Aniołki Duszka ;)

[Duszek686]

Wymiziałam Aniołki, auteczko będzie miziane jutro, jak dostanie nowy akumulator

Ostatnio kupiłam im piórka - takie małe wyczaiłam, na drewnianym patyczku, tanie i bardzo fajne.
Bardzo się spodobały Miki


Karmel też był zadowolony


Laki, jak zwykle, nie był zainteresowany...

[Cameo]

W poniedziałek pojechałam do hurtowni na zakupy...
Miałam kupić też dla mamy jakąś kartę okolicznościową, więc stanęłam i zaczęłam w tych kartach grzebać... W końcu wybrałam jakąś i idę do kasy.
Zapłaciłam, spakowałam zakupy i nagle...
Uświadomiłam sobie, że miałam w ręku kluczyki do auta, a już ich nie mam...
Jak nic - zostawiłam na półce przy kartach... Mówię, że pójdę sprawdzić a pani na to, że najpierw muszę oddać zakupy do depozytu
Czas leci, ja nie wiem, czy mam lecieć do półek kluczyków szukać czy może na parking - pilnować, żeby mi nikt moim autem nie odjechał...
Pobiegłam do półek... Kluczyków nie ma... To już mi ciepło...
Musiałam wyglądać na lekko opętaną, bo dwie dziewczyny się nagle zlitowały i zadały pytanie: " szuka pani może kluczyków? "
Wstąpila we mnie nadzieja...
Okazało sie, że znalazły kluczyki i oddały ochroniarzowi. Ten wypytał mnie o auto, kluczyki i wygląd breloczka i oddał moją zgubę.
Wróciła mi poczytalność.

Współczuję przygody musiałaś się najeść strachu i wcale ci się nie dziwię

Ja swoje trzymam w torebce, wolę nie ryzykować przy mojej sklerozie.

[Duszek686]

Trochę mnie zestresowało - fakt

Wczoraj autko dostało nowy alumulator i zaczęło jeździć
Nie powiem, żeby jeździło jakoś super... - coś w nim stuka, puka, skrzypi, piszczy i zawodzi...- mus jechać do warsztatu... A to zaboli...

Na razie staram się poprawiać sobie humor i podglądam moje kotulce.
Miny czasem robię takie, że można paść ze śmiechu - niestety najczęściej człowiek nie ma aparatu, żeby to uwiecznić...

Za to bardzo często wyglądają po prostu ładnie - a to też poprawia nastrój

[Duszek686]

Karmel to osobny rozdział - zawsze potrafi dostarczyć atrakcji. Miłych lub mniej miłych...





Kradnie z kuchni papierowe ręczniki, przynosi, rzuca na konapę i czeka na zrobienie kulki...

[magdaradek]

uwielbiam tego goopola

[WarKotka]

no co, mądry kotecek, nie chce, żebyś się wysilała, więc Ci przynosi, a Ty jeszcze marudzisz

[selene00]

Karmel z tym papierem niemożliwy.
Bierzesz go ze sobą do toalety?

[ciotka59]

Karmel z tym papierem niemożliwy.
Bierzesz go ze sobą do toalety?

papier czy kota? tak czy siak to

[selene00]

Oczywiście Karmela miałam na myśli.
Mnie w kibelku asystują wszystkie koty, ale żaden nie umiałby mi tak efektywnie pomóc.

[Duszek686]

Karmel faktycznie mógłby być pomocny, gdyby się akurat papier skończył
Bałabym się jedynie, że zanurkuje za nim do muszli...

[selene00]

[WarKotka]

Miki

[WarKotka]

Karmelek










Karmelek i piórka

[WarKotka]

Laki

[WarKotka]

Karmel przepuszcza atak...


....Laki go odpiera...


...i zwycięża