Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ka_towiczanka pisze:Sheepy pisze:By the way dziewczyny, mam problem z Krawaciem. Przyjechał ze schronu z małymi rankami na głowie, grzbiecie i koło uszu, i z wygryzionym futerkiem z powodu uporczywego drapania. Uszy ma czyste, dostał w poniedziałek Advocate`a, wetka twierdzi, ze to nie świerzb. Ale Krawat ma łysy kark. Co prawda Zośka też się drapała po przyjeździe, podejrzewaliśmy nawet alergię, ale teraz wiem, ze był to stres, bo Zocha okazała się już wkrótce zdrowa jak ryba.
Krawacik mnie martwi. W miejscach, gdzie wydrapał futerko i się gryzł ma strupki, jak po ukąszeniu kleszcza. Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje?
Podobieństwo między Cottonem a Krawaciem jest po prostu uderzające!
Takie wyłysienia to mogą być pasożyty - pchły, wszoły - strupki po reakcji alergicznej na ugryzienia. Może być grzybica niestety, występuje w wielu postaciach. Może być alergia pokarmowa. Trzeba wszystko pomalutku wykluczać.
Żmijka pisze:Dobrze by było, odstawisz i będzie ok. Sheepy, dobry wet to mega szczęście. Jak poczujesz że kobita sama się plącze, nie wie, badań nie robi tylko leczy na czuja to zwiewaj, szkoda kota.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 444 gości