Kotencje pewnie rosną, choć dla mnie to ciągle małe kociaki. Choć obiektywnie rzecz biorąc duże nie są - waga w okolicach 3kg i ciągle łapki tak jakby z chrząstek, a nie z grubych kości zbudowane... No i puchate - wyglądają na większe, ale jak się je weźmie na rece to lekkie i kruche jak piorko.
Nutka ma specyficzny sposób polowania. Mianowicie odbija się jednocześnie z czterech łap i całym ciałem na 4 łapy spada łącznie oczywiście ze zdobyczą. Wyglada to prześmiesznie - dzisiaj rozbawiła mn ie o 6 rano polując w ten sposób na część pióra.
NOtka - jak zwykle piórkożerca. Nic sie w tym względzie nie zmieniło, no może tylko to, ze wczesniej bawiła się na zmianę z Nutką, a teraz tylko sama..






