Kocur tricolor - ma własne em :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 21, 2011 9:15 Re: Kocur tricolor?

On taki sam trikolor jak moja Polinda :twisted:
Obrazek
W dniu znalezienia
Obrazek
I teraz ;)

Też miała wszoły i gnidy (i świerzba, i glisty, i co tylko mogło, to się w kocie zalęgło) - tłuczone dwukrotnie advocatem i fiprexem w sprayu. W zasadzie po pierwszym advocacie gnidy były już martwe, ale dla pewności powtórka po 21 dniach i tak raz w tygodniu psikanie fiprexem, ale raczej po futrze niż po skórze. Spray w tym wypadku skuteczniejszy niż krople. Największe skupiska gnid ogolone były.
Kota miała też potężną anemię - wet obstawiał, że stąd te odbarwienia na sierści

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 21, 2011 10:22 Re: Kocur tricolor?

To może chociaż długowłosy zostanie :twisted:

Kot dostał inwermektynę w zastrzyku, był wykąpany w Hexodermie i spryskany został też fiprexem. Jednak nadal są widoczne gnidy, mimo ogolenia, najwięcej na grzbiecie.
Dr Duda z dr Pilecką mówiły wczoraj, że najlepiej usunąć to mechanicznie, gąbką, szczotką, wyskubać ręką w rękawiczce... ale to wcale nie jest proste...
Nie mam pomysłu za bardzo co z tym robić, może po drugim zastrzyku same odpadną, albo kot je sobie wyliże?
Kot nie miał badań krwi :|
Kot w lecznicy widnieje jako Thorgal, ale nie wiem czy to do niego pasuje.

Co do zakładów - Agn, jestem gotowa podjąć wyzwanie :twisted:
O co i jaki czas dajemy kotu...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 21, 2011 10:23 Re: Kocur tricolor?

Thorgal ładnie:)
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 21, 2011 10:25 Re: Kocur tricolor?

OKI pisze:On taki sam trikolor jak moja Polinda :twisted:
Obrazek
W dniu znalezienia
Obrazek
I teraz ;)

Na tym pierwszym zdjęciu ma lewą plamę na całą szerokość grzbietu, a na drugim to taka mała ciapka... Zgrubło się? :mrgreen:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 21, 2011 10:27 Re: Kocur tricolor?

Thorgal jest ok!

Obrazek

Co do mechanicznego usuwania tych i owych - może gąbka do mycia naczyń z szorstką częścią i delikatne "głaskanie" nią kota?

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Wto cze 21, 2011 10:30 Re: Kocur tricolor?

Zlloty pisze:Thorgal jest ok!



Co do mechanicznego usuwania tych i owych - może gąbka do mycia naczyń z szorstką częścią i delikatne "głaskanie" nią kota?


Ja tak właśnie usuwałam lata temu gnidy ze znalezonego w górach Bastka (pod wlos). Nie był golony, bo futro krótkie, ale co sie naskubałam, to moje. :mrgreen:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 21, 2011 10:34 Re: Kocur tricolor?

Zlloty pisze:Thorgal jest ok!

Obrazek

Miał być Sigwald ze względu na plamę na nosie, ale nie mogłyśmy sobie przypomnieć tego imienia w lecznicy, pamiętałyśmy natomiast, że jest z Thorgala ;)

Ja mu przez te 2 dni wygrzebywałam to przy pomocy swoich palców i paznokci :mrgreen:
Jutro bladym świtem wylatuję i zostawiam wszystko na głowie biednej Pieczarce...
Natomiast przed wylotem zamierzam umyć głowę preparatem na wszy, co by mnie na pewno wpuścili za granicę ;)

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 21, 2011 10:40 Re: Kocur tricolor?

miszelina pisze:
Zlloty pisze:Thorgal jest ok!



Co do mechanicznego usuwania tych i owych - może gąbka do mycia naczyń z szorstką częścią i delikatne "głaskanie" nią kota?


Ja tak właśnie usuwałam lata temu gnidy ze znalezonego w górach Bastka (pod wlos). Nie był golony, bo futro krótkie, ale co sie naskubałam, to moje. :mrgreen:

Usuwałam mechanicznie i g... to dawało :roll: Tak naprawdę do końca, to jakoś 'samo znikło', jak kota wydobrzała :wink:

_namida_ pisze:Na tym pierwszym zdjęciu ma lewą plamę na całą szerokość grzbietu, a na drugim to taka mała ciapka... Zgrubło się? :mrgreen:

Tak troszku się zgrubło... z 2 do 7 :twisted:
Po ostrym opieprzu DS odchudził do 6 :mrgreen:

_namida_ pisze:Kot dostał inwermektynę w zastrzyku, był wykąpany w Hexodermie i spryskany został też fiprexem. Jednak nadal są widoczne gnidy, mimo ogolenia, najwięcej na grzbiecie.

One są już pewnie martwe, ale fiprexem i tak bym powtarzała psikanie.
Krew by się jednak przydało zbadać :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 26, 2011 22:32 Re: Kocur tricolor?

Pieczarka zapracowana po uszy, nie wiem, czy uda mi sie ja nakłonić do zaglądania tutaj. Kot ze względu na zapach zamieszkał w garażu z oknem, podobno lubi dzieci, można wykonywać bez problemu wszystkie zabiegi. W tym tygodniu będzie kastrowany i na wszelki wypadek będzie miał zrobione badanie krwi ( bardzo duzo pije, ale też bardzo dużo je, prawdopodobnie jest to odruch głodującego kota: "jak jest , to trzeba zjeść i wypić, bo później nie będzie", ale lepiej to sprawdzić).
Kot dostał od hojnego darczyńcy 200 zł. 100 poszło na badanie, leki (min. szampon przeciwbakteryjny, orydermyhl). Zostało sto. Prawie starczy na kastrację i badanie krwi, byc może za kastrację zapłaci Pieczarka, ale to zalezy od tego, czy zdobędzie na to fundusze.
Zostaja jeszcze do wyczyszczenia zęby i prawdopodobnie do usunięcia uszkodzony pazur. Ponieważ kot i tak musi jeszcze troche pomieszkać w domu, postanowiono, by zęby robic później, a nie wszystko na raz. Tylko że na te późniejsze zabiegi nie ma juz pieniędzy :( . Jakby ktoś miał jakieś fanty i zechciał zrobić bazarek dla łysego ( nie potrafię zapamiętac imienia, więc póki nie odrośnie, roboczo będzie łysy :) ). ewentualnie, jakby ktos zechciał wpłacić grosik, to lysy będzie bardzo wdzięczny. To takie biedne, łagodne kocisko, które nie rozumie, że juz nie trzeba jeść na zapas. Przydałyby mu się nowe zęby :wink:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 27, 2011 18:15 Re: Kocur tricolor?

Dziekuje Toszu za wiesci. I Pieczarce za zajecie sie smierdzielem. W lazience wlaczylo sie wentylacje i jakos to bylo :mrgreen:
Mam nadzieje, ze pieniedzy na ten pierwszy rzut wystarczy. Zrobie bazarki na zeby, ale wracam dopiero 7.08 :/
Oby w badaniach wszystko wyszlo ok. On zywil sie resztkami ze smietnika i rzeczywiscie jak cos bylo, to musial zjesc do konca, bo na te resztki polowala jeszcze cala okolica kotow...
Tosza pisze: ( bardzo duzo pije, ale też bardzo dużo je, prawdopodobnie jest to odruch głodującego kota: "jak jest , to trzeba zjeść i wypić, bo później nie będzie", ale lepiej to sprawdzić).
I bardzo duzo do kuwety ;) chodzi...

Przepraszam za brak polskich...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 28, 2011 23:25 Re: Kocur tricolor?

Thorgal zmienił miejsce zamieszkania. Jest teraz pod Trzebinią, gdzie ma szanse zostać na stałe, o ile dogada sie z dwiema kotkami :D Został wykastrowany i na razie siedzi jeszcze w zamknięciu, ale dom jest podobno pod lasem daleko od drogi i jako Król Śmietnika powinien się tam dobrze czuć. Jakoś nie udało się Pieczarce zrobić badań krwi, przesunięte na wizytę z oczyszczaniem zębów. Mam nadzieję że będzie ok i że będzie więcej wieści!

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 28, 2011 23:34 Re: Kocur tricolor?

_namida_ pisze:Czy ktoś z Was spotkał się z kocurem tricolorem?


Ja się spotkałam - biega mi taki codziennie po domu, od ponad dwóch lat :kotek:
Kocur pikny, chwała za domek! :D

Jouluatto

 
Posty: 525
Od: Wto mar 03, 2009 14:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 0:26 Re: Kocur tricolor?

Kocur bardzo ciekawie umaszczony. Mam nadzieję że będzie zdrowy. jednak jak duzo piije to może byc cukrzyca albo nerki. Ja jednak bym to sprawdziła
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lip 04, 2011 17:36 Re: Kocur tricolor?

Z Pieczarka niestety nie mam kontaktu, Tosza musi wszystkiego dopilnowac :mrgreen:
Sama ciekawam, co u kocurra. Badania koniecznie, bo jak wyjdzie ze cukrzyk, to nie wiadomo co dalej...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon lip 04, 2011 20:11 Re: Kocur tricolor?

Namierzyłam dziś pieczarke i poprosiłam, by poruszyła temat badań krwi.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 136 gości