Broszka pisze:Jak już pisałam miałam zapalenia pęcherza u siebie i swoich kotek i wyglądało tak jak opisujesz: silne i b.bolesne parcie mimo pustego pęcherza i w wielkich bólach wyciskana krew i kropelka moczu...
Całe leczenie to był antybiotyk, nospa, urosept i dużo płynów żeby pęcherz przepłukiwać. Możesz wstawić wyniki badania moczu?
Nie martw się na zapas - takie objawy mogą być przy "zwykłym" zapaleniu pęcherza

wyniki z moczu: bld 3+
leu 3+
bil. neg
ubg norm
ket +-
glu neg
pro 2+
(nie wiem co to)ph 7
nit pos
sg 1.020
chyba też za dużoJa już dwa razy przerabiałam zapalenie pęcherza u Paryska (funduje sobie na przełomie lutego - marca), ale inaczej to wyglądało - leukocyty były podwyższone we krwi, a krew była w moczu, a nie OBOK moczu tak jak u Zuzi ...dlatego tak się denerwuję ...Udało się jej podać wit. C (na zakwaszenie moczu), co jest nie lada wyczynem - jeszcze nie miałam kota, który by potrafił pluć tabletkami na taką odległość jak Zuzia

nawet z gardła potrafi wypluć ...
I dlaczego nikt mi nie współczuje z powodu "znaleziska" w pościeli ...
