Zuzi nie ma.Tak bardzo pragnę żeby znowu na mnie czekała po przyjściu z pracy......Czy będzie nam dane spotkać sie jeszcze?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
viola61 pisze:Zuzia jest z nami![]()
Wróciła sama do domu po 12 dniach.Dzisiaj o 6.30 zadzwoniła siostra,że pod naszymi drzwiami stoi Zuzia.Usłyszałam jak mąż mówi do słuchawki "Zuzia?"Popędziliśmy do drzwi i....była.Szok i nie dowierzanie.Jest ona,moje słodkie maleństwo....
Zuzia wpadła do domu jak burza i pędem do miski.Jest cała i myślę,że zdrowa.Obeszła cały dom miaucząc i łasząc się do każdego z nas.
Nie wierzę,patrzę na nią i nie wierzę.....
viola61 pisze:Pomóżcie mi przetrwać mój ból.
Od piątku szukam mojej ślicznej,ukochanej kotki.
Wszystko już zrobiłam-ogłoszenie w radio,na portalu lokalnym,na forach internetowych,na bramach,targowisku.Rozmawiam z ludzmi i chodzę,chodzę,chodzę.Wszędzie pytam.Kontaktowałam się ze schroniskiem,z weterynarzami.
I nic.Przepadła.Nikt jej nie widział.Mam wyznaczoną nagrodę dla znalazcy.Ale to wszystko nic nie daje.
Kotka jest bardzo płochliwa,nie sądzę aby dała się złapać.Jest wysterylizowana więc za kotem nie pobiegła.Boję się myśleć,że coś ją mogło upolować-nie mogę o niczym innym myśleć.W moich myślach jest tylko ona.
Poradżcie co jeszcze mogę zrobić?
Po jakim czasie inni odzyskiwali swoje skarby?Czy czasami wracały same?
Pomóżcie,proszę......
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości