Mario, mnie też to przekonuje aby zaczekać aż kotka podrośnie, ale nie wiem czy aż do roku, mi się zdarzały kociczki, które miały rujki w wieku 4 mies. i zdarzało mi się sterylizować aborcyjnie około 6 miesięczne koteczki z podwórka, więc widać że wiele kotek dojrzewa płciowo bardzo wcześnie, a czy zdrowa jest dla 5-6 mnies. kotki ciąża i poród?.
Tak więc kluczowe znaczenie ma fakt czy daną kotkę można skutecznie upilnować, jeśli mamy kotkę domowa niewychodzącą, to można na spokojnie zaczekać, ale kotki wychodzące zalecam ludziom kastrować w wieku 4-5 mies. , wolę to niż ryzykowanie ciążą.
Ja swoje tymczaski sterylizuję w wieku 4-5 mies., staram się maksymalną ilość kotów oddawanych do adopcji oddawać wysterylizowanych, jednak co pewność to pewność.
A już 6 mies. to u mnie max. dłuzej nie czekam, no oczywiście poza przypadkami gdy kotka ma inne problemy zdrowotne uniemozliwiwające poddaniu zabiegowi.
Ostatnio wysterylizowałam niespełna 4 mies. Malinkę (wet nie widział przeciwwskazań), kotka świetnie zniosła zabieg, po kilku godzinach już biegała jak gdyby nigdy nic, po 5 dniach miała całkiem zarośnietą malutką bliznę, pojutrze idzie do adopcji (będzie to 11 dzień po zabiegu).
Znam wielu weterynarzy, którzy jak widzą kota czy psa, to od razu pytają się czy jest wysterylizowane, po leczeniu danej dolegliwości zalecają sterylizacje, ....
Uważam, że tak powinno być.
Już jakiś czas temu myślałam aby napisać do wetów listy z prośbą o zachęcanie ludzi do sterylek, może stworzymy takie pismo?
Bardzo dobry pomysł

Betbet - też jestem ciekawa
