Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 28, 2011 0:37 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

może im podrzucę te mokre w czwartek. zawsze coś.
suche z krakvetu raczej nie zdąży dojść.

dzięki za kciuki :D przydadzą się bardzo.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto cze 28, 2011 16:13 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

mam kasę, dzięki

Edit: złożyłam zamówienie. wzięłam też 8 feliksów i 3 schmusy po 400g, też mieli promocję. zawsze jakieś urozmaicenie od tego brocconisu ;) i 2 Carny po 200g.
poza tym będzie 60 puch animondy.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 29, 2011 18:11 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Dla miłośników pewnego kota, zamieszczam jego foto z zimy:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

Jest naprawdę wyjątkowo umaszczonym kotem 8)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 18:15 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

to moje ukochane!
takie gapciowate :1luvu:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 29, 2011 18:23 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Kiedy robiłem to zdjęcie, to chyba go trochę spłoszyłem, bo nie podszedł do jedzenia. Wyglądał na bardzo zawiedzionego, że jakiś obcy typ się kręci przy garach 8) Jest też na filmiku z zimy:

http://www.youtube.com/watch?v=zSXE8yqxgyM
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 18:35 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Bardzo bym nie chciała, żeby na cmentarzu powtarzała się historia Buraka. A jest to do przewidzenia - prędzej czy później kolejny kot zachoruje i będzie generował koszta przy malej szansie na ratunek. Lepiej zapobiegać niż działać pod przymusem. Stąd mój pomysł, żeby zrobić ewidencję fotograficzną tych kotów cmentarnych, które są na tyle proludzkie, że nadają się do adopcji. Zamiast w dt niech siedzą na cmentarzu, ale będą ogłaszane, i jak się znajdzie chętny domek stały, to się kota odłowi.
Wiem, że to trudne, ale nie niemożliwe.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 29, 2011 18:39 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Jestem za. Postaram się pomóc fotograficznie. W lipcu akurat powinienem mieć trochę wolnego czasu. Będę tylko potrzebował przewodnika znającego koty.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 18:46 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

też jestem za i tez jestem foto ;) ostatnio nawet wlokłam tam sprzęt, ale kwiaciarka mnie pozbawiła wigoru :(

to ukochane nosiate powyżej niestety jest dość płoche, w stosunku innych kotów także. tzn. zawsze się trzyma górki i zawsze przychodzi, ale zwykle jest na uboczu i zjada na końcu kolejki.

a przy kościele inny chuderlak się szlaja, ale nie wygląda jeszcze tak źle, jak Burak przed złapaniem. no i ucieka. Burak to był łatwy kąsek.

Edit: przyjechało suche! 15 kil catchowa sensitive. jutro postaram się tam wybrać i im podrzucić trochę, bo w piątek odpadam.
i nadal upraszam o kciuki ;)
Ostatnio edytowano Śro cze 29, 2011 18:48 przez Fleur, łącznie edytowano 1 raz

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 29, 2011 18:46 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Na początek wystarczy pójść z jedzeniem, pokiciać, i fotografować te, które pozwalają się głaskać. Te koty zna dokładnie jedynie p. Wiesia - i każdy ma imię. Jak będą zdjęcia, to powie, kto jest kto.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 29, 2011 18:59 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Dwa, czy trzy razy odwiedziłem je z puszkami i wszystkie mnie omijały szerokim łukiem :P O głaskaniu nie było mowy.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 19:18 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Na górce przy 70 są miziate, gdzie indziej raczej nie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 29, 2011 19:26 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

mi się daje głaskać tylko buro-biały szef górki z jednym oczkiem bliznowatym. i ukradkiem mogę też dotknąć jednego czarnego grubasa, ale tylko wtedy, kiedy je ;)
największym moim amantem cmentarnym był Burak... ;)

E: doobejrzałam filmik, jakie pulpety! :1luvu: ten w okolicy 2:10 to chyba właśnie ten szef górki z blizną na oczku.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 29, 2011 21:48 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Dzięki za ładny filmik jutro pokaże pani Wiesi.

Te 2 kotki bure z białym żabotem, to chyba mama i córcia
z małego cmentarza.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw cze 30, 2011 19:05 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

udało mi się dziś pojechać. byłam sama, więc skradałam się pod ścianami ;) weszłam bocznym wejściem i udało mi się pójść do domków. Były tam dwa kociszcza, trzecie szło jak wychodziłam.
Pod kościołem miały sporo.
Na górce była jakaś odwiedzająca pani. Odczekałam aż pójdzie i wywołałam stadko. Stadko zjadło, również kochany czarnonos. Chciałam im jeszcze donieść świeżej wody, ale wtedy pani wróciła, jeszcze jakaś para. Ale mają jeszcze 2 miseczki dość czystej wody.
Na małym cm. było ciut jakiegoś mega-kolorowego i grubego suchego. Sroka się na to gapiła łakomie. Zostawiłam pełną michę w dziupli i małą miseczkę pod tujką. Wodę wymieniłam.

Mam jeden postulat. A propos smrodu. Mniejsza o to, czy podawanie im mleka jest dobrym pomysłem - chyba naprawdę lepiej nie wstawiać nabiału do wnętrza domku. Koty to wylewają, potem wsiąka w drewno, jełczeje i śmierdzi niemożebnie, tak jak to zepsute mleko :( lepiej nawet wstawiać pod domkiem, jak się wyleje w piach, to pół biedy. [chociaż pod kościołem śmierdzi wylewane na ziemię...]. to z domków wyrzuciłam, bo grupowo dogorywały w tym musze trupki.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw cze 30, 2011 19:29 Re: Cm.Wolski. Karmimy dalej, pomoc zawsze potrzebna.

Słusznie piszesz względem mleka, ale to wstawia jakaś osoba spoza forum i nie ma na nią wpływu. Na szczęście to nie jest wnętrze domku, tylko jadalnia, wejścia do środka mają osobno.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 77 gości