Po dzisiejszej wizycie mam jeden pomysł.
Otwieranie każdej kotki na wejściu, by sprawdzić, czy była sterylizowana wiąże się z dużym ryzykiem.
Czy Paluch ma na stanie USG przenośne?
Jeśli nie, może warto byłoby takie usg zorganizować.
http://www.draminski.pl/products/dogs_and_cats/draminski_animalprofi_for_small_animalsTakie urządzenie miałoby dużo więcej zastosowań - wykrywanie ciąż, stwierdzanie, czy kot był sterylizowany, kamienie nerkowe, obraz berek i wątroby, pęcherza...
Koszt takiego urządzenia to ok 10 000 zł. Mogłabym zrobić zbiórkę, założyć allegro, ziarnko do ziarnka...
Co Wy na to?
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.
