Moderator: Estraven
Haker1 pisze:Mru, na mojego Duże parę lat, żeby nie napisać kilkanaście lat temu gołąb narobił w ...
Wenecji.
Jak pięknie narobił, podczas zwiedzana miasta prosto za koszulę.
A co do nużyczy, to Duży ją miał - skórną.
Zdiagnozowaną po incydencie z gołębiem.
Haker
Haker1 pisze:Miał ogromnie problemy skórne, szczególnie takie zmiany na tworzy.
Wyglądało to jak dziwnie, raz było raz nie takie drobne krostki rozlewające się w czerwone plamy.
Wyglądało to jak trądzik różowaty.
Ponieważ jest alergikiem, alergolog szukał w kierunku alergii na coś. Nie znalazł, na co.
Jeden z dermatologów na "oko" uważał właśnie, że jest to trądzik różowaty.
Mój poszedł prywatnie do dermatologa (poleciła mu go nasza lekarka rodzinna).
Dermatolożkajak tylko go zobaczyła powiedzała, że ma przyjść do niej do szpitala na pobranie zeskrobin.
I tak wyszło. Leczenie antybiotyk i jakieś maści.
Najgorsze, że to cholerstwo mogło przejście na nas.
I tak na dobra sprawę nie wiemy gdzie to złapał. Wtedy w domu mieliśmy tylko żółwia.
Dorota pisze:Zostalem ciezko ranny.
Podczas krojenia kabanosa od Inki.
Mru
iwcia pisze:Dorota pisze:Zostalem ciezko ranny.
Podczas krojenia kabanosa od Inki.
Mru
Duża chciała cię zabić![]()
![]()
Ptachu
Avian pisze:![]()
Masz ogon?![]()
Łapki?
Wąsy!![]()
Gag wstrząśnięty
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 808 gości