łazienka od paru godzin zasiedlona

Gomez, nie ukrywam, że główna przyczyna zasiedlenia: kupka kości, potwornie chudy, na innych maluchach szuka cyca... przez dwa dni w schronie trochę odżył, ale sporo jeszcze przed nim. przednia łapka połamana:( na pewno złapał go pies. jak je wydaje dziwny zgrzytający odgłos, jak zgrzytanie zębami

Ramirez, jedyny zdrowy i najstarszy, czekamy na decyzję znajomych, czy wezmą go na DT, żeby nie zaraził się od pozostałych, szkoda by było

Pawełek, kk, mocno kicha, trochę chyba niemrawy, ale też widać, że już na antybiotyk zareagował, zdjęcie z 1.dni w schronie, teraz wygląda lepiej

i Roni, najdłużej w schronie i jemu akurat chyba się pogorszyło, wnioskując ze zdjęć, ma fatalne jedno oko, praktycznie zarośnięte. jutro zrobię fotkę i polecę z nią do KŚ;)

jutro mam nadzieję obfocić dzieciaki
mamy też nową stałą mieszkankę, Santi, sunia
