Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2011 8:30 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Co do podmianki.. kot do 4 chyba może zostać u mnie w pracy, są dziewczyny co do których mam pewność, że zadbają o kota i kotu nic nie będzie i nie pójdzie sobie nigdzie. Moge go wykastrować, ale dopiero po 10, więc nie wiem co z kotem przez te 6 dni..? A niestety nie dam rady finansowo wcześniej, bo raz ze opłaciłam właśnie swój wyjazd, a dwa, że 6 mordeczek ostatnio przeżera mnie na wylot :?
A w gratisie jak by tego było mało wyjeżdżam od 13 do 18, ale na szczęscie z kotami zostaje TŻ, nie będe musiała mamy fatygować...
Nie wiem jestem w kropce generalnie. Z kotka było by mi łatwiej, bo bym jej w łazience nie więziła, do tego ten kocurek nie chce być w łazience, przeraźliwie potrzebuje miłości....a razie co moge sfinansować kastracje kocurra.
Ostatnio edytowano Czw cze 30, 2011 8:33 przez lalka999, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

lalka999

 
Posty: 425
Od: Pon paź 25, 2010 1:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 30, 2011 8:32 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ogloszenie wczoraj dodane

http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzak ... Z294314858

"WITAM. MAM DO SPRZEDANIA 5 KOTKÓW PERSKICH- 3 SAMICE I 2 SAMCE. WIEK KOTKÓW TO 7 TYGODNI. KOTKI SĄ PIĘKNE I ZDROWE. KARMIONE SĄ WYSOKIEJ JAKOŚCI KARMĄ ROYAL CANIN.KOTKI SAMODZIELNIE KORZYSTAJĄ Z KUWETY ORAZ SAME JEDZĄ. WSZELKIE INFORMACJE POD NUMEREM TELEFONU: 660 42 88 11"
poolman@tlen.pl

8O nastepna dorabiająca osoba z Gdanska. 450 zl za sztuke, fiu, fiu!
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 30, 2011 9:24 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

anula790820 pisze:nastepna dorabiająca osoba z Gdanska. 450 zl za sztuke, fiu, fiu!


Sporo wczoraj myślałam o rozmnażaniu domowych kotów. Uważam, że nielegalne hodowle powinny być zwalczane przez hodowców kotów rasowych jako nieuczciwa konkurencja, bo kocie fundacje mają masę innych zadań. Co do nierasowych - ludzi, którzy z premedytacją rozmnażają kotkę przez całe życie nie jest wielu, szczególnie w miastach. Świadomość konieczności sterylizacji jest coraz wyższa, tylko natrafia na parę przeszkód. Po pierwsze koszt - część właścicieli daje np. nie zawsze skuteczną proverę, bo łatwiej raz na jakiś czas wydać 15 zł niż jednorazowo 200. Po drugie - przekonanie, że kotka przynajmniej raz w życiu musi mieć młode. I, szczerze mówiąc, odpuściłabym w takich przypadkach, gdyby ludzie byli na 100 % zdecydowani ciachnąć kotę po pierwszym miocie, żeby nie zrażać ich do sprawy. I po trzecie - masa kociąt urodziła się dlatego, że właściciele nie zdążyli wysterylizować kotki, zanim zaszła w ciążę, a nie wiedzieli, że można zrobić sterylkę aborcyjną. Czyli kwestia doedukowania. Mimo wszystko jestem optymistką w kwestii upowszechnienia sterylizacji - szczególnie odkąd udało mi się do tego przekonać moją wiejską teściową ;)

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 30, 2011 9:33 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

echtom pisze:Świadomość konieczności sterylizacji jest coraz wyższa, tylko natrafia na parę przeszkód. Po pierwsze koszt - część właścicieli daje np. nie zawsze skuteczną proverę, bo łatwiej raz na jakiś czas wydać 15 zł niż jednorazowo 200. Po drugie - przekonanie, że kotka przynajmniej raz w życiu musi mieć młode. I, szczerze mówiąc, odpuściłabym w takich przypadkach, gdyby ludzie byli na 100 % zdecydowani ciachnąć kotę po pierwszym miocie, żeby nie zrażać ich do sprawy. I po trzecie - masa kociąt urodziła się dlatego, że właściciele nie zdążyli wysterylizować kotki, zanim zaszła w ciążę, a nie wiedzieli, że można zrobić sterylkę aborcyjną. Czyli kwestia doedukowania. Mimo wszystko jestem optymistką w kwestii upowszechnienia sterylizacji - szczególnie odkąd udało mi się do tego przekonać moją wiejską teściową ;)


jest lepiej, na swoje odpowiedzi na wiadome ogłoszenia często dostaję prośby o pomoc w znalezieniu tańszego zabiegu, niestety zdarzyło mi się też parę spraw, jedna nawet była szeroko omawiana w tym wątku, kiedy ludzie zajmują się "hodowlą" dachowców mimo uświadamiania i propozycji darmowej kastracji :evil:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 30, 2011 9:48 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

No niestety, ale na wioskach sprawy maja sie jednak gorzej :?
Takie jak ja - probujace uswiadamiac, traktuje sie jak nawiedzone, ewentualnie jako "azyl" dla niechcianych miotow, regularnie podrzucanych :(
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 30, 2011 9:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

A mnie zacyzna martwić postawa weterynarzy. Mam tutaj w Gdańsku dobrego weta, pomagał wielokrotnie po kosztach, również z trudniejszymi zwierzetami dzikimi. Wszystko było ok, zawsze dużo sobie gadaliśmy, czasem nie brał ani złotówki.

Ostatnio wylądowałam u niego z suczką Kejti. I zastrzelił mnie mówiąc, że odradza sterylizację. Nie tylko dla Kejti, ale ogólnie. Tak jakby zmienił front? Mówił, iż badania pokazują, że sterylizacje są złe, szkodzą zwierzętom i on swoim klientom odradza przeprowadzania zabiegów.

Trochę mną to wstrząsnęło...
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 30, 2011 10:08 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Betbet pisze:A mnie zacyzna martwić postawa weterynarzy. Mam tutaj w Gdańsku dobrego weta, pomagał wielokrotnie po kosztach, również z trudniejszymi zwierzetami dzikimi. Wszystko było ok, zawsze dużo sobie gadaliśmy, czasem nie brał ani złotówki.

Ostatnio wylądowałam u niego z suczką Kejti. I zastrzelił mnie mówiąc, że odradza sterylizację. Nie tylko dla Kejti, ale ogólnie. Tak jakby zmienił front? Mówił, iż badania pokazują, że sterylizacje są złe, szkodzą zwierzętom i on swoim klientom odradza przeprowadzania zabiegów.

Trochę mną to wstrząsnęło...


zapytaj go może, co zrobić z niechcianymi miotami, które w wyniku takiej postawy przyjdą na świat. I co powie właścicielom suczek i kotek, które nie przeżyją porodu. Nie rozumiem tego- jak dla mnie zależy mu zwyczajnie na stałym dopływie nowych klientów... :evil: :evil:

swoją drogą pewnie można to gdzieś zgłosić...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 30, 2011 10:11 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Betbet pisze:Mówił, iż badania pokazują, że sterylizacje są złe, szkodzą zwierzętom i on swoim klientom odradza przeprowadzania zabiegów.

Trochę mną to wstrząsnęło...


A jakie to badania i jakie konkretne złe skutki sterylizacji wykazują? W wielu krajach system się sprawdza od lat.

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 30, 2011 11:02 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ja mu powiedziałam, że potem te psy trafiają do schronisk. No i on przytaknął, że w sumie w przypadku jak nie wiaodmo gdzie suka pójdzie, to może i lepiej sterylizować, ale on ogólnie odradza.
Dla mnie to był szok ponieważ u niego jest bardzo dużo ludzi, ma super opinię, przyjeżdżają ludzie z całej okolicy i ja też zawsze wszystko super, nigdy się nie zawiodłam.

Niestety nie miałam czasu i możliwości z nim dłużej gadać, bo Kejti dygotała mi jak osika, kolejka była ogromna mimo, że to tuż przed zamknięciem było. Ale wyszłam po prostu z oczami jak 5 zł, załamana, zszokowana i zniesmaczona.

No i weź tu człowieku działaj, jakludzie i tak posłuchają weta, bo on wie lepiej. Swoje uwagi na temat sterylizacji wygłosił zresztą przy ludziach w poczekalni.
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 30, 2011 11:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Podejście wielu weterynarzy to jest problem.
To, że istnieje możliwość sterylizacji aborcyjnych dowiedziałam się stosunkowo niedawno (bo około 3 lat temu) tutaj na forum, weterynarze nie informują ludzi o takiej możliwości, nie rzadko to właśnie weterynarze głoszą szkodliwe poglądy typu:
- sterylizacja najwcześniej po pierwszej ruji
- kotka/suka przynajmniej raz powinna mieć młode

Jakaś akcja edukacyjna dla weterynarzy by się przydała - pod kątem uświadomienia im związku ich postawy i działalności z sytuacją zwierząt bezdomnych.

Oczywiście ja rozumiem, że weterynarz świadczy po prostu usługi i wykonuje życzenia klienta, ale jest to jednocześnie zawód 'z powołania' (a przynajmniej powinien być), i ogólna sytuacja zwierząt nie powinna być mu obojętna.
Bardzo często spotykam się z tym, że ludziom okociła się kotka, choc nie planowali, bo nie zdążyli wysterylizować, bo wet im nie powiedział, że kotki nierzadko mają pierwszą rujkę w wieku 4 mies, że można wykastrować 4 miesięczną kotkę, z niewiedzy się to często bierze a nie ze złych chęci. Edukacja i jeszcze raz edukacja ludzi ale i wetów.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 30, 2011 12:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Betbet, powiedz jaki to wet bo ciekawosc mnie zżera :) Tłumaczenie, że badania pokazują, że złe są sterylizacje mnie by nie przekonały, tak samo jak ja nie mówie ludziom sterylizacja jest dobra, tylko tłumacze czemu taka jest. Nie rozumiem jak ciągłe ruje, tabletki hormonalne i rodzenie jest dobre dla zwierzęcia i jeszcze stres przy ciągłym popędzie do rozmnażania.

Znam wielu weterynarzy, którzy jak widzą kota czy psa, to od razu pytają się czy jest wysterylizowane, po leczeniu danej dolegliwości zalecają sterylizacje, a jak ktoś mówi, że później, nie teraz to wet mówi, że później to pani z małymi już przyjdzie. Przecież nie da sie upilnować zwierząt, jest to naprawde cholernie trudne.

Już jakiś czas temu myślałam aby napisać do wetów listy z prośbą o zachęcanie ludzi do sterylek, może stworzymy takie pismo?
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Czw cze 30, 2011 13:30 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mpacz78 pisze:Bardzo często spotykam się z tym, że ludziom okociła się kotka, choc nie planowali, bo nie zdążyli wysterylizować, bo wet im nie powiedział, że kotki nierzadko mają pierwszą rujkę w wieku 4 mies, że można wykastrować 4 miesięczną kotkę, z niewiedzy się to często bierze a nie ze złych chęci. Edukacja i jeszcze raz edukacja ludzi ale i wetów.

Przyznam, że dr Żarnowska, do której chodzę i której ufam uważa, że ze sterylizacją kotki domowej dobrze jest poczekać do mniej więcej roku życia. Jednak hormony mają swoje zadanie do spełnienia - ważne są szczególnie w okresie wzrostu kotki (m. in. mają wpływ na budowę kości). Chyba mnie to przekonuje (chociaż moje kotki były sterylizowane wcześniej). Wiem, że można wysterylizować kotkę w wieku 4 miesięcy, ale czy aby na pewno nie będzie miało to negatywnego wpływu na jej zdrowie? Tak tylko się zastanawiam, nie chciałabym rozpętać wielkiej dyskusji na ten temat...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw cze 30, 2011 13:37 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Zrobiłam Wam straszny off, przepraszam, ale serio mnie to uderzyło. do Marlon wysłałam wiadomość który to wet. Takie pismo faktycznie wydaje się być sensowne.

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 30, 2011 13:43 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ależ nie ma za co przepraszać, to ważna wiadomość, że są tacy weci... sama jestem ciekawa który to...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw cze 30, 2011 13:50 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Mario, mnie też to przekonuje aby zaczekać aż kotka podrośnie, ale nie wiem czy aż do roku, mi się zdarzały kociczki, które miały rujki w wieku 4 mies. i zdarzało mi się sterylizować aborcyjnie około 6 miesięczne koteczki z podwórka, więc widać że wiele kotek dojrzewa płciowo bardzo wcześnie, a czy zdrowa jest dla 5-6 mnies. kotki ciąża i poród?.
Tak więc kluczowe znaczenie ma fakt czy daną kotkę można skutecznie upilnować, jeśli mamy kotkę domowa niewychodzącą, to można na spokojnie zaczekać, ale kotki wychodzące zalecam ludziom kastrować w wieku 4-5 mies. , wolę to niż ryzykowanie ciążą.
Ja swoje tymczaski sterylizuję w wieku 4-5 mies., staram się maksymalną ilość kotów oddawanych do adopcji oddawać wysterylizowanych, jednak co pewność to pewność.
A już 6 mies. to u mnie max. dłuzej nie czekam, no oczywiście poza przypadkami gdy kotka ma inne problemy zdrowotne uniemozliwiwające poddaniu zabiegowi.

Ostatnio wysterylizowałam niespełna 4 mies. Malinkę (wet nie widział przeciwwskazań), kotka świetnie zniosła zabieg, po kilku godzinach już biegała jak gdyby nigdy nic, po 5 dniach miała całkiem zarośnietą malutką bliznę, pojutrze idzie do adopcji (będzie to 11 dzień po zabiegu).

Znam wielu weterynarzy, którzy jak widzą kota czy psa, to od razu pytają się czy jest wysterylizowane, po leczeniu danej dolegliwości zalecają sterylizacje, ....

Uważam, że tak powinno być.
Już jakiś czas temu myślałam aby napisać do wetów listy z prośbą o zachęcanie ludzi do sterylek, może stworzymy takie pismo?

Bardzo dobry pomysł :ok:


Betbet - też jestem ciekawa :oops:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości