Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Kurde no. Kociak od Czarnej kici dzisiaj jedno oczko zupełnie zaklejone. Ropa się polała jak odkleiłam. Muszę jutro kombinować Unidox, sól fizjologiczną i jakieś krople.Nosek suchy. Zaklejony.Niedobrze.
iza71koty pisze:Pan Janeczek wyszedł do mnie dzisiaj, bo widział że szukam Franię. Powiedział mi że ma dla mnie przykra wiadomość.
Przekazał mu drugi bezdomny z Tęczy ze na wysokosci pierwszego wjazdu ściagnał z ulicy na pobocfze zabitego kota.To miejsce w którym tuz obok zginał Pysiolek. Te dwa koty czyli Martinek i Pysiolek to były pierwsze koty z Tęczy, które zaczęłam karmic przypadkiem, kiedy szłam do swoich kotów kilkaset metrów dalej.To Pysiolek pierwszy przełamał opór i wyszedl do mnie w poszukiwaniu ratunku i jedzenia. Tuz za nim wyszedł Martinek. Koty były dosć zżyte.Zginęły prawie w tym samym miejscu. W ten sam sposób. Ciało Martinka dzieki temu ze szybko został zdjecty z ulicy, nie było w tak masakrycznym stanie jak ciałko Pysiolka.
szłam z dusza na ramieniu. Dzisiaj na posiłku nie pojawiła sie Frania.Wczoraj ani dzisiaj nie pojawił się Martinek.Pan Janeczek widział ciałko ale nie potrafił mi określić umaszczenia kota. Powiedział ze czarny w latki. Ponieważ nie pokazała się dzisiaj Frania szłam tak zastanawiajac sie jaki9e ciałko znajde. Znalazłam martinka. Przeniosłam spory kawał w głąb. Z dala od rogi rowerowej. Dostał w głowę. Nie zdażył. Wiele razy przebiegał ta ruchliwa ulice, zeby sobie posiedzieć w terenie na przeciw. Miał tam swoje dróżki, rewiry do sprawdzenia. Tym razem sprawdzil po raz ostatni.....![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości