Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 21:45 Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Jeden z wyadoptowanych przeze mnie kotów - Pingwin - od wielu miesięcy ma dziwną przypadłość, mianowicie kilka dni w miesiącu sobie puszcza pawie.
Wg obserwacji wynikało, ze może to być od zakłaczenia, więc dostawał odkłaczacz i był czesany regularnie. Nie pomagało, nadal parę dni w miesiącu paw.

Od paru dni znów to samo, teraz dość ostro, skończyło się wizytą u weta - dostał króplówkę i leki, do tego badanie krwi i RTG.
Biochemia w normie, na rtg nic niepokojącego nie widać.
Wetka nie ma pomysłu ...
Dzisiaj znów kroplówka, druga wetka obejrzała i nic.
A Pingwin w domu po zjedzeniu normalnego jedzonka znów haftnął ...
Dostał dziś dodatkowo kontrast i w domu siemię lniane.

Kocurek niewychodzący, chyba 3 lata, jak dobrze pamiętam, wykastrowany, szczepiony, regularnie odrobaczany. Karmiony karmą może nie z najwyższej półki, ale też nie żadnym szajsem łiskasowym itp.



Ja już myślę od paru tygodni co to może być, poza rtg, usg i krwią inne badania mi do głowy nie przychodzą. (pomyslałam o jakimś połkniętym przedmiocie, dlatego namawiałam na rtg)
W jakim kierunku jeszcze drążyć temat?

Jakieś pomysły do podsunięcia wetkom?


(Pingwin jest bohaterem pierwszych stron tego wątku viewtopic.php?f=13&t=86659 )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro cze 29, 2011 21:52 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Mam ten sam problem. Jest na najlepszej karmie, wszystkie badania ma zrobione i super.
Ja myslę: taka uroda kota.

Byłam z nim u kilku wet, nic nie wykrył żaden. Ja na razie się poddałam:)

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Śro cze 29, 2011 21:54 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Pcimka też rzyga co jakiś czas. Kilka dni co kilka tygodni. Czasem wypuści kulkę z kłaków.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 29, 2011 21:58 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Jeżeli ciało obce ->nie (bo to nie tak wygląda) , zakłaczenie->nie (podawany odkłaczacz - mam nadzieję, że prawidłowo?), to skupiłabym się na karmie. Na przykładzie mojego Hugo, który po kilku dniach jedzenia już wiem, której karmy raz w tygodniu wymiotował. Jeżeli to nie karma, to poszukałabym w układzie pokarmowym, czy nie ma jakiegoś-czegoś, czego być nie powinno. Nie chcę straszyć od razu jakimś nowotworem, ale takie wymioty od nie-wiadomo-czego nie są łatwym punktem zaczepienia.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro cze 29, 2011 22:03 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Avianku, moja kotka puszcza często pawiki .Ma w tej chwili 12 lat i wszystko z nią ok. Od zawsze lubiła sobie rzygnąć nawet po dwa razy dziennie. Jedyne co jej od zawsze dolega to zatwardzenia pomimo odpowiedniego w takim przypadku karmienia.Tak sobie tłumaczę , że jakimś otworem musi być ujście.Może i ten kotek tak ma?

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro cze 29, 2011 22:04 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Ja szczerze mówiąc też mam taką kotkę.
U niej akurat wydaje sie, ze po prostu nie gryzie jedzenia, tylko łyka (szczególnie chrupki). Dostała chrupki dla rzygających kotów i na jakiś czas pomogło (aż sie nie znudziły i nie stały niejadalne).
Właśnie dzis znów mi rzygnęła ...
Słyszałam w jej przypadku, że prawdopodobnie dlatego, że jest maleńka, nie wszystko w środku ma jak należy poukładane ;) Ale żeby to stwierdzić, trzeba otworzyć ...

Zaniosę po urlopie Pingwinowi te chrupki dla rzygających kotów, może pomoże?
Opiekun twierdzi, że wygląda to na zakłaczenie, bo najczęściej w pawiu są kłaki (często dużo). Teraz jednak nie, no i za długo to teraz trwa. Chyba, ze tak bardzo podrażniają mu ukł. pokarmowy wymioty?

Na kłaki dostaje chrupki, pasta jest niejadalna.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro cze 29, 2011 22:06 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Eeee, jeżeli w pawiu są kłaki, to znaczy, że zakłaczenie jest. I stąd pawie. I kółko się zamyka.

:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro cze 29, 2011 22:13 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Pawia od przeżarcia łatwo rozpoznać - zwykle długi wałek ostro zakończony.
Paw z zakłaczenia może być rozmaity, czasem sama woda, czasem kulka kłaków, a czasem trawa wyskubana z doniczki uprzednio posadzonej w tym celu.
Osobiście takim rzyganiem się nie przejmuję.
Koty też nie bardzo, no ale ktoś posprzątać musi.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 29, 2011 22:42 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

A może ktoś ma pomysł na pawiowanie falami?
W sensie - tydzień nic a potem 3, 4 dni z rzędu?
Moja Kota wymiotuje straszliwie, od 2 dni po wszystkim, co zje (dzisiaj był paw z krwią, wet mówi, że sobie maksymalnie podrażniła śluzówkę).
Do tego biegunka.
Na zmianę z maksymalnym zatykaniem.
Badania krwi były (co prawda przy poprzedniej fali), rentgen był, usg było. Na pewno jest alergia pokarmowa ale jedziemy na karmie hypoalergenic i nie dotykamy się do drobiu.
Dziś był też antybiotyk i zero pomysłów co dalej.

Co to za karma dla rzygających?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 23:13 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Carmen201 pisze: Co to za karma dla rzygających?

Dołączam się do pytania. Fela też to ma - właśnie teraz. Na szczęście tylko paw z odrobiną kłaków, bez dodatkowych "atrakcji". Raz dziennie, po śniadaniu.
Dostaje bezopet.
Przebadana była przy poprzednim rzucie "pawia" - wszystko OK.
Ostatnio je Hill's dla kotów o wrażliwym żołądku i były 3 miesiące spokoju - do teraz. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro cze 29, 2011 23:22 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Avian pisze:Opiekun twierdzi, że wygląda to na zakłaczenie, bo najczęściej w pawiu są kłaki (często dużo). Teraz jednak nie, no i za długo to teraz trwa. Chyba, ze tak bardzo podrażniają mu ukł. pokarmowy wymioty?

Na kłaki dostaje chrupki, pasta jest niejadalna.

mogla sie zatkac na tzw amen :(
ja bym poszla szybko do weta, i poprosila o lewatywe - moja Daisy sie kiedys tak przytkala, ze potrzebowala 3 lewatyw i ledwie ja wyratowano
no ale ona rzyga glownie z powodu klakow, mimo ze dostaje Sanabelle Hair&Skin (jedyna karma, ktora to ciut ograniczyla....szczegolnie w okresie wiosenno-letnim)

czy kota je normalnie i potem rzyga?
czy robi qpe codziennie?

to sa normalne obserwacje jesli chodzi o zdrowie kota, to chyba powinni zauwazyc jakies odstepstwa???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw cze 30, 2011 8:09 Re: Comiesieczne wymioty - nie wiadomo dlaczego ...

Pingwin je normalnie, normalnie się załatwia, codziennie.
Je i za chwilę pawik.
On ma bardzo puchate futerko, taki mięciutki, gęsty, króciutki włos, jak puch, może to sprzyja zatykaniu?

Miał rtg, gdyby był zatkany byłoby widać na zdjęciu.
Dzisiaj go obejrzy trzecia wetka, ona bardzo "szeroko" myśli, może będzie miała nowe pomysły.

Co do karmy dla rzygających - ja ją tak nazywam ;) A to dlatego, że jak na którejś wystawie na stoisku opowiedziałam o problemach kotki, powiedzieli, ze mają tu karmę dla rzygających kotów - i tak zostało ;)
Jak się okazało, dobrze zareklamowali karmę, bo faktycznie na moją kotkę działa super - a jej cudowne działanie polega na tym, że chrupki sa ogromne (naprawdę! jak 50gr) i kot czy chce czy nie, musi je pogryźć, bo nie połknie w całości. Mojej pomogło, bo ona z tych łykających ;)
To Christopherus Sensible - do kupienia chyba tylko tu :
http://sklep.vittles.pl/44,christopheru ... 400-g.html
i na wystawach kocich w południowo-wschodniej Polsce.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 127 gości