Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 11:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Zaginionej nie ma. :( :( :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 11:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Biedna kocina :(

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 29, 2011 11:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

taizu pisze:Trzymajcie się, Ineczko :(
Ja mam z moją dużą wielka tajemnicę. Jak Czarusi nie ma w kuchni, duża czasem daje mi liznąć trochę mleczka albo śmietanki albo jogurtu 8) . Bo obie bardzo je lubimy, ale Czarusia od mleka ma rozwolnienie.

Wiesz, Szarusiu, Czarusia i tak pewnie wie 8) . My, koty, wiemy.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 11:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dorota pisze:Biedna kocina :(

Mru

Biedna, masz rację. Nie wiemy, gdzie może być. Pan sąsiad mówi, że jak poszła do takich domów naprzeciwko, to nie ma szans jej znaleźć :( :( :( :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 13:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
Dorota pisze:Biedna kocina :(

Mru

Biedna, masz rację. Nie wiemy, gdzie może być. Pan sąsiad mówi, że jak poszła do takich domów naprzeciwko, to nie ma szans jej znaleźć :( :( :( :(
Fasolka

Ojej, a co to za straszne domy? :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69852
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 29, 2011 17:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Tam mieszkają Romowie. Ale nie oni są najgorsi, tylko nasi rodzimi żule, też tam mieszkają.

Kiedyś, jak mieszkałam na podwórku, biegłam do dużej, która wyszła z autobusu po tamtej stronie ulicy. Duża strasznie się przeraziła i wtedy właśnie postanowiła mnie zabrać.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 18:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Tam mieszkają Romowie. Ale nie oni są najgorsi, tylko nasi rodzimi żule, też tam mieszkają.

Kiedyś, jak mieszkałam na podwórku, biegłam do dużej, która wyszła z autobusu po tamtej stronie ulicy. Duża strasznie się przeraziła i wtedy właśnie postanowiła mnie zabrać.
Fasolka



Fasolko! Na samą myśl nam się włosy na głowie jeżą :strach: Widzisz każdy kot w końcu trafia na swojego Dużego, tak myślę :)
TygRych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro cze 29, 2011 20:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

TygRychu, nie każdy kot trafia na swojego dużego. Niestety :( .
To okropne jest. Chciałabym, żeby wszyscy mieli swoje domy, ale tak nie będzie. Wiesz, TygRychu, że nawet ci ludzie, co mają psy, są bardzo często źli dla kotów? Albo mają własne koty, a nie podoba im się, że na podwórku mieszkają bezdomne? Ostatnio znajoma opowiadała dużej, że jeden opiekun psa uderzył bezdomnego kota butelką. Dużej nie było przy tym, a szkoda.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 20:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ciężkie jest takie życie bezdomniaczków, ale niestety nie damy rady wszystkim pomóc i znaleźć domów, ale dzięki sterylizacjom i kastracjom ulżymy im trochę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 29, 2011 23:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:TygRychu, nie każdy kot trafia na swojego dużego. Niestety :( .
To okropne jest. Chciałabym, żeby wszyscy mieli swoje domy, ale tak nie będzie. Wiesz, TygRychu, że nawet ci ludzie, co mają psy, są bardzo często źli dla kotów? Albo mają własne koty, a nie podoba im się, że na podwórku mieszkają bezdomne? Ostatnio znajoma opowiadała dużej, że jeden opiekun psa uderzył bezdomnego kota butelką. Dużej nie było przy tym, a szkoda.
Fasolka



Niestety wiem, ale my znamy raczej przyjaznych. Dziś byliśmy na psacerze z blondynem i przyszły jego dwie koleżanki i podbiegły do mnie, trochę się wkurzyłem, chciałem trzasnąć łapą ale one tylko powąchały i wróciły do swojej pani. NO i ta pani jest fajna, bo ona jest taka karmicielką w zastępstwie, no jak p. Magda wyjeżdża to ona karmi jej bezdomniaki. I nie pozwala zwierzaczkom robić krzywdy.

TygRych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw cze 30, 2011 4:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć! Wstałam, nie dostałam jeszcze śniadania.
Duża była na podwórku, nakarmiła koty, Bure nie przyszedł i duża się martwi. Poszła też zobaczyć, jak sytuacja przy drzwiach zaginionej, ale bez zmian: suche i woda stoją, to znaczy, że zaginionej nie ma :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 30, 2011 5:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Co z tym sniadaniem?

Mnu zaniepokojony
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 30, 2011 6:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko witamy Cię z rana i prosimy również o pozdrowienie Florci, bo Twoja Duża baaardzo ją chwaliła.
Czy ty nie jesteś taka grzeczna jak Florcia?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 7:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Mru, zjadłam już nareszcie porządne śniadanie, dziękuję Ci bardzo za troskę, bo sam wiesz, jak to jest z dużą, jak się uprze.
Ciociu Meksykanko powiem Florce, że pozdrawiasz. Też jestem grzeczna, pewnie, że tak. Ale Florka jest wyjątkowa. My obie jesteśmy z podwórka, Florka przyszła do domu pierwsza i jest starsza ode mnie, i duża mówi, że Florka docenia dom jak nikt.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 30, 2011 8:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Cześć! Wstałam, nie dostałam jeszcze śniadania.
Duża była na podwórku, nakarmiła koty, Bure nie przyszedł i duża się martwi. Poszła też zobaczyć, jak sytuacja przy drzwiach zaginionej, ale bez zmian: suche i woda stoją, to znaczy, że zaginionej nie ma :(
Fasolka



Fasolko,
nasza zaginiona tez się nie pokazuje od dwóch dni, Duża się martwi, że mogło jej się coś stać :( .
Niezależnie od jej opiekunki Duża zostawia zaginionej w innym miejscu jeść, a za dwa – trzy dni będzie tam polować z klatko-łapką może zaginiona przyjdzie. Jedzonko znika, ale u nas pojawiły się jeszcze dwa inne koty, jakieś obce nieznane, jeden wygląda zupełnie tak jak Haker, Duża też będzie na nie polować.

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości