Moje koty VI. Już otwarte :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 01, 2011 21:49 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Szpronia w listopadzie kończy 11 lat.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 22:04 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

To ja bym jej usunęła ząbki, narasta jej kamień?
Im później, tym gorzej. U Dracula już było za późno i się zrobiło błędne koło - stan zapalny zębów rzutował na nerki, a nie można mu było uporządkować paszczy bo nerki :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 22:21 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Kamienia właśnie za bardzo nie ma.
Dziąsła czerwone i ostatnio zauważyłam że na jednym ząbku dziąsło narosło do połowy zęba :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 22:26 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Wydaje mi się, że im później, tym gorzej, tym większe ryzyko, że organizm juz takiej narkozy nie przetrawi, nie zregeneruje :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 22:30 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

A tutaj dzisiejsza bohaterka
jeszcze z ząbkami
Obrazek
Jedyny kot, który lubi być zamkniety na balkonie gdy Justyn pracuje, absolutny brak stresu, gdy chce wyjść miauczy :)

A to już stan obecny, odsypia sobie malutka
Obrazek
Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2011 22:33 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Zestresowany Druid dał się namówić na zjedzenie wołowinki, ale wymagało to specjalnych zabiegów.
W końcu usadowił się obok ekspresu i dał się poczęstować
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Aktualnie znowu trudno dostępny, pod kanapą w salonie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 6:27 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

gosiaa pisze:Kamienia właśnie za bardzo nie ma.
Dziąsła czerwone i ostatnio zauważyłam że na jednym ząbku dziąsło narosło do połowy zęba :strach:
Jak narasta na zeba to moze byc plazmocytarne-trzeba isc do weta i zdiagnozowac -pobieraja taki maciupki wycinek i pod mikroskop.

Mozna zrobic ginvektostomie ,jesli db pisze nazwe albo usuwac zeby-nic innego na dluzsza mete przewaznie nie skutkuje :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 02, 2011 14:56 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Rysia zjadła rozcienczone recovery, czuje się lepiej, ale pyszczek boli. Dostała też zastrzyk przeciwbólowy rano. Nie ślini się, więc atropina będzie jej oszczędzona.

Rysia była też w kuwecie, nasza czarna kocia bohaterka. Oprócz kuwety odwiedziła też z podpisem:
- moją kołdrę na której spała, ale tutaj raczej współczuję niż się złoszczę, zapewne zrobiła przez sen, odsypiając narkozę (ciekawe tylko kiedy mi ta kołdra wyschnie po praniu)
- przedpokój o poranku :evil:

Inne koty :roll: najbardziej histeryczna jest Zawieszka, fuka, prycha, warczy, zła jak osa. Zła i niedobra dla Rysi.
Druid jakoś się powoli przyzwyczaja, Puti nie reaguje.

Jadalnię urządziły sobie w moim łóżku :twisted: Wszystkie po kolei z miseczki Putity, która to starsza dama, jak wiadomo jest uprawniona do spożywania posiłków w pościeli. Najpierw krokiem żaby przybiegł Druid, później nastroszona i fukajaca Zawieszka. Z kuchni uciekały, nie było mowy, żeby zjadły gdzieś, gdzie czai się Rysia :strach:
Rysia chyba zostanie przechrzczona - Rysia - Rynia - Erynia :)

Jeśli zdjęcie mojego zrujnowanego łóżka przejdzie przez autocenzurę, to wkleję :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 15:02 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

O, widzę, że wszystko dobrze. Bardzo się cieszę.
Jednak zapach "lekarzem" przeszkadza - stąd to fukanie. Będzie dobrze i fajnie, że Rysia zjada.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob lip 02, 2011 15:06 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Przeszkadza, Rysia pachnie bardzo intensywnie, ja też to czuję.
Ale nie fukam 8) Zreszta mnie nie przeszkadza.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 17:22 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

:P Fajny opis,choc wolalabym nie suszyc koldry przy takiej pogodzie
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 02, 2011 18:19 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Biedna Rysia :roll:
Druid, co tu duzo gadac- jest bosko księzycowy, nawet pod kanapa :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob lip 02, 2011 18:27 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

Aktualnie najwazniejsza jest Rysia :mrgreen:

mam nadzieje ,ze blyskawicznie dojdzie do siebie :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 02, 2011 18:39 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

No tak. Zostalam zbesztana przez Anulke :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob lip 02, 2011 18:41 Re: Moje koty VI. Rysia po operacji, kciuki mile widziane:)

moś pisze:No tak. Zostalam zbesztana przez Anulke :lol:

Ktos musi oberwac -zepsula mi sie lodowka musze ....sporo rzeczy pozabezpieczac -cierp :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 980 gości