Właśnie tak sobie usiadłam i policzyłam miesięczny koszt (zakładając, że miesiąc ma 30 dni) wyżywienia dorosłego kota o wadze 5kg (dawkowanie według wskazań producenta) różnymi karmami zakładając, że wszystkie opakowania mają pojemność 2kg i o to co mi wyszło.
1. Applaws - 45,50zł miesięcznie
2. Sanabelle- 54zł miesięcznie
3. Orijen z kurczakiem- 54,60zł
4. Taste of The Wild- 59,10zł
5. Orijen z rybą- 65,50zł
6. Royal Canin British Shorthair- 66,90zł
7. Purina Pro Plan z kurczakiem- 72,30zł
9. WildCat Etosha- 72,70zł
10. Fish4Cat- 81,40zł
Oczywiście nie najważniejsza jest cena, a skład karm. Jak widać skład niektórych karm jest bardzo nie adekwatny do miesięcznych wydatków na nie. Szczególnie rzuca się to w oczy jeśli chodzi o Royal Canin British (podejrzewam, że z innymi rodzajami karmy RC będzie podobnie) i Purina Pro Plan (dla mnie szok i śmiech), ponieważ w przypadku Royala wystarczy miesięcznie dorzucić 5,80zł i już mamy WildCat Etosha, która ma 80% mięsa, zero zbóż i wypełniaczy lub kupić sobie Applaws, który ma 80% mięsa i nie zawiera zbóż, a zaoszczędzimy 21,40zł miesięcznie! . O Purinie nie wspomnę, bo w porównaniu z WildCat ma mega denny skład, a miesięczny koszt jest tylko o 40 gr niższy od WildCat.
Tak samo z tego wynika, że lepiej zamiast Sanabelle, która zawiera ryż kupić kotu Applaws, bo jeszcze wyjdzie nam taniej

lub dorzucić aż 60gr i mamy już o wiele lepszą składem karmę Orijen z kurczakiem.
Niektóre karmy straszą na pierwszy rzut oka ceną, ale jak się okazuje po przeliczeniu na dawki żywieniowe to wiele razy się bardziej opłaca kupić tą z lepszym składem (i niejednokrotnie droższą) niż tańszą.