Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw cze 23, 2011 15:48 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Miaudobry, Ineczko.
A jak Ty się miewasz, bo tak tylko o Psotka pytamy :oops:
Właśnie się kąpię 8)
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw cze 23, 2011 16:33 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

cześć Mroczku, pamiętasz mnie...może lepiej, że nie :mrgreen:
bardzo się cieszę, że coraz lepiej się czujesz w domku :lol:
masz ciepły kącik i dobrą Dużą, inni mają gorzej...
a jak twoje kupale :?: :?: :?: mam nadzieję, że lepiej...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 23, 2011 17:06 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt cze 24, 2011 17:42 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jak to się kąpałeś, Badylku?
Mroczek też się kąpie?
Fasolka zdegustowana
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 24, 2011 20:07 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Kąpałem się, no, języczkiem :oops:
Dużej cały dzień nie było, wróciła, pogłaskała chwilkę i siedzi u Mroczka :( Smutno mi i płaczę pod drzwiami :(
Duża się martwi bo jak wróciła drzwi do Mroczka były otwarte (chyba przeciąg), a Mroczek ją obsyczał, więc chyba wystraszony...
Dodatkowo widziała tego kota co ostatnio z bliska, też taki chudy, że strach! Więc chyba też bezdomny... A przynajmniej niedokramiany :( Duża mówi, że serce jej się krajało, jak go zobaczyła :(
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt cze 24, 2011 22:25 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Badylku, pociesz Dużą. Przecież z Tobą śpi, nie z Mroczkiem, to się przytul.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 24, 2011 22:47 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob cze 25, 2011 5:09 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jak, Badylku, się macie? Żadnych przeciągów?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 7:35 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

To była ciężka noc.
Wieczorem głaskałam Badylka na oczach Mroczka. Badylek włączył traktorka na 100%, Mroczek z zaciekawienia podszedł. Stwierdziłam więc, że to nie kot stresuje Mroczka, tylko ja. Zostawiłam otwarte drzwi na noc, w końcu kiedyś sprawdzić trzeba.
Było szaleństwo.
Mroczek zwiedzał. Mimo, że widział, że nie śpię. Okazało się, że może Mroczek odpuszczał miskę u Jaaany, ale u mnie to Badylek odpuszcza :mrgreen: Kiedy wstawałam z łóżka Mroczek zastygał i o ile nie podchodziłam za blisko - nie uciekał.
Tylko raz Badyl skoczył na Mroczka - kiedy Mroczek obwąchiwał sypialnię. Ale to było na początku...
Badyl dostał głupawki i o 3 rano zaczął rozwalać drzwi do łazienki i bawić wydłubanymi z otworów ochraniaczami.
Kiedy weszłam do dużego pokoju żeby mu zabrać jednego (HAŁAS) patrzę - Mroczek siedzi na roku kanapy i się czai, tuż obok Badyl siedzi na podłodze, oboje oczka ogromne i niewinne "przecież my nic nie robimy". Wycofałam się.
Nie była to najlepiej przespana noc.
Z rana Mroczek ciut mnie obsyczał ale jak dałam jedzonko do podszedł i jadł.
Jak widać, z Mroczka wcale nie taki straszek, Badyl już go specjalnie nie stresuje, tylko ja...
Padam.

Fajnie było :mrgreen: Goniłem wszystko, skakałem po Dużej, popisywałem się przed Mroczkiem PRAWIE CAŁĄ NOC :mrgreen:
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 25, 2011 8:29 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Fajnie było :mrgreen: Goniłem wszystko, skakałem po Dużej, popisywałem się przed Mroczkiem PRAWIE CAŁĄ NOC :mrgreen:
Badylek

:piwa: brawo Badylku :mrgreen:
Fasolka


Dużej, jak tylko może się przespać w dzień:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 9:15 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Byłam u kotów.
Jest ich co najmniej 4 - dzisiaj widziałam 3, jeden z nich buro-rudy tygrysek, maks 6 miesiecy.
Mieszkaja w drewnianej dobudowce kolo domu w ktorym mieszka kilka rodzin.
Byla ta bez oka. Okropnie wygladal oczodol , ropial i widac, ze niezasklepiony do konca. Jezeli maja wlascicieli, to ani ich nie dokarmiaja, ani weterynarza nie uznaja. Podeszla calkiem blisko, pojadla... Wiec widzialam ja z bliska - pozostale zwialy. Niestety przejechal samochod i ta tez sie wystraszyla.
Prawie sie poplakalam jak sie przyjrzalam temu oczku :(
Potem sporo jedzenia wysypalam tam gdzie wczesniej, oby znalazly i zjadly, biedne chudzinki :(
Czemu "ta"? Bo cos grubsza jest i mam obawy ze ciezarna. Oby nie!
Pojde jutro i w poniedzialek o tej samej porze, moze uda mi sie ja przekonac, zeby do mnie podeszla. Jezeli tak, to we wtorek ja bede lapac i do weterynarza...
Trzymajcie kciuki...
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 25, 2011 11:53 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jej,Badylku,to Ty teraz musisz ful odpoczywac wiesz,a Duża niech CI obsługuje ,wiesz?tak fest wiesz? i nic nie ustępuj,wiesz?

Myszka szkolciciel wyzyskiwania Duzych


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 25, 2011 12:20 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

O ale fajnie wam nocka minęła.
Ja dzisiaj byłem spokojny, tak Duża uważa.
Duży mniej zadowolony, dzisaj w nocy to jemu pokazywałem jaki to ze mnie pieszczoch i czuły koteczek :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob cze 25, 2011 12:26 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Czekamy na wieści caldien :wink:
Koniecznie próbuj ją łapać - jak najszybciej. :ok:
Nie powinna zbyt długo czekac na pomoc. Oby się udało :roll:
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Gosiagosia i 12 gości