Nie żałuję ani chwili że go przygarnęłam wtedy kiedy miał iśc do schronu,jak widze co tam sie dzieje,choroby,przepełnienie płacz z klatek grrr

A Leoś ma królewskie życie,śpi w łóżku RC suche w misce zawsze pełne 24h

Dwie kuwety,ogród zakrzaczony i naszą miłość pokochali Go dosłownie wszyscy

Jeszcze jest jedna sprawa....Ewin mój 11 latek po stracie mamy w listopadzie popadł w depresje

Mało co jadł na ogród nie wychodził tylko spał i spał,bałam się że też zaczyna mu się mocznica,ale po badaniach okazało się ok,diagnoza-depresja...I proszę Leoś tak skakał przy Nim,tańcował robił cuda

To wygladało jak Ewin by był na występach cyrkowych a Leon ten występujący klaun

I tak zaczął ganiać starego kocura zaczepiać do zabawy że Ewinek od 2 miesięcy ciągnie na ogród,gonią się czasem wygłupiają,to niesamowite

Leoś ma zachowanie 3 miesięcznego kociaka, w nocy wędruje po mnie tam i spowrotem jak po moście

I mruczy ociera się mi o nos,zapraszam do odwiedzin
