Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Zlloty pisze:Dobra, nie męczcie chłopa. Sprawa wygląda tak:
kot bez badań, szczepień itp. moze być kiepskim pomysłem, jeśli już po przygarnięciu futrzaka okaże się, że ma kocią białaczkę lub koci HIV. Są to sprawy nieuleczalne, co więcej, po takim kocie potrzebna jest ok. półroczna przerwa przed przygarnięciem kolejnego. To raz.
Jeśli chodzi o kota, to możesz popatrzeć w okolicznych schroniskach, albo pogadać z kimś (choćby z forum), kto prowadzi domy tymczasowe - obecnie mnóstwo małego futrzatego poupychane, gdzie się da, więc problemu raczej nie będziesz miał ze znalezieniem jakiegoś.
Zakładam, że wnioski co do reakcji ojca oparte są na dotychczasowych doświadczeniach ze zwierzętami, a nie na pobożnych życzeniach? Jeśli tak, to powodzenia w opiece!
Jeszcze jedna podpowiedź - jak będziesz miał wybrać kota z jakiegoś stadka (miotu), to weź tego, który pierwszy do Ciebie podejdzie. Płeć w sumie bez znaczenia, choć z kotkami łatwiej się dogadać, bo kocury to.. noo.. kocury
Do zjeżonych - nie straszcie chłopa, bo chłop kota i tak będzie miał (przygotowania), a tylko zniechęcacie go do prokociego środowiska. Ja rozumiem troska, rozumiem zwroty, itp. ale nie każdy rodzi się kot-mistrzem, ja sam uczyłem się "kotów" ponad rok, co by zapanować nad ich pomysłowością (m.in. na cztery różne sposoby wieszałem siatkę balkonową..). Dać im szanse!
A jeśli kot miałby być do eksperymentów, to nie sądzicie, że tylko jakiś kompletny "mały rozumek" pytałby o kota w takim miejscu, jak to forum? Zresztą co komu po jednym kocie do eksperymentów?
Koszmaria pisze:u nas[forum kocim] to i tak mały pikuś w porównaniu z tym,co potrafi terrarystyczna śmietanka wyczyniać na gryzoniowych forach;/
Zlloty pisze:(...)
pwpw >> dwa razy przerabiałem kwestię podejrzenia białaczki i kilkukrotnie natknąłem się na zalecenia odnośnie półrocznej przerwy, co przyjąłem w myśl zasady "dmuchania na zimne". Jeśli nie trzeba aż tyle, to tym lepiej. (...)
wojtek_z pisze:#MAGDA# pisze:wojtek_z pisze:poldek890 pisze:...Osobą, które mi właśnie pomogły wielce dziękuje.
A osobą, które tylko w kółko o eksperymentach pisali...
I jeszcze jedno... Nie gadaj, żeś student, skoro nie odróżniasz słów "osobą" i "osobom".
dobreczyli studenci muszą być polonistami
TY CHYBA ŻARTUJESZ![]()
Żeby wiedzieć, kiedy użyć słowa "osobą" a kiedy "osobom" trzeba być polonistą![]()
![]()
![]()
Ty też tego nie umiesz
poldek890 pisze:yyyy czy czasem tematyka tego tematu nie zeszła na jakieś odległe tory całkowicie niezwiązane z jakimikolwiek zwierzętami![]()
A właśnie i postanowiłem zainwestować pieniądze z żwirek Cats Besta jakoś jego opis i opinia jak pogrzebałem w internecie przekonała mnie do niego. Zobaczę co potem na to powie kotek
poldek890 pisze:Kotka jeszcze nie ma ale jest już wszystko obgadane z właścicielem i w poniedziałek przy dobrych wiatrach znajdzie się w mieszkaniu. Na wstępie mogę powiedzieć, że będzie to fajny rudy kocurek.
Właśnie mam od razu pytanie co do pierwszych dni kotka w domu. Chodzi oczywiście o jego aklimatyzację. Czy na noc jak wszyscy domownicy idą spać lepiej aby kotka zostawić dla jego bezpieczeństwa zamkniętego w transporterze czy spróbować mu nocować w najbezpieczniejszym pomieszczeniu w domu gdzie ustawie mu całą jego własność aby się zapoznał co już do niego należny typu kuweta, miseczki z jedzenie i piciem. jak czytałem to na początku kota lepiej do jednego pomieszczenia przyzwyczajać ale na razie jak to będzie jego pierwsza to nie wiem czy niech se pomieszczenie cały czas zwiedza czy lepiej jednak na razie mieć na niego cały czas oko i w nocy jednak ograniczyć jego ekspansję.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości