Wszystkie głaskane
Chmurka i Chmurek ganiają jak oszalałe

Na noc grzecznie przychodzą do łóżka i śpią wtulone we mnie

Na całe szczęście nie mają żadnych objawów pp - jedzą (często, w małych ilosciach im daje, aby nie przeciążać im żołądków), piją, qupale zwarte i bez śladu biegunki

Ogólnie są bardzo grzeczne, tylko uciekają przed antybiotykiem

co wcale mnie nie dziwi

Reszta kotów nie tylko je zaakceptowałą, ale dogląda jak kwoka swoje kurczęcia - Protka przytula sie do Chumrki, Ryś wylizuje im łepki, Garfildosek trąca noskiem, a Puszek pilnuje w łazienkce i podsadza nosem do kuwetki

Coraz rzadziej słychać fuki i syki, nawet dopuszczają maluchy pierwsze do miseczki (wszystkie kociaki dostają gotowanego kurczaka z ryżem, co dorosłym baaardzo smakuje

a wcześniej nie miały tego na codzień). Chmurki dały sobie obciać (z awanturką, rzecz jasna) pazurki i wyczyścić uszka, a teraz śpią przytulone do mnie i pochrapują lekko.