ASK@ pisze:CatAngel pisze:ASK@ to ja poproszę tekst na pw
jak napisze to prześle. Muszę troszkę pomyśleć.Rozumek mam zajęty troszkę.
Nie no jak najbardziej poczekam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:CatAngel pisze:ASK@ to ja poproszę tekst na pw
jak napisze to prześle. Muszę troszkę pomyśleć.Rozumek mam zajęty troszkę.
J.D. pisze:moje odwołanie zostało odrzucone przez Urząd Skarbowy i od 01 lipca zaczną ściągać ze mnie "należność".....
leże i kwicze...
Erin pisze:Ale od spadku po tacie musiałaś płacić podatek?![]()
Ja nawet po dziadkach nie płaciłam.
J.D. pisze:Trzy piękne szylki-mama i jej dwie córki- odebrane zbieraczce gdzie żyły w strasznych warunkach;nie wiedziały co to kuweta,zabawki nie miały nawet miseczek,prawie całe życie w ciemnościach albo półmroku,smrodzie i brudzie;nie były jednak zaniedbane fizycznie i o dziwo-zdrowe;psychicznie jednak -tragedia-lęk prze światłem-czołgały się po podłodze;lęk na widok praktycznie wszystkiego co stało w pomieszczeniu-kuwety,miski,zabawki,drapaki wprawiały je w przerażenie;koszmarny lęk przed ludżmi,który trwa w każdej z nich,w mniejszym lub większym stopniu do dziś;potrzebują domków bardzo odpowiedzialnych i cierpliwych,domków,które sprawią,że kotki przestaną się bać,staną się otwarte na człowieka i będą w pełni cieszyć się życiem;
"Zuza"-dziewczynka w wieku ok.półtora roku; przebojowa,ciekawska,zabawna,wesolutkie kocie dziecko-niestety tylko przy mnie i mojej córce;każdy inny człowiek sprawia,że ucieka i chowa się;po chwili gdy przekona się,że przybysz nie gryzie zdarza się,że wyjdzie z ukrycia;uwielbia głaskanie,przytulanie i potrafi o to głośno się dopominać;Zuza to taka mała,mięciutka przytulanka.
"Madzia"-siostra Zuzy;jest najbardziej lękliwa i wycofana;jednak bywają chwile,że przychodzi do mnie i prosi o głaski i czułości;na przytulanie jeszcze nie jest gotowa;
"Matka"-mamuśka tych dwóch dziewczynek;wiek -ok.2-2,5 roku;w nieznanych okolicznościach straciła kawałek lewej tylnej łapki i pół ogonka;najbardziej zsocjalizowana pewnie z racji tego,że do wypadku była kotką wychodzącą;niestety potrzebuje diety bo troszkę jej się przytyło..
Puszysta Pusza to drobniutka kotka o wielkiej urodzie. Przedłużony włos i przepiękny szaro-stalowy kolor z niebieskim refleksem. Fotki nie oddają jej piękna. Ma ok. 10-12 miesięcy i całe życie przed sobą. Nikt nie zna przeszłości Puszy. Została zabrana przestraszona z blokowej piwnicy. Przebywa teraz w bezpiecznym miejscu nabierając zaufania do człowieka. Jeszcze jest bardzo lękliwa i niepewna. Jeszcze! Patrzy wielkimi oczami na otaczający ją świat. Ma apetyt na życie i wielką wolę przetrwania. Ale boi się otwartych przestrzeni. Najlepiej czuje się w klatce. Najbezpieczniej. Można wtedy ja głaskać i dotykać. Nie wiadomo dlaczego w koci takie przerażenie budzi możliwość swobodnego biegania. Ale musiało ją spotkać coś bardzo złego. Tak wielkiego, że woli klatkę od swobody. Może ktoś ja wyrzucił, skrzywdził kocie dziecko. Dla jej komfortu i bezpieczeństwa Pusza zamieszkała więc w klatce. Zostanie tam tyle czasu ile będzie potrzebować. Raz utracone zaufanie trudno odbudować. Ale jest to możliwe. Tutaj tylko cierpliwość, miłość i wielkie serce mogą Puszy pomóc otworzyć się.
Szukamy pilnie Puszy domu. Domu, który poczeka na nią. Da czas na pokochanie człowieka i nabranie zaufania! Zgodzi się w imię miłości do puszystej Puszy na klatkę w swoim domu. Pusza bardzo potrzebuje czasu .A jeszcze bardziej miłości. Musi przywyknąć do zmian w życiu swoim tempem. Musi sama odkryć uroki zabawy, swobodnego biegania za zabawkami, spania w łóżku. Musi poczuć ile dobra potrafi przynieść ludzki dotyk. Jest tyle rzeczy, które Pusza musi poznać. Ale przede wszystkim musi odczuć bezwarunkową miłość domowników. Nabrać pewności, że nic złego już ją nie spotka. Znaleźć swoje miejsce na ziemi. Mała przede wszystkim potrzebuje swego człowieka, którego obdarzy miłością. Szukamy domu ,który pokocha ją dla niej samej! Domu, który spojrzy na nią sercem i dostrzeże urokliwe stworzenie skrzywdzone przez los. Bo nie jest sztuką dać dom przytulaśnemu kotkowi. Obdarzyć uczuciem i zyskać miłość skrzywdzonego kota to jest wyzwanie.
Kotka korzysta z kuwety, jest wysterylizowana i zaszczepiona.
Dowóz kota do uzgodnienia. Obowiązuje umowa adopcyjna! Brane będą pod uwagę tylko domy nie wychodzące. Kolejność zgłoszeń nie jest brana pod uwagę. Warunkiem adopcji kota jest zapewnienie mu jak najlepszych warunków.
Kontakt tylko Aśka: mail lubietruskawki1@wp.pl ; tel.604 438 803; Sokółka/podlaskie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 65 gości