Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 17:29 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

horacy 7 pisze:Koszty generują ,przyzwyczajamy się do nich i one do nas i następnych nie można wziąć ze schroniska bo miejsc brak w DT.Bryś ma się dobrze i zadowolony jest .Muszę mu jakieś fotki zrobić i pokazać chłopaka.

Tak, tak. Fajnie byłoby popatrzeć na ten miły pyś.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 17:52 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Na szczęście nie ma tutaj postów pt" ma czas do piątku, a potem ulica".Wiem, że bardzo domek potrzebny, ale nie jest nerwowo.Kocham buraski najbardziej, to takie "babcine" koty, kojarzą mi się z ciepłym piecem, kotem zwiniętym w kłębuszek, babcią robiącą na drutach...itd.To wcale nie są moje wspomnienia.Moja Babcia nie robiła na drutach,paliła papierosy, grała w karty i oglądała programy sportowe, czytała książki , a kota nie było.W bajkach jednak zawsze.
Miewam głównie kotki, kocurki rzadziej, ale te które miałam były bardziej miziaste od kotek.Ogrommy, bury Pudzio, Florek, Bodzio to dorosłe burasy, spokojne, rozmruczane, uwielbiane przez swoich Dużych.Takie koty bajeczne.I Bryś do nich należy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56148
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 29, 2011 19:04 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

No, ja mam same kocurzyce i tylko jednego kocura, nie jest co prawda burasem i jest kotem po trudnych przejściach... ale w tym całym babińcu to najbardziej empatyczny, najszlachetniejszy i najbardziej kulturalny kot... a baby to tylko robią zamieszanie :mrgreen:

Brysiak jest wśród tych szlachetnych kotów wyjątkowy...
Oj zdjęcia by się przydały. Ja robiłam jak odwiedziłąm Brysia, ale jakiś pech kosmiczny, padła mi karta w aparacie i żadnego zdjecia nie dało się odczytać.... a my mamy niestety troszkę dalej do Brysiaka.

U mnie tradycyjna paniczka. Ponieważ Mila nadal miała kokcydia, do kolejnego badania koop musiałąm kupić dziś pojemniczek. Popędziłam biegiem przed zamknięciem apteki. Wybiegłam zadowolona machając torebką... i udało mi się wmachać pod zaparkowany duży samochód... Potem musiałam robić Kino Ptyś i czołgać się pod cudzym samochodem.
Ale pojemniczek mam :ok:

Poza tym dziś nocuje pięć kociaków z Darłowa i koteczka z azylu w Koszalinie. Renifewr z kociowozem zjedzie dopiero koło północy... a że ja niestety nei jestem tak zorganizowana jak szanowni Państwo... to w panice od rana... :roll:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 29, 2011 20:04 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Meksykanko, uważaj na siebie. Bo kto się będzie kocińcem opiekował, jakbyś wpadła pod ten samochód :? Choćby dlatego uważaj bardzo, a także dlatego, że jesteś fajnym człowiekiem :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 20:07 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Dobrze cioteczki postaram się wkrótce o fotki naszego ulubieńca. :ok: Zosiu co Ty piszesz o niezorganizowaniu ,robicie z Reniferem tak dużo dla kotów.Nie ma drugiego takiego kociowozu jak wasz który regularnie pomaga przewozić zwierzęta.Co do kocurów to u mnie też kocury są zdecydowanie spokojniejsze i nie są złośliwe ,panienki to już oryginalne niestety są i umieją pokazać niezadowolenie. :lol: :lol: :lol:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro cze 29, 2011 20:09 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

MalgWroclaw pisze:Meksykanko, uważaj na siebie. Bo kto się będzie kocińcem opiekował, jakbyś wpadła pod ten samochód :? Choćby dlatego uważaj bardzo, a także dlatego, że jesteś fajnym człowiekiem :ok:
Podpisuję się pod tym ja i Bryś.Co my byśmy bez Ciebie i Renifera zrobiły.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro cze 29, 2011 20:10 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Co się czepiacie dziewczyn? Nie znacie Florki, najwspanialszej burej kotki na świecie, wdzięcznej za nowe życie, najukochańszej.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 20:16 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Nie, no z tą fajnością to nie przesadzajmy... Ja strasznie podziwiam te domki, które mimo chorych zwierząt i to w dużej ilości jakoś to potrafią ogarnąć... staram się czegoś nauczyć ale bezskutecznie. Głównie wypłakuje im się w mankiet... co było szczegolnie widoczne i słychoczne przy każdym ataku Mili, potem gdy nam zaginęła... etc
Mila i Grubcia są na kroplach Bacha... Niestety na Grubcię jakby na razie nie działa... jak tłukła rezydentów oraz Milę... tak tłucze... :roll:
A Bryś jest tak wspaniały, że pewnie nawet wariaciuńcię by uspokoił.. Wystarczy, że spojrzy tymi swoimi oczyskami...
:kotek:

Brysiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 29, 2011 20:26 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Ooooo Fasolka, to suuuuuper mądra kotecka jest!!!
Ona to potrafi sama pisać na komputerze!
Podobnie jak TygRyszard... a te moje głupole.... za nic nie chcą...
Milę namawiam usilnie, bo to chyba dobry sposób, żeby tę traumę przepracować... ale bezskutecznie.. :roll:
Ukłony dla panny Fasolki. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 29, 2011 20:36 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

meksykanka pisze:Ooooo Fasolka, to suuuuuper mądra kotecka jest!!!
Ona to potrafi sama pisać na komputerze!
Podobnie jak TygRyszard... a te moje głupole.... za nic nie chcą...
Milę namawiam usilnie, bo to chyba dobry sposób, żeby tę traumę przepracować... ale bezskutecznie.. :roll:
Ukłony dla panny Fasolki. :1luvu:

Dziękuję :wink:
Fasolka


Gdybyś znała Florkę... Florka jest wspaniała.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 22:09 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

A czy Fasolka pisze o Florci?
Mogę sobie wyobrazić, że jest wspaniała. Znam dwie bure kociczki u moich koleżanek. Jedna nazywa się Wąsik a druga Prezydent (żeby było trudniej zgadnąć :wink: ) i obydwie są wspaniałe.
Wąsik to ta 10-latka, której badanai wykazały białaczkę a ona nic sobie z tego nie robi i dobrze się miewa, tak że Duża też przestała się martwić.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 4:41 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

meksykanka pisze:A czy Fasolka pisze o Florci?
Mogę sobie wyobrazić, że jest wspaniała. Znam dwie bure kociczki u moich koleżanek. Jedna nazywa się Wąsik a druga Prezydent (żeby było trudniej zgadnąć :wink: ) i obydwie są wspaniałe.
Wąsik to ta 10-latka, której badanai wykazały białaczkę a ona nic sobie z tego nie robi i dobrze się miewa, tak że Duża też przestała się martwić.

Czasem pisze, a nawet pokazuje Florkę na zdjęciach. Florkę każdy lubi, bo ona jest mądra i dobra.
A jak Bryś ma się dziś?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 30, 2011 5:22 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Mam nadzieje ,że dobrze zadzwonie do niego bo dziś będzie trudny mocno dzień i wsparcie Brysia też potrzebne. :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 30, 2011 9:07 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Pozdrowienia dla Kapitana, który już pewno na mostku :kotek: I dla załogi
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw cze 30, 2011 9:31 Re: Brynio ogromny puchaty buranio - szuka sobie domu :)) FELV

Załoga dzisiaj mocno zdenerwowana i kciuki potrzebne. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, kasiek1510, puszatek i 102 gości