 kółeczka... Pingusia []

Kto przegląda forum