Tato sam ostatnio znalazł na łące kotki 3-4 dniowe które któs wyniósł na łąkę

Na szczęście Fredziolina miała mamusię karmiącą z 3 kociakami i mogła jej dołożyć jeszcze 2
Oni wyjechali i tak na urlop a ja musze znaleźć coś szybko bo swojego kota musze w łazience trzymać i nie jest z tego powodu zbyt zadwolona

Z miseczki to chyba nie zniknęła ani jedna chrupka przez całą noc

Mokre rano tylko trochę dziubnęła... Strasznie mi jej szkoda niedosyć że ją do rodziców wywieźliśmy gdzie płakała przez kilka dni to teraz musi siedzieć w łazience