Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 16:16 Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty

Wczoraj, późną nocą wracając z pracy, znalazłam na jezdni, przyciśniętą do krawężnika, śmiertelnie przerażoną kocią kruszynę. Dziś rano u weterynarza okazalo się, że malec ma złamaną łapkę, stało się to prawdopodobnie w wyniku uderzenia o asfalt, gdy wyrzucano go z jadącego samochodu. Kocik ma co najwyżej 6 tygodni, jeszcze niewybarwione oczy, mieści się na dłoni. Oprócz złamania - doktor stwierdził, że malec jest mocno odwapniony, typowe dla niedożywienia. Kocię prawdopodobnie pochodzi z pseudohodowli - wygląda jak tzw. "półpers" :evil: Niewątpliwie miało do czynienia z ludźmi - nie boi się mieszkania ani kotów, w nocy wpakowało mi się do łóżka i przytuliło do twarzy z mruczeniem.
Nie ma porównania z tym, co wyprawiał niegdyś Azazel (doktor w lecznicy prosi, by mu go nie przypominać, hehehe).
Malec na złamaną łapkę będzie miał założone usztywnienie - trudno mi sobie wyobrazić taką maliznę z gipsem :-( Będzie też wymagał kuracji dożywiającej, aby łapka się goiła - dietę jeszcze ustalę z lekarzem.
Aha - jest to kocurek. Zdjęć na razie nie mam.
Ostatnio edytowano Pt sty 06, 2012 13:52 przez Lisabeth, łącznie edytowano 2 razy

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro cze 29, 2011 16:44 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Zaznaczę sobie :( Już o tym słyszałam pantoflową pocztą :( Trzymam mocne kciuki . Kocham persy i nic na to nie poradzę. Mam nadzieje, że jakoś się uda maliźnie z tego wykaraskać :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 29, 2011 16:48 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Takie maleństwo i takie złe doświadczenia :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro cze 29, 2011 16:57 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Dzięki :-) Ja wczoraj w nocy dałam znać Beatce i Guni co się stało, potrzebowałam wsparcia duchowego bo byłam roztrzęsiona! Kocik jest malusieńki oczy ma niebieskawe, jeszcze wczoraj leżał w czymś, co w świetle latarni ulicznej wyglądało jak jelita - horror! Na szczęście była to kupka, maluszek zrobił ją ze strachu i bólu. Cała byłam upaprana, bo obkupkał mnie gdy go niosłam do domu - musiałam jeszcze myć mu dupinkę, bo długą sierść miał całą upaćkaną, brzuszek, ogonek...
Później zawinietego szczelnie w ręcznik trzymałam go na termoforze, bałam się czy ta biegunka to nie jakieś choróbsko, ale na szczęście nie, rano było już w porządku, maluszek jadł ze smakiem i nic mu się nie działo.
Tylko bardzo mocno utykał na łapkę nie był w stanie się na niej wesprzeć - no i wyszło co wyszło :-( Oprócz tego w uszach swierzbowiec...
Czyli klasyka pseudohodowli - niedożywiony, zarobaczony, za wcześnie oderwany od matki "persik" za jedyne 150 zł :evil: Pasy bym żywcem darła z bandytów! Być może kocik złamał sobie łapkę wcześniej - z powodu odwapnienia, a pseudak pozbył się wybrakowanego towaru, wyrzucając go na jezdnię, gdzie była duża szansa, że do rana zostanie z maluszka mokra plama, mniejsza niż po rozjechanym gołębiu....

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro cze 29, 2011 17:06 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Zaglądam często na ogłoszenia. Jak widzę te wszystkie małe , puchate koteczki, które będą służyły następnym idiotom do powielania "rasy" to dostaje wysypki. Moją Kosię wykupiłam, jako ostatnią z miotu, bo nie chciała sie sprzedać. Pewnie tylko ona miała szczęście nigdy nie zostać matką :( Drugą puchatkę znalazłam na parkingu :( Niektóre trafiają na dobrych ludzi, którzy je pozbierają, ale większość pewnie kończy inaczej :( Te, których nie dostrzeżemy w porę.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 29, 2011 18:03 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

No ja miałam 4-letniego Ramzesa - przepięknego, dymnego "persa", któremu nieodpowiedzialni właściciele zwichnęli psychikę i potwornie zaniedlbali - na szczęście znalazł wspaniały dom, Miś Gandi to też ofiara pseudaków i idiotów którzy im nabijają kabzę, szkoda słów. Z ciemnotą i pazernością trudno walczyć.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro cze 29, 2011 18:16 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Zaznaczam sobie. Bardzo smutne. Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 19:49 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Kodeks Hammurabiego, jedyny słuszny w takiej sytuacji.. głodzić, trzymać w brudzie, aż dostanie robali i wypierdzielić z rozpędzonego auta na zbity pysk.

Dodatkowo w gratisie intensywna kijoterapia.

Jak się maleństwo czuje?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro cze 29, 2011 21:47 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Lisabeth, a masz możliwość wkleić jakieś zdjęcie?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 29, 2011 23:42 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Znalazłam wątek - nie wiedziałam, że Lisabeth założyła :oops: To się jeszcze raz skopiuję i wkleję, trudno :roll:
Szejbal pisze:Lisabeth, gdy wracała wczoraj z pracy, to znalazła na jezdni, przy krawężniku ( :!: ) małe kocię :placz:
Najpierw myślała, że to szmatka jakaś leży, ale zobaczyła z bliska, że to futrzaste jest i się rusza, całe obs**ne :cry:
Wzięła do siebie, bo na ulicy nie mogła zostawić. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co czuła wtedy, gdy z nim szła :placz:
Maleństwo góra 6 tygodni, maleńkie, nadrabia sierścią. Bardzo przytulaste, mruczy, lgnie do człowieka, mnie zobaczyło, to nieważne, że obcy, tylko daaaawaaaj na kolanka się pchać 8O Z pewnością to kot, który był w domu i miał kontakt z człowiekiem :(
Niedawno od Lisabeth wróciłam - porobiłam foty :mrgreen: Niby takie troszkę jakby persiątkiem z mordki, bo bardziej płaskie to, ale jednak nie pers, sierść przedłużona, a pod nią okazuje się - wychudzone ciałko, czuć kości pod palcami (żebra i kręgosłup). Dzisiaj było u weta: w uszkach świerzb, RTG łapki tylnej zrobione, bo podejrzenie, że coś z łapką - okazało się, że złamaną ma :( Gipsik taki jakby ma założony :( Już daję foty:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Cz to zło nigdy się nie skończy?... :placz:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw cze 30, 2011 4:48 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

O matko - jaki maleńtas w gipsie. Biedactwo, chyba dymniaczek, co ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 30, 2011 10:57 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Tak, ja też uważam, że to dymniaczek - podszerstek ma charakterystyczny ciemnopopielaty kolor. Okrywa czarna :-)
Malec jest uroczy i rezolutny, Cioci Szejbal od razu i bez wielkich ceremonii wpakował się na kolana. Z łapką w usztywniającym opatrunku - to nie jest gips, tylko bandaż i plaster, być może coś wewnątrz, ale jest to lekkie - śmiga po całym pokoju, wspina się na wersalkę i zgrabnie z niej zeskakuje, na 3 łapki. Kopał już w kuwecie, ale na razie nic nie zostawił... Muszę jednak sprawdzić kąty i zakamarki pokoju, bo wiem z doświadczenia, że maleństwa często traktują kuwetę jak piaskownicę, a na ubikację potrafią wybrać sobie całkiem inne miejsce. :twisted:
No i zdecydowanie postawił się dziś wszystkim napotkanym kotom - choć od moich samców Alfa - Benia i Misia Gandiego na razie go izoluję.
Dopisuje mu też apetycik - co cieszy, biorąc pod uwagę jego stan - niedożywienie, faktycznie, pod puchatym futerkiem - kosteczki aż kłują.
Nie wiem jeszcze jakie będą koszty leczenia bączka, zapytam w poniedziałek, zresztą i tak na razie zapytam grzecznościowo - bo wypłata dopiero po 10. Ale na szczęście doktor jest przyzwyczajony do moich nagłych wypadków i wykazuje ogromną tolerancję. :1luvu:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 30, 2011 11:40 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Śliczne maleństwo :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5920
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw cze 30, 2011 11:43 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

biedne biedne malenstwo co za @#$%%$$$##$!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
gerardbutler
 

Post » Czw cze 30, 2011 17:40 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Satoru pisze:Kodeks Hammurabiego, jedyny słuszny w takiej sytuacji.. głodzić, trzymać w brudzie, aż dostanie robali i wypierdzielić z rozpędzonego auta na zbity pysk.

Dodatkowo w gratisie intensywna kijoterapia.

Jak się maleństwo czuje?

Kiedyś napisałam, że zrobiłabym dokładnie to samo komuś, kto podpalił kota. Wyobraź sobie, że moja wypowiedź spotkała się z ogromnym potępieniem. Cieszę się, że Ty myślisz tak samo. Bo taki "człowiek" powinien na własnej skórze odczuć, co zrobił stworzeniu, które czuje tak samo, jak on.

Co słychać u maleństwa? Jest przesłodki, ale z fotek wcale nie wygląda, żeby miał jakiekolwiek związki z persem.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 103 gości