KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

jadziaII pisze:Smutny stan naszego konta jak i smutna pogoda na jutro

Jadzia nie martw się najwyżej rozpalimy w kominku :mrgreen:

Sponsorzy pilnie poszukiwani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

terenia1 pisze:
jadziaII pisze:Smutny stan naszego konta jak i smutna pogoda na jutro

Jadzia nie martw się najwyżej rozpalimy w kominku

A gdzie kielbachy bedzimy smazyc :lol:

w kominku

Bo

mozna przy kominku :1luvu:

I co dalej dwa braki w dyzurze na jutro faktycznie dziewczyczy sie stoja :lol:

Ja juz jestem wystrojona to ranny z Gosia obskoczymy ale wieczor :cry:

A to niech koty wsiada w autobus i przyjada na grila zawsze cos im sie dostanie :lol:

jadziaII pisze:A gdzie kielbachy bedzimy smazyc w kominku
Bo mozna przy kominku

Jadziu grilowego ubierzemy w nieprzemakalny sprzęt i kiełbachy da radę ugrillować

Leniwy świat kota Filemona

Od dołu: Sheba, Nadia, Bikuś

jadziaII pisze:I co dalej dwa braki w dyzurze na jutro faktycznie dziewczyczy sie stoja
Ja juz jestem wystrojona to ranny z Gosia obskoczymy ale wieczor

Ja się tam nie stroję , mogę co najwyżej sobie do ucha przypiąć klipsa w postaci CIUMKAJĄCEJ MOJE USZY PYSI . Jak tylko ją przytulam zaraz włazi mi na ramię i ciumka , mlaska i mruczy aż całe jej malutkie ciałko wibruje od mruczenia . I nic jej nie przeszkadza że ciumka " na sucho".
Tereniu -Impreza zapowiada się Francja elegancja :mrgreen:

w gumowcach przyjedziemy i z parasolami oraz ( chyba ) z napojami rozgrzewającymi . Bo ja napoje przwożę - miałam wino białe i rożowe ale w tej sytuacji to może grzańcem i herbarką z prądem trzeba będzie opić te rachunki co pozostają do zapłaty :?:

wiesiak pisze: .
Maluchy od Mani jedzą same puszkę dla maluchów ,piją mleczko i co najlepsze bury pięknie siusiał do kuwety.
Bury to chłopczyk ,czarny dziewczynka więc proponuję imię Laura i Filon.

Śliczne imiona dla kotków i co najważniejsze- chyba takich imion nie mieliśmy :?:

łatwo będzie odróżnić , ja mam np. sklerozę i Tosia,Tola ,Tania...mylą mi się te imiona i kociaki.

Pogoda się zrobiła mało letnia, więc zamiast macedonii przywiozę ciasto lub tortillę hiszpańską. No i likier kawowy własnej roboty na rozgrzanie i obudzenie :wink:

gosiakot pisze:
Tereniu -Impreza zapowiada się Francja elegancja w gumowcach przyjedziemy i z parasolami oraz ( chyba ) z napojami rozgrzewającymi . Bo ja napoje przwożę - miałam wino białe i rożowe ale w tej sytuacji to może grzańcem i herbarką z prądem trzeba będzie opić te rachunki co pozostają do zapłaty

Gosiu no dobry pomysł

niech bedzie chłodno oby tylko nie lało :twisted:

ale nie zanosi się chyba że jakoś pogoda się poprawi więc musimy sobie radzić, najbardziej wkurzajace jest to :wink:

że cały czerwiec napierniczało słońce a jutro d..a

Dziś dyżur zamiast z Gosią miałam z p.Beatką.Pani robiła wszystko na kwarantannie więc ja nic nie mogę napisać za wyjątkiem uwagi iż Nela ma jakieś zmiany na skórze w okolicy karku i boku w pobliżu grzbietu wygląda to w/g p.Beaty na grzybicę więc to pilna sprawa do oceny.Klimek miał jak to określiła pani kupę jak zeschnięty placek wygląda to że była papkowata i zeschła się do rana.
Na zdrowej wszystko ok.Kupy bez zmian apetyt dopisuje.Krople podane choć to zaschnięte pod oczkami boli przy zmywaniu i gremliny się denerwują.Zmyłam podłogi wszystkie na zdrowej części.Prądu nie było a przydałoby się dokładne odkurzanie legowisk drapakow itp bo strasznie dużo sierści i fruwa tak że woda ciągle z kłakami w miskach.
Bure maluchy i Ines zrobiły sobie ślizgawkę z mokrej podłogi i tak jeżdziły aż boki zrywałam.
Wiecej nic znaczącego nie zauważyłam.

ja zaopatrze w kawy , herbaty itp. Mam pytanie czy jakieś talerze i inne jednorazowe sprzęty do spożywania są potrzebne?? Czy każdy przyjeżdża z własnym widelcem i talerzykiem?? :ryk:

wiesiak pisze:Dziś dyżur zamiast z Gosią miałam z p.Beatką.Pani robiła wszystko na kwarantannie więc ja nic nie mogę napisać za wyjątkiem uwagi iż Nela ma jakieś zmiany na skórze w okolicy karku i boku w pobliżu grzbietu wygląda to w/g p.Beaty na grzybicę więc to pilna sprawa do oceny.Klimek miał jak to określiła pani kupę jak zeschnięty placek wygląda to że była papkowata i zeschła się do rana.
Na zdrowej wszystko ok.Kupy bez zmian apetyt dopisuje.Krople podane choć to zaschnięte pod oczkami boli przy zmywaniu i gremliny się denerwują.Zmyłam podłogi wszystkie na zdrowej części.Prądu nie było a przydałoby się dokładne odkurzanie legowisk drapakow itp bo strasznie dużo sierści i fruwa tak że woda ciągle z kłakami w miskach.
Bure maluchy i Ines zrobiły sobie ślizgawkę z mokrej podłogi i tak jeżdziły aż boki zrywałam.
Wiecej nic znaczącego nie zauważyłam.

muszę kupić gremlinkom zapas soli fizjo w małych ampułkach, no i natłuszczać te oczka trzeba pod spodem :?:

Filomen pisze:muszę kupić gremlinkom zapas soli fizjo w małych ampułkach, no i natłuszczać te oczka trzeba pod spodem

Ewa zapas soli chynba 100 są w niebieskim pojemniku.
Szkoda kasy na te małe jednorazowe. Te większe po nakłuciu igłami nieźle sikają :ok:

Dorota Wojciechowska pisze:
Filomen pisze:muszę kupić gremlinkom zapas soli fizjo w małych ampułkach, no i natłuszczać te oczka trzeba pod spodem

Ewa zapas soli chynba 100 są w niebieskim pojemniku.
Szkoda kasy na te małe jednorazowe. Te większe po nakłuciu igłami nieźle sikają

wydaje mi się że sól jest w flakonach po 100 i po 250 ml jak trzeba to doniosę

KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Kto przegląda forum