Kocie OSESKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2011 13:06 Re: Kocie OSESKI

yamka pisze:Dostałam Kitty Milk. Zbliża się pora karmienia, mam nadzieję że im zasmakuje :)

Proszek ma ładny zapach, sama bym sobie chętnie wypiła :ryk:


Pewnie by Ci nie zaszkodziło :wink:
Karmiłam już tym mlekiem, nie było problemów.

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob cze 25, 2011 14:36 Re: Kocie OSESKI

Tak, kocięta się najadły i teraz poobiednia drzemka :)
Jeden maluszek, który potrafił na raz wypić 15ml mleczka Bebiko 2R(gdy jeszcze je dostawały), teraz nie chciał zbytnio pić. Mam nadzieję, że to nie było spowodowane zmianą mleczka, a jedynie był to jego chwilowy kaprys... Zobaczymy co będzie przy następnym karmieniu ;)
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob cze 25, 2011 15:23 Re: Kocie OSESKI

czy jest jakiś sposób na oswojenie starszej kotki z tymi małymi kociętami?
Moja kotka ma 4lata i 1,5 roku temu miała swoje kociaki. Wychowywała je przez 2,5 miesiąca. Obecnych kociąt się strasznie boi! 8O Nawet nie wejdzie do mojego pokoju, gdzie maluszki leżą w jej byłym posłaniu, gdzie opiekowała się swoimi maluszkami. Próbuję ją wziąć na ręce i podejść bliżej maluszków (nawet ich nie widać, bo leżą pod ręcznikiem), ale ona od razy prycha i ucieka...
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob cze 25, 2011 16:35 Re: Kocie OSESKI

Jak dostały bebiko 2R to nie dziwota że ich zaparło- toż to z dodatkiem ryżu chyba ???
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob cze 25, 2011 16:50 Re: Kocie OSESKI

Tak, zgadza się.
Ten maluszek, który wcześniej był najżywotniejszy teraz jakoś jest taki osowiały bardzo. Przy karmieniu po godź 14 pierwszy raz pił Kitty Milk, nie podchodziło mu to chyba za bardzo, bo wypił koło 5ml. Teraz też nie chce jeść i jest osowiały. Reszta maluchów też średnio garnie się do karmienia Kitty Milk, mimo że szukają i są głodne. Od czwartku jadły Bebiko 2R, czy zamiana może im zaszkodzić? Czy to jest przyczyną, że mały tygrysek stał się teraz osowiały? Lepiej wrócić do Bebiko skoro do tego się przyzwyczaiły? czy może to Bebiko mu zaszkodziło i dopiero teraz następuje reakcja?


6-7g Kitty Milk rozrabiam im 25ml ciepłej wody.
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob cze 25, 2011 17:02 Re: Kocie OSESKI

2 miarki / 7 gramów/ na 50 ml wody , takie mam rozcieńczenie w ulotce Kitty - Milk Nie sadze ze po jednym karmieniu coś się dzieje- raczej problem chyba w kociątkach. Mozesz zrobić próbę- dać ponownie bebiko czy apetyt bedzie lepszy, ale nie dawałabym z ryżem tylko czyste
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob cze 25, 2011 17:06 Re: Kocie OSESKI

A swoja drogą moje maluchy wypijały 15 ml na jedno karmienie ok co 3 godz jak miały ze 25 deko
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob cze 25, 2011 17:22 Re: Kocie OSESKI

Ważne jest też regularne ważenie maluszków. To dla kontroli czy wszystko ok. nie mogą tracić na wadze.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 25, 2011 17:35 Re: Kocie OSESKI

Też miałam to mleko, ale z inną ulotką- 3ml wody/gram proszku czyli na 3 miarki 22 ml. I wtedy też dawkowanie jest mniejsze. Nie wiem czemu są dwa różne podane na tym samym mleku :/ I ewidentnie gram proszku dziennie wychodzi podobnie tylko wody mniej lub więcej :?
Zapraszam:
Obrazek

Amarylis

 
Posty: 127
Od: Czw lut 17, 2011 1:54
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2011 19:02 Re: Kocie OSESKI

Dziewczyny, powiedzcie mi jakie szanse mają takie maluchy na przeżycie...

Dwójka z nich jest naprawdę silna. Przynajmniej na takie wyglądają, bo są bardzo ruchliwe, regularnie się budzą co 2-3h na karmienie i mają apetyt.

Mały Tygrysek, trzeci kociak, do dzisiejszego południa był równie ruchliwy jak pozostała dwójka. Stracił apetyt przy pierwszym podaniu Kitty Milk. Nie budzi się na jedzenie, a podczas próby karmienia go mleczkiem kilka razy possie, a potem przestaje... Co prawda mruczy w przerwie w karmieniu, gdy ja muszę otrzeć łzy. Jeszcze rano był taki silny, a teraz... Nie jest wiotki, bo główkę utrzymuje, ale jest słabszy niż 6h temu. Wypróżnia się dobrze, kupka jest troszkę rzadka, ale nie jest lejąca się.

Czwarty maluch od początku gdy go znalazłam był bardzo wiotki. Myślałam, że nie przeżyje ale nadal jest z nami. Co prawda nie budzi się na karmienie, mało je i trzeba mu je na siłę wciskać. Staramy się go częściej karmić, wypija co 2h 3-4ml...
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob cze 25, 2011 19:58 Re: Kocie OSESKI

Niestety takie maluchy są bardzo kruche. Dlatego kocia mamka jest najlepsza :(
Może to chwilowe, zmiana pokarmu... Ale trzeba liczyć się, ,że mogą nie wszystkie przeżyć :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob cze 25, 2011 20:04 Re: Kocie OSESKI

Spróbuj go karmić strzykawką a nieżzeby ssał. Ssanie wymaga siły, a słaby maluszek nie jest tego w stanie zrobić. Zaraz sie odwodni i...
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob cze 25, 2011 20:14 Re: Kocie OSESKI

Tak, karmie maluszki strzykawką, bo na smoczek który dostały niestety są jeszcze za małe.
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob cze 25, 2011 23:58 Re: Kocie OSESKI

Dogrzewasz je ? Bo nie wyłapałam :oops:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie cze 26, 2011 1:04 Re: Kocie OSESKI

Tak, malce są dogrzewane przez butelkę z ciepłą wodą owiniętą w ręcznik :)
no quiero otro

yamka

 
Posty: 44
Od: Wto lut 03, 2009 12:05
Lokalizacja: 3miasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 116 gości